Ogólnie, Moja Akademia Bohaterów łączy siłę postaci z jej zdolnością do używania swojego dziwactwa. Najważniejsze postacie z serii, takie jak All Might, Shigaraki i All For One, równoważą siłę z doświadczeniem, aby kompetentnie walczyć na polu bitwy.
Jednak wiele postaci nosi siła, z którą się urodziły. Pomimo posiadania niesamowitej zdolności, która jest wszechstronna w niemal każdej sytuacji, pokonanie ich w bitwie jest dość trywialne. Takie postacie pokazują, że ciężka praca jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu, nawet jeśli ktoś urodził się z wyjątkowymi talentami.
10/10 Dwukrotnie zmarnował swoje dziwactwo przez lata

Dwukrotnie miał największy potencjał spośród członków League of Villains, z wyjątkiem samego Shigarakiego. Mógł replikować w nieskończoność, co oznaczało, że miał potencjał, by samodzielnie wyprzedzić całe armie.
Jednakże, Dwukrotnie przeżył traumatyczne wydarzenie gdzie jego klony walczyły ze sobą o kontrolę. Jako jedyny ocalały z walki wręcz nie był pewien, czy jest prawdziwy. To uniemożliwiło mu wykorzystanie jego potencjału przez lata i oznaczało, że możliwości ataku Ligi na Japonię były znacznie bardziej ograniczone, niż powinny.
9/10 Mt. Lady była ogromnym rozczarowaniem

Mt. Lady była Pro Hero który zadebiutował na początku serii. Zdolna do poruszania się z taką gracją, jak normalna osoba, można by oczekiwać, że dobrze sobie poradzi na polu bitwy.
Jednak Mt. Lady hańbiła się praktycznie w każdym wyglądzie. Niemal natychmiast straciła przytomność podczas bitwy o Kamino Ward i ledwo spowolniła Gigantomachię podczas jego dążenia do ponownego połączenia się z Shigarakim. Jej brak techniki i wytrzymałości był głównym problemem, który wyjaśniał, dlaczego nie zajmowała wyższej pozycji wśród najlepszych obrońców społeczeństwa.
8/10 Kurogiri był dość niekompetentny jak na wysokiej klasy Nomu

Debiut Kurogiri podczas U.A. inwazja dał mu mnóstwo czasu, by rozczarować fanów. Nie udało mu się zabić ani znacząco zranić ani jednego ucznia, a jego wada dała Iidzie szansę ostrzeżenia All Mighta o ataku.
Podczas nalotu na kryjówkę League, Edgeshot prawie natychmiast pokonał Kuroigiego, odcinając mu tlen. Został również w pojedynkę pokonany przez Gran Torino w środku lasu, starszego bohatera, który nie powinien być tak skuteczny przeciwko niemu. Biorąc pod uwagę, że Kurogiri miał być wysokiej klasy Nomu, raz po raz zawodził Ligę.
7/10 Garaki był krótkowzroczny, jeśli chodzi o samoobronę

Garaki był genialnym lekarzem i geniuszem zła w służbie Ligi Złoczyńców. Jego dziwactwo długowieczności pozwoliło mu żyć przez dziesięciolecia dłużej, niż powinien, dając mu wystarczająco dużo czasu na doskonalenie swojego cennego Nomu.
Pomimo całego naukowego geniuszu Garakiego, nigdy nie myślał poważnie o ochronie siebie. To sprawiło, że bohaterom żałośnie łatwo było go ujarzmić po napadzie na jego laboratorium. Biorąc pod uwagę, że Garaki wzmocnił Shigarakiego do tego stopnia, że rywalizował z All Mightem, można by oczekiwać, że człowiek tak kompetentny będzie miał lepsze środki zaradcze.
6/10 Neito nigdy nie wykorzystał pełnego potencjału swojego daru

Dziwactwo Neito pozwoliło mu kopiować wiele umiejętności wroga jednocześnie. Teoretycznie miało to ogromny potencjał do pokonania nawet najpotężniejszych antagonistów, pod warunkiem, że miał szansę ich dotknąć.
Jednak Neito spędzał większość czasu w U.A., z dala od najgorszych członków Ligi. Nie był nawet szczególnie inteligentny, nigdy nawet nie rozważał sposobów zbliżenia się do zamierzonych celów. Biorąc pod uwagę brak doświadczenia Neito i młodzieńczą osobowość, jego dziwactwo znacznie lepiej pasowałoby do bardziej zdolnych rąk.
5/10 Overhaul za bardzo polegał na jego dziwactwie

Dziwactwo Overhaula uczyniło go niezwykle potężnym złoczyńcą. Mógł w pełni wyleczyć się lub zabić wrogów jednym uderzeniem, co sugeruje, że jego potencjał jest ograniczony.
Jednak Overhaul tak bardzo polegał na swoim dziwactwie, że był zupełnie nieprzygotowany do walki wręcz. Walcząc z Mirio podczas ataku na jego kryjówkę, wielokrotnie tęskni za bohaterem, niezależnie od jego najlepszych starań. Sugerowało to, że bez dziwactwa Overhaula był bezsilnym bandytą, który nie znał się na walce, niezależnie od tego, o co chodziło .
4/10 Eri nie mogła kontrolować swoich własnych mocy

W teorii Eri była najsilniejszą postacią całej serii. Jej umiejętność wymazywania czasu sugerowała, że może cofnąć najgorsze, do czego zdolni są jej przeciwnicy.
Jednak Eri była o wiele za młoda, by kontrolować własną moc, a następnie padła jej ofiarą. Gdyby Midoriya nie zniszczył aktywnie swojego ciała za pomocą One For All, istniała rozsądna szansa, że mógłby zostać wymazany z istnienia. Jeśli Eri udoskonali swoje dziwactwo i zdecyduje się zostać bohaterką, jej dziedzictwo może przewyższyć każdego, kto był przed nią. Byłby to odpowiedni sposób na uhonorowanie ofiary Mirio.
3/10 Moonfish był zbyt niestabilny, by właściwie używać swojego dziwactwa

Moonfish był członkiem League of Villains i głównym zagrożeniem w łuku Forest Camp. Mógł uwolnić ząbkowane kolce zdolne do rozerwania na strzępy tych, którzy zbliżyli się.
Jednak słaby stan psychiczny Moonfishiego poważnie ograniczył jego potencjał. Na przykład jego brak mowy utrudniał komunikację z sojusznikami, a jego kostium sprawiał, że polegał wyłącznie na swoim dziwactwie, jeśli chodzi o mobilność. Gdyby moc Moonfisha znalazła się w bardziej zdolnych rękach, niewielu mogłoby się jej oprzeć.
2/10 Uraraka nie odblokowała mrocznego potencjału swojego daru

Biorąc pod uwagę profesjonalne szkolenie Uraraki, była przyzwoitą wojowniczką wręcz z doskonałym dziwactwem. Jej „Zero Gravity” sprawiło, że ci, których dotknęła, unosili się na rozkaz.
Jednak Urarace nie udało się użyć swojego dziwactwa w jego najbardziej śmiercionośnej zdolności. Gdyby gwałtownie katapultowała przeciwnika w niebo, zanim go rozbiła, rezultatem byłyby kalectwo lub śmiertelne obrażenia. Toga zdała sobie sprawę z mocnych stron Zero Grawitacji i niemal natychmiast je wykorzystała, co oznacza, że Uraraka nie była nawet najlepszym użytkownikiem własnej mocy. Opierając się na naturze jej dziwactwa, Uraraka powinna być fantastycznym wyborem przeciwko bezkompromisowym złoczyńcom, a nie jej obecny status jako B-listera.
harpun ufo biały
1/10 Aizawa skomentował dziwaczną zależność Todorokiego

Pomimo tego, że był jednym z najbardziej utalentowanych uczniów U.A., Shoto Todoroki był beznadziejnie zależny od swojego dziwactwa. Eraserhead zwrócił uwagę na tę słabość i wykorzystał ją w pełni podczas ćwiczenia.
Choć rażąco świadomy swojej słabości, Todoroki nigdy nie zrobił nic, aby temu zaradzić. To prawda, że kaliber jego mocy poprawił się od czasu pojedynku z Aizawą, chociaż jego siła, wytrzymałość, umiejętności i atletyzm pozostawiają wiele do życzenia. Gdyby złoczyńcy odpowiednio uzbroili pociski Overhaula negujące dziwactwa, Todoroki byłby słabo wyposażony do obrony.