Najbardziej kultowi nieumarli bohaterowie na świecie powracają Marvel Zombies: Czerń, biel i krew #1, antologia akcji nieumarłych autorstwa gwiazdorskich twórców: Gartha Ennisa, Alexa Segury, Ashley Allen, Rachael Stott, Javiera Fernandeza, Justina Masona i Claytona Cowlesa. Trzy opowiadania skupiają się na Daredevilu, Moon Knightu i nie tylko, w różnych momentach czasu w różnych wszechświatach opanowanych przez zombie, ale jedno z nich szczególnie działa oczyszczająco. Minęło prawie 18 lat od wydania pierwszego komiksu Marvel Zombies, ale Czerń, biel i krew #1 to pierwszy raz, kiedy Spider-Man podejmuje bohaterski, ostatni bój przeciwko hordom żarłocznych nieumarłych.
Losy dobroczyńców w całej serii Marvel Zombies nie są chwalebne. Większość z nich zostaje makabrycznie zabita lub ożywiona dopuszczać się jeszcze gorszej brutalności wobec innych . Szczególnie losy Spider-Mana są żałosne – od pierwszej ofiary po ostatniego ocalałego, pierwszą ofiarę i ostatecznego przodka plagi zombie. Ale jakoś, Czerń, biel i krew Numer 1 to pierwsza szansa, w której musiał zginąć w walce. „Nadzieja” Alexa Segury zwięźle bada możliwy ostatni moment bohatera, gdy staje w obliczu dramatycznie ironicznego rozgrzeszenia. Opowiadanie ma farsowy styl charakterystyczny dla cynicznej serii, ale szczyci się wystarczającym szacunkiem, aby służyć jako pierwszy trafny koniec Petera Parkera w uniwersum Marvel Zombies.
Przewrotna historia Spider-Mana w Marvel Zombies

Powiedzieć to byłoby niedopowiedzeniem Marvelowe zombie w przeszłości nie szanował Spider-Mana. W rzeczywistości jego notoryczna rola w historii serialu może sięgać dalej niż sama seria. w oryginalne wcielenie Marvelowe zombie (autorzy: Robert Kirkman i Sean Phillips) Peter jest konsekwentnie przedstawiany jako najbardziej pogrążony w żałobie z bohaterów. Po zjedzeniu ciotki May i Mary Jane podczas wybuchu wirusa Spider-Man spędza każdą chwilę, nie trawiony przez swój gwałtowny głód, żałując swoich czynów. Parker przyznaje nawet, że noszenie maski Spider-Mana pozwala mu zdystansować się od poczucia winy. Te emocje są traktowane jako coś odstającego, a Iron Man w pewnym momencie użył ich, aby w komiczny sposób udowodnić, że torturowany pajęczyna już zjadł.
lagunita mała sumpin
Podczas gdy pierwsza wersja Spider-Mana pojawiła się w Marvelowe zombie spotkał się z podzielonym przyjęciem, to drugie rozwiązanie jest prawdopodobnie najbardziej niesławne. W Powrót Marvela Zombie: Spider-Man (autorzy: Fred Van Lente i Nick Dragotta) Zombi głowica sieciowa Earth-2149 przybywa do nieskażonego wszechświata, który przypomina Marvela Silver Age. Sprawy szybko się komplikują, gdy Sinister Six atakuje, a gdy atakuje, reaguje szokiem Spider-Man zaczyna zjadać Kravena Łowcy . Spanikowany i zdezorientowany Sandman spotyka swojego rodzinnego Spidermana podczas próby ucieczki, co prowadzi do wyrwanego z kontekstu momentu, znanego nawet zwykłym fanom Marvela. Sandman zanurza się w Spider-Manu, przepełniając jego wnętrzności. Bohater kołysze się bezradnie, wołając Gwen Stacy, po czym wybucha w bezładzie piasku i wnętrzności.
d&d 5e grobowa domena
Marvel Zombies wreszcie zapewnia Spider-Manowi godne zakończenie

Chwila Czerń, biel i krew „Nadzieja” nie jest mniej tragiczna dla skazanego na zagładę Petera Parkera, z pewnością oferuje coś nowego jak spotyka swój koniec . Historia przedstawia Spider-Mana broniącego małej grupy ocalałych cywilów przed hordą zombie nieumarłych. Nie mogąc dotrzeć do Avengersów, Parker postanawia wytrzymać tak długo, jak tylko może, po przypomnieniu sobie przemówienia ciotki May o podtrzymywaniu nadziei. Wallcrawlera ośmiela optymizm wobec nieuniknionych i zawziętych walk o ochronę grupy przestraszonych cywilów, w skład której wchodzi publiczny rywal J. Jonah Jameson. W końcu Peter zostaje zaskoczony przez zombie ciotkę May, której pojawienie się ogłusza jej siostrzeńca na tyle długo, aby go zarazić.
Spider-Man nie odniósł ostatecznie sukcesu w swojej historii, ale jego upadek wynikający z charakteru postaci wydaje się o wiele bardziej godny niż poprzednie wyprawy przeciwko pladze zombie . „Hope” ma bardziej osobisty charakter i skupia się na Peterze Parkerze, zamiast po prostu uwzględniać go jako szkodę uboczną. Nie będąc już niczego niepodejrzewającą ofiarą, kwintesencja ulicznego bohatera jest w stanie działać na własnych warunkach i poprzez swoje poświęcenie wprowadzić pozytywne zmiany. Pajęczyna zostaje powalony przez infekcję swoich bliskich, ale czuje się o wiele mniej niechętny niż uczynienie go bezpośrednio odpowiedzialnym za ich śmierć. Daje Spider-Manowi mocne pożegnanie: zasługuje na coś, czego bohaterowi odmawiano zbyt długo.
Wariant klasycznego Last Stand w stylu horroru Spider-Mana

Czytelnicy mogli zobaczyć bitwę Spider-Mana, a nawet przetrwać epidemię zombie w 2018 roku Marvelowe zombie i 2019 rok Marvel Zombie: Zmartwychwstanie . Ale Marvel Zombies: Czerń, biel i krew to pierwszy raz, kiedy Peter Parker poddał się temu z szacunkiem. Podobne do słynnego zakończenia Armii Boliwijskiej opisanego w Butcha Cassidy’ego i Sundance Kida Spider-Man z determinacją mistrza przygląda się sytuacji, której nie da się wygrać. Niestety, napisy końcowe nie są wyświetlane, aby uratować Petera Parkera, zamiast tego pozostają na tyle długo, aby pokazać czytelnikom ponure potwierdzenie jego końca. I podczas gdy Czerń, biel i krew może być nowym momentem w przygodach Spider-Mana wśród nieumarłych, te chwile rzeczywiście odzwierciedlają poprzednią śmierć Spider-Mana.
Dokładnie 20 lat i pięć dni przed premierą Marvel Zombies: Black, White & Blood numerem 1 był rok 2003 Niesamowity Spider Man #500. W przełomowym numerze (napisanym przez J. Michaela Straczyńskiego, Johna Romitę seniora, Johna Romitę Jr., Scotta Hannę i Randy’ego Gentile’a) Peter Parker jest świadkiem tego, co nazywa jego własny ostatni bastion . W kurtce motocyklowej i masce pozbawionej pajęczyny staje twarzą w twarz z falą policjantów gotowych go zastrzelić za nieumyślne spowodowanie śmierci. Wiedząc, że spotkał go koniec i wiedząc, że jego dawne wcielenie jest tego świadkiem, starszy Parker odważnie rzuca się w wir chaosu, który, jak wie, zakończy jego życie. Biorąc pod uwagę cichą rocznicę tego ważnego momentu, wydaje się niemal celowe, że #1 Black, White & Blood odzwierciedla kulminacyjny urok tej historii.
lagunitas chmiel stoopid
„Nadzieja” to niewątpliwie prosta historia. Nie próbuje wprowadzić niczego przełomowego do mitu Spider-Mana, ale wykorzystuje to, co już istnieje, z potężnym skutkiem. Na 10 krótkich stronach Marvel Zombies: Czerń, biel i krew Środkowa część #1 wystawia serce i wolę Petera Parkera do granic możliwości i pokazuje, że aż do ostatniego tchnienia są niezniszczalni.
Marvel Zombies: Czerń, biel i krew nie sprawia wrażenia kontynuacji marki Marvel Zombies, a raczej jej rozwinięcia. Seria skupia się na opowiadaniu krótkich, wciągających historii o zombie w najróżniejszych sytuacjach, dzięki którym każdy pomysł może okazać się interesujący, nie ryzykując przy tym nudnego powitania. Obecnie zapowiedziano wydanie czterech numerów, m.in Marvel Zombies: Czerń, biel i krew Numer 2 pojawi się 29 listopada.