Dragon Ball Z mogło się skończyć po grach komórkowych – na szczęście tak się nie stało

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Akiry Toriyamy Smocza kula to jedna z najbardziej kultowych i długowiecznych serii anime. Pomimo rozpoczęcia dekad temu, nadal odciska swoje piętno na fandomach anime na Wschodzie i Zachodzie. Jednym z mniej znanych faktów na temat serii jest jednak to, że jej najpopularniejszy wpis miał zakończyć się znacznie wcześniej niż się skończył.



samuel smith stout owsiany recenzja

Dragon Ball Z miał kończyć się wiele razy w trakcie jego trwania, ale jego rosnąca popularność sprawiła, że ​​Toriyama zmienił zdanie. Jednym z domniemanych punktów końcowych były Cell Games, gdzie seria oficjalnie zakończyła się drugą śmiercią Goku, a Gohan był bohaterem potencjalnej nowej serii. Chociaż zakończenie z Cell Games mogło mieć sens tematyczny, powrót serii do starych studni oznacza, że ​​Toriyama miał rację, aby kontynuować.



Wielki Saiyaman

Łuki bezpośrednio po zwrocie Cell Games do Gohana dojrzewającego do… Dragon Ball Z protagonista, stając się samodzielnym bohaterem i odwracając uwagę od starej generacji Z Fighters. Ta zmiana skupienia obejmowała kilka nowych koncepcji, takich jak możliwość łączenia się wojowników, nowe transformacje Super Saiyan i ogólnie odświeżona tożsamość serii.

Na papierze wydaje się, że to idealny moment, aby ponownie skupić się na serii, a nawet zakończyć oficjalną Smocza kula / Dragon Ball Z tytuł i przejdź do czegoś nowego. Jednak to, do czego prowadzą te nowe koncepcje, szybko sprawia, że ​​rebranding wydaje się o wiele mniej logiczny, a jednocześnie pokazuje, jak Cell Games i to, co wydarzyło się wcześniej, mogło być szczytem franczyzy.

POWIĄZANE: Speedrunner Beat Dragon Quest III w mniej niż 6 minut z dziką nową techniką



Powrót Goku

Zanim Buu Saga zbliża się do punktu kulminacyjnego, Gohan został pokonany i ostatecznie odsunięty na bok przez powrót swojego ojca Goku. Goku i Vegeta są ostatecznie bohaterami sagi, a Trunks, Goten i Gohan muszą zostać uratowani, aby powstrzymać Majin Buu. Podkreśla to powrót do starych bohaterów, z obietnicą, że nowa generacja Z Fightersów zostanie szybko zmarnowana.

To samo dotyczy pierwszej kontynuacji serii, Smocza kula , który po raz kolejny pomija Gohana na rzecz pozbawionego wieku Goku jako bohatera. Wiąże się to również z dramatycznym przeskokiem w czasie, nawet większym niż ten z Cell Games do Saiyaman Saga. Rozpoczęcie nowej serii po Cell Games – tylko po to, aby rozpocząć kolejną nową serię w ciągu dwóch lub więcej łuków – wydawałoby się śmieszne, zwłaszcza jeśli czas ucieka, a nowe twarze byłyby dla tego usprawiedliwieniem. Aby być uczciwym, GT nie został stworzony przez Toriyamę i jest uważany za niekanoniczny, ale nadal powinien być uważany za czynnik decydujący o tym, czy jego poprzednik powinien zakończyć się wcześniej.

Potem jest oficjalna kontynuacja Dragon Ball Super , który zawiera również wiele nowych koncepcji i postaci. Jego głównym celem jest wiele wszechświatów i kosmiczni bogowie wprowadzone na początku, a Goku jest ponownie głównym bohaterem. Posiadanie Saiyaman Arc być początkiem albo GT lub Wspaniały byłoby marnotrawstwem, ponieważ obie serie, a nawet Buu Saga, szybko oddaliłyby się od swojego tonu i zakresu.



Jeśli już, to kilka historii skupiających się na Gohanie jest anomalią, ponieważ z pewnością nie stały się normą. Tak więc zakończenie lub rozpoczęcie nowej serii wokół tego odstającego elementu nie miałoby sensu z perspektywy marketingowej lub narracyjnej, a ostatecznie byłoby stratą czasu w wielkim schemacie Smocza kula .

CZYTAJ DALEJ: Najbardziej dziwaczna bitwa Dragon Ball Z jest również najbardziej pomijana



Wybór Redakcji


Ile pieniędzy zarabiają YouTuberzy zajmujący się grami z przychodów z reklam?

Gry Wideo


Ile pieniędzy zarabiają YouTuberzy zajmujący się grami z przychodów z reklam?

Wielu jest ciekawych, ile pieniędzy popularni YouTuberzy zajmujący się grami zarabiają na reklamach. Oto jak oszacować.

Czytaj Więcej
Czy Belloq naprawdę połknął muchę w kultowej scenie Indiany Jonesa?

Wyłączność Cbr


Czy Belloq naprawdę połknął muchę w kultowej scenie Indiany Jonesa?

Dowiedz się, czy Paul Freeman, który grał Belloqa w Poszukiwaczach zaginionej arki, naprawdę połknął muchę w scenie!

Czytaj Więcej