Wraz z sezonem 6 Czarne lustro wkrótce się ukaże, można śmiało założyć, że fani przeglądają archiwa. Jest tak wiele do wchłonięcia, gdy twórca Charlie Brooker snuje złowrogie opowieści o tym, jak ludzie gubią się z powodu technologii. Co więcej, ludzkość jako gatunek zdaje sobie z tego sprawę, ale ze względu na wygodę idzie dalej w głąb króliczej nory.
PRZEWIŃ, ABY KONTYNUOWAĆ TREŚĆ
Odcinek „Arkangel” sezonu 4 podsumował to, szczegółowo opisując niezwykle inwazyjne rodzicielstwo. Co ciekawe, sezon 2 wkroczył w inny integralny temat społeczno-polityczny w postaci kary śmierci. Nastąpiło to w odcinku „Biały niedźwiedź”, który pokazał, jak odczłowieczający i bezsensowny może być ten wyrok.
Biały niedźwiedź z Black Mirror używał fałszywego parku do tortur

„Biały niedźwiedź” skupił się na uciekającej kobiecie Victorii. Musiała unikać myśliwych w mini-mieście po przebudzeniu z amnezją i znalezieniu zdjęć mężczyzny i młodej dziewczyny, które, jak zakłada, są jej rodziną. Z czasem Victoria dowie się, że to nie była jej rodzina. Wszystko było wyreżyserowane, a cała udręka psychiczna i fizyczna, którą cierpiała, wynikała z tego, że była ofiarą.
Mini-miasto było właściwie Park Sprawiedliwości Białego Niedźwiedzia , gdzie podglądacze i przechodnie są w rzeczywistości klientami, którzy płacą za obejrzenie „sztuki”. Victoria zostaje schwytana i zabrana z powrotem do punktu wyjścia dla psychicznych tortur i wyczyszczenia umysłu. To część programu dla diabłów takich jak ona, z bombą ujawniającą, że ona i mężczyzna na zdjęciu to przestępcy, którzy zamordowali małą dziewczynkę.
Gdy umysły zostaną zresetowane, polowanie rozpoczyna się od nowa z kolejnym tłumem następnego dnia. To zdeprawowana karma i jedna z najbardziej bezlitosnych, torturujących historii serialu. Od więźniów nie można się niczego nauczyć, więc coś, co nie jest regenerujące, powinno zostać uznane za przestępstwo.
Park białych niedźwiedzi w Black Mirror nie jest właściwą sprawiedliwością

Cynicy i nihiliści powiedzieliby, że jest to zasłużone. Ale taka kara, którą zadekretowało wiele krajów, niekoniecznie obniża statystyki przestępczości. To środek tymczasowy, a nie docieranie do pierwotnej przyczyny przestępstwa. Ale głównym punktem Czarny Lustro jest pokazanie hipokryzji ludzkości i tego, że chociaż wiedzą, że technologia może być bezprawnie przywłaszczana, nadal robią to dla rozrywki. Widać to wyraźnie po tym, jak chętni uczestnicy nie dbają o to, że więźniowie są w zasadzie niewolnikami, zmuszanymi do nieświadomego występu podczas filmowania.
Jest natrętny i perwersyjny, a publiczność ma obłąkany fetysz. Nikt nie rozgrzesza przestępców, ale takie zachowanie nie może być tolerowane. Już Czarny Lustro , dużo jak odcinek „Playtest”. z wirtualną rzeczywistością stworzyło prawdziwą kieszeń społeczeństwa, w której kapitalizm i wyzysk zderzyły się, by czerpać przyjemność. Po raz kolejny jasne jest, że technologia korumpuje, a ten rodzaj uwięzienia i ponownego uruchomienia umysłu sprawia, że „dobrzy” są tak samo nikczemni i naganni, jak potwory, których nie mają zamiaru zreformować. Ostatecznie jest to sadystyczna zabawa i gry dla ludzi grających w sędziego, ławę przysięgłych i kata, a jednocześnie dający zły przykład młodszemu pokoleniu.
Premiera 6. sezonu Black Mirror 15 czerwca na Netflix.