Liga Sprawiedliwości, Towarzystwo Sprawiedliwości i Tytani cieszą się całą miłością w uniwersum DC. To gigantyczne instytucje, które zapracowały na miłość i szacunek ludzi, a jednocześnie udowodniły złoczyńcom, że nie dadzą się łatwo pokonać. Istnieją od dziesięcioleci, zawsze starając się chronić tych, którzy nie mogą się chronić.
WIDEO DNIA CBR PRZEWIŃ, ABY KONTYNUOWAĆ TREŚĆ
Szacunek, jaki zdobyły te zespoły, nie jest jednak reprezentatywny dla wszystkich zespołów DC. Jest wiele takich, które są niepopularne w świecie rzeczywistym i wyobrażonym. Oto lista najbardziej lekceważonych drużyn superbohaterów w uniwersum DC.
10 Ekstremalna sprawiedliwość
Po raz pierwszy pojawił się w Ekstremalna sprawiedliwość #0 autorstwa Dana Vado, Marca Fieldsa, Kena Brancha, Lee Loughridge'a i Kevina Cunninghama

Minęły dziesięciolecia, odkąd zespół Extreme Justice powstał w następstwie Justice League International. To był sposób DC na nawiązanie do stale rosnącej szorstkości i ekstremalnej natury lat 90-tych. Z tego powodu zawierał mroczne historie, beztroskie postacie w wstrząsających sytuacjach oraz nowe, nieporęczne kostiumy składające się ze zbroi i woreczków.
Ekstremalna sprawiedliwość zaszkodziło całej franczyzie Ligi Sprawiedliwości i jako taka nie wspomina się tej epoki zbyt ciepło. Zespół cieszył się niewielkim szacunkiem w samym wszechświecie, co zostało spotęgowane przez przywództwo Boostera Golda, który jest prawdopodobnie jednym z najbardziej zapadających w pamięć bohaterów w multiwersum DC. Od tego czasu zespół popadł w zapomnienie komiksu, niczym niezwykłym i z pewnością nie szanowanym.
9 Detektywi z martwego chłopca
Po raz pierwszy pojawił się w piaskowy człowiek #25 autorstwa Neila Gaimana, Matta Wagnera, P. Craiga Russella, Daniela Vozzo i Todda Kleina
Chociaż Detektywi Dead Boy mają program telewizyjny, sama para nie cieszy się dużym szacunkiem w społeczności komiksowej. Koncepcja jest interesująca, ponieważ dwójka martwych dzieci eksploruje świat i rozwiązuje tajemnice, ale rzadko mają one duże znaczenie.
piwo słodowe mickeys
Uniwersum DC kręci się wokół wysokich stawek, dramatycznych bitew i superbohaterów. Dwóch chłopców grających Sherlocka Holmesa to za mało, aby dorównać emocjom towarzyszącym zobaczeniu Batmana i Supermana w akcji. Dodatkowo duet rzadko kiedy wchodzi w interakcję ze znanymi superbohaterami. Pozostawieni samym sobie chłopcy usilnie starali się zyskać pozory szacunku w uniwersum DC.
8 Legion Superbohaterów
Po raz pierwszy pojawił się w Komiksy przygodowe #247 autorstwa Otto Bindera i Ala Plastino

Legion Superbohaterów jest pamiętany jedynie jako dziedzictwo. Z postaciami równie absurdalnymi jak ich imiona ( taki jak Pożeracz Materii) zespół jest niczym więcej niż reliktem z innej epoki.
DC kilkakrotnie próbowało zrestartować Legion Superbohaterów, ale wysiłki te zakończyły się ograniczonym sukcesem. Chociaż zespół ten był kiedyś wyjątkowo popularny, ponowne uruchomienie zwykle trwa tylko kilka problemów, zanim zostaje odłożone na półkę.
7 Młode All-Stars
Po raz pierwszy pojawił się w Młode All-Stars #1 autorstwa Roya Thomasa, Danna Thomasa, Vince'a Argondezziego, Michaela Baira, Briana Murraya, Malcolma Jonesa III, Carla Gafforda i Davida Cody'ego Weissa

Pierwotnie zaprojektowany, aby zastąpić kultową Trójcę Batmana, Supermana i Wonder Woman DC Młodzi All-Stars są teraz ledwo pamiętani . Iron Munro, Flying Fox i Fury to obecnie imiona, które zostały zdegradowane do ciekawostek komiksowych. Podczas gdy ich rówieśnicy z Justice Society nadal przetrwają, Young All-Stars zostali zepchnięci w zapomnienie.
Książka tego zespołu ukazała się w 31 wydaniach, zanim została anulowana i nigdy nie ukazał się kolejny tom. Niewiele zespołów doświadczyło takiego poziomu niejasności, ale wydaje się, że ani wszechświat, ani wydawca się tym nie przejmują.
6 Młodzi Tytani Damiana Wayne’a
Po raz pierwszy pojawił się w Młodzi Tytani Tom. 6 #1 autorstwa Benjamina Percy'ego, Jonboya Meyersa, Jima Charalampidisa i Coreya Breena
Kiedy Damian Wayne zreformował Teen Titans, opierał się na dziedzictwie obejmującym dziesięciolecia. Niestety, tak się złożyło, że zbudował zespół, który miał bardzo małą siłę przetrwania i jeszcze mniej szacunku.
Chociaż zespół początkowo miał niezwykle silny skład, ostatecznie został on zredukowany do takich postaci jak Roundhouse, Crush i Red Arrow. Wszystkie te postacie same w sobie są wspaniałe, ale nie mają tak ugruntowanej pozycji, jak wielu klasycznych bohaterów DC. Ten zespół zawsze był postrzegany jak dzieci, a bohaterowie tacy jak Batman cały czas patrzyli na nich z góry.
5 Nieskończoność spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
Po raz pierwszy pojawił się w Eskadra All-Star #25 autorstwa Roya Thomasa, Jerry'ego Ordwaya, Mike'a Machlana, Gene'a D'Angelo i Davida Cody'ego Weissa

Powstała z Justice Society, Infinity, Inc. zawierała wiele postaci, które nie są zbyt widoczne we współczesnym krajobrazie. Tylko kilku wybranych członków (takich jak Power Girl i Huntress) naprawdę pozostawiło po sobie ślad, podczas gdy pozostali zazwyczaj pojawiają się obok Justice Society.
Infinity Inc. było doskonałe zespół superbohaterów, który zasługuje na powrót , ale bycie potomkiem superbohaterów oznaczało, że ogólnie postrzegano ich jak dzieci. Nawet ich koledzy bohaterowie starali się zapewnić im autonomię. To była trudna sytuacja, pogarszana przez ich względną niejasność.
4 WildC.A.T.s
Po raz pierwszy pojawił się w WildC.A.T.s Numer 1 autorstwa Jima Lee, Brandona Choi, Scotta Williamsa, Joe Rosasa i Michaela Heislera
We współczesnym DC WildC.A.T. to zespół zabójców, których zadaniem jest wykonywanie brudnej roboty w HALO. Z tego powodu opinia publiczna zwykle nie postrzega ich jako superbohaterów, posuwając się nawet do określenia ich jako złoczyńców, przy czym Grifter i Zealot są najgorszymi z nich wszystkich.
Nawet gdy WildC.A.T. próbują rekrutować bohaterów DC często spotykają się z pogardą i nieufnością. Prowadzi to zwykle do konfrontacji z bardziej uznanymi (i szanowanymi) bohaterami, co pogłębia problemy z ich wizerunkiem.
3 Autorytet
Po raz pierwszy pojawił się w Autorytet #1 autorstwa Warrena Ellisa, Bryana Hitcha, Paula Neary’ego, Laury Martin i Billa O’Neila

Z Wszechświat Wildstorm jest teraz prawidłowo połączony z multiwersem DC , postacie te muszą jeszcze znaleźć odpowiednią niszę, która zapewni im autonomię. Superman próbował rekrutować członków takich jak Apollo i Midnighter, ale partnerstwo miało ograniczony zakres i nie trwało długo.
Ze względu na to, że pochodzi całkowicie z innego wszechświata, Władza nie miała szansy zdobyć szacunku ani w uniwersum DC, ani poza nim. Prawdopodobnie to się jednak zmieni, biorąc pod uwagę, że obecnie istnieje tzw Autorytet film w drodze. Na razie jednak ci bohaterowie pozostają stosunkowo nieznani i bardzo lekceważeni.
2 Młoda sprawiedliwość
Po raz pierwszy pojawił się w Młoda Sprawiedliwość: Sekret #1 autorstwa Todda Dezago, Todda Naucka, Lary’ego Stuckera, Jasona Wrighta, Digital Chameleon i Kena Lopeza
Młodzi Tytani zawsze byli najwybitniejszą drużyną młodych superbohaterów w DC, wznoszącą się na niewiarygodne wyżyny i zachowującą poczucie ważności. Następne pokolenie nie miało jednak tyle szczęścia.
piwo stella artois
Chociaż istnieje popularny serial animowany o Young Justice, nie naśladuje on zespołu widzianego w komiksach. Młody wymiar sprawiedliwości przedstawiony w książkach zwykle pozostaje na uboczu i nie ma wiele do zrobienia. Superboy, Tim Drake i Bart Allen usilnie starali się znaleźć swoje właściwe miejsce jako zespół we wszechświecie, który, szczerze mówiąc, wydaje się przeludniony bohaterami, którzy są zbyt podobni i znacznie lepiej przyjmowani.
1 Legion samobójców
Po raz pierwszy pojawił się w Odważny i szczery #25 autorstwa Roberta Kanighera, Rossa Andru i Mike'a Esposito

Trudno byłoby okazać brak szacunku drużynie bardziej, niż uniwersum DC regularnie nie szanuje Legionu Samobójców. Zespół to w zasadzie grupa zmuszona połączyć się na rozkaz Amandy Waller, a ona nie dba o ich przetrwanie. Świadczą o tym obroże kontrolne noszone na szyi, które mogą zostać zdetonowane, jeśli członek odważy się odejść od parametrów swojej misji.
Ponieważ oddział składa się głównie ze złoczyńców zmuszonych do podjęcia bohaterskich misji (w wielu przypadkach wbrew ich woli), zespół jest ogólnie postrzegany jako niegodny zaufania i zasługujący na jakąkolwiek zemstę, jaka go czeka. Choć są zabawni, Legion Samobójców jest postrzegany przez innych bohaterów (i złoczyńców) z uniwersum DC z pogardą i brakiem szacunku, co widać w każdym złośliwym komentarzu pod ich adresem.