Uznany reżyser Guillermo del Toro ma nadzieję, że jego nowy film Pinokio doprowadzi do ożywienia animacji poklatkowej.
Na konferencji prasowej dotyczącej swojego najnowszego filmu Netflix, del Toro omówił: via Wielokąt , dlaczego wybrał animację poklatkową do swojej wersji ukochanego musicalu dla dzieci. Reżyser omówił, w jaki sposób jego zespół, kierowany przez współreżysera Marka Gustafsona, zapewnił, że nie zastosowano cyfrowych skrótów przy wprowadzaniu Pinokio do życia. Del Toro chciał, aby Pinokio czuł się autentyczny i opierał się „kodyfikacji animacji w „fajnym” języku, który jest prawie jak emotikony”. Powiedział: „Chciałem zwrócić kontrolę animacji animatorom i traktować [animatorów] jak aktorów”. Cały zespół filmowy był zachęcany do robienia „nieudanych aktów”, które są zasadniczo niedoskonałościami aktora na żywo, które sprawiają, że występ wydaje się prawdziwy.
del toro podzielił się swoimi poglądami na temat animacji poklatkowej jako sztuki zagubionej oraz tego, jak święta i piękna jest więź między lalką a animatorem. Wyjaśnił: „Stop motion to absolutnie najbardziej niewiarygodnie, wyczerpująco wymagająca animacja, wiesz, i jest wykonywana tylko przez grupę kompletnych i całkowicie dziwnych ludzi, którzy ją podtrzymują, raz za razem”.
Zdobywca Oscara za najlepsze osiągnięcie w reżyserii 2018 za Kształt wody w szczególności porównał animację poklatkową do japońskiej formy sztuki zwanej bunraku. Według del Toro, bunraku obejmuje „aktora w czarnym stroju [który] kładzie przed sobą lalkę i manipuluje nią własnymi kończynami. .I to jest coś, co możesz tutaj zobaczyć.”
Odrodzenie poklatkowe Guillermo del Toro
Tak więc nowo odkryty podziw dla praktycznych efektów doprowadził del Toro do przeciwstawienia się CG i zachowania autentyczności animacja poklatkowa . „Animacja poklatkowa – nie ma nic dobrego ani złego, ale ostatnio, w ciągu ostatnich 20 lat, technicznie i filozoficznie przeszła do punktu, w którym była prawie nie do odróżnienia od animacji komputerowej” – powiedział. „Chcieliśmy, aby zestaw, który, jak wiesz, był wyrzeźbiony i wyrzeźbiony, postarzany w sposób ręcznie robiony, był natychmiastowy”.
Nie był sam w tej filozofii retro. Według del Toro, Briana Leifa Hansena, Pinokio kierownik ds. animacji upierał się, że wszystko odbywa się w animacji poklatkowej, nawet jeśli jest to „głupawe lub niepraktyczne”. Rozwijając dalej projekt i realizację filmu, reżyser stwierdził: „Małe przedmioty, takie jak popcorn czy popiół, były strzelane praktycznie, trzymane za pomocą maleńkich drucików, które następnie były usuwane cyfrowo; ogień, woda i śnieg były tworzone z praktycznych materiałów, które były następnie przeskalowane i zreplikowane cyfrowo. Najtrudniejszą rzeczą do zrobienia był ocean”.
Pinokio kręcono między trzema studiami w Portland w stanie Oregon; Wielka Brytania i Guadalajara w Meksyku. W filmie występują Gregory Mann jako tytułowa postać, Ewan McGregor jako Sebastian J. Cricket i David Bradley jako Mistrz Geppetto. Film miał swoją światową premierę na Londyńskim Festiwalu Filmowym 15 października.
Pinokio Guillermo del Toro zadebiutuje na Netflix 9 grudnia. Pojawi się również w wybranych kinach w listopadzie.
Źródło: Wielokąt