John Boyega, który grał Finna w Gwiezdne Wojny sequel trylogii, powiedział, że nie ma ochoty wracać do roli.
„W tym momencie jest mi chłodno. Jestem z tego dobry” – powiedział Boyega w wywiadzie dla SiriusXM Powiedz mi wszystko z Johnem Fugelsangiem zapytany, czy ponownie zagra tę postać. Dodał, że przeszedł do innych projektów i chce nadal grać różne role. „Myślę, że szczerze mówiąc, sojusznicy, których znalazłem w Joel Taylor i Jamie Foxx, Teyonah Parris, Viola Davis, wszyscy ci ludzie, z którymi pracowałem – wszechstronność jest moją ścieżką”.
www.youtube.com/watch?v=bxf6ppZHAhA
arogancka suka mama
Boyega cieszy się, że jego postać przenosi się bez niego do innych mediów, ale myśli, że spędził tyle czasu, ile potrzebuje, grając byłego Szturmowca. „Myślę, że Finn jest w dobrym punkcie potwierdzenia, gdzie możesz po prostu cieszyć się nim w innych rzeczach, grach, animacjach. Ale czuję, że od „[Odcinek] VII” do „[Odcinek] IX” było dla mnie dobre”. Boyega wcielił się w postać Finna w 2015 roku Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy , 2017 Ostatni Jedi i 2019 Powstanie Skywalkera .
Boyega żegna się z Finnem i Gwiezdnymi Wojnami
W tym samym wywiadzie Boyega omówił doświadczenia aktorów kolorowych w Gwiezdne Wojny filmy i programy telewizyjne, w szczególności rasistowskie reakcje, których doświadczył ze strony fanów i brak wsparcia, które widział w studiu Lucasfilm. Wyraził jednak również, że czuł, iż Disney był do tego czasu bardziej przygotowany na rasizm ze strony fanów Mojżesz Ingram spotkał się z reakcją za rolę w Obi-Wan Kenobi . Boyega stwierdził również, że poczyniono znaczne postępy, odkąd został obsadzony jako Finn. „Kiedy zaczynałem, nie była to rozmowa, którą mógłbyś poruszyć” – powiedział.
Boyega był wokalny w przeszłości o tym, co uważał za niepowodzenia ze strony Disneya i Lucasfilmu zarówno w pisaniu kolorowych postaci, jak i ochronie kolorowych aktorów przed rasistowskimi fanami, w tym jego Gwiezdne Wojny sequel trylogii współ-star Kelly Marie Tran. W listopadzie 2020 r. Boyega ujawnił, że odbył „bardzo szczerą, bardzo przejrzystą rozmowę” z Disneyem na temat niewłaściwego obchodzenia się przez studio z aktorami i kolorowymi postaciami. „Po ich zakończeniu było wiele wyjaśnień, jeśli chodzi o sposób, w jaki widzieli rzeczy” – powiedział Boyega w tym czasie. „Dali mi również szansę na wyjaśnienie, jak wyglądało moje doświadczenie”.
Komentarze Boyegi na temat chęci bycia „wszechstronnym” aktorem zamiast gwiazdą franczyzy są odzwierciedleniem innego niedawnego wywiadu, w którym odrzucił pogłoski, że byłby dołączanie do Marvel Cinematic Universe . „Chcę robić różne rzeczy. Chcę przekazać swoje usługi oryginalnym filmom niezależnym, które przychodzą z nowymi, świeżymi pomysłami” – powiedział. On również wcześniej porównał występujący w dużej serii filmów do „luksusowego więzienia” dla aktorów, mówiąc, że „w serii pracujesz nad jedną postacią przez wiele lat, co może zagłodzić twoje inne mięśnie”.
Gwiezdne Wojny „Skywalker Saga” jest dostępna do streamowania w całości na Disney+.
Źródło: YouTube