RECENZJA: Buffy the Vampire Slayer: Willow widzi, jak ukochana wiedźma odnajduje się

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Ze wszystkich postaci w Buffy pogromczyni wampirów, niewielu jest tak kochanych i głęboko napisanych jak Willow Rosenberg, książkowa, lesbijska wiedźma o wspaniałych mocach. Po wydarzeniach bitwy w Piekielnych Ustach pogrążona w żalu Willow wyrusza w podróż po całym świecie, aby odzyskać poczucie siebie, walcząc po drodze z poczuciem straty i wysiedlenia.



Zrządzenie losu sprawia, że ​​trafia do pięknego, lecz odizolowanego, pasterskiego miasteczka Abhainn, raju kawiarni, butików, zajazdów i podobnie myślących kobiet. Wszystkie są czarownicami, które witają ją z otwartymi ramionami. Jedna z nich, spokojna i charyzmatyczna Aelara, polubiła ją, a po wzięciu Willow pod swoje skrzydła zaczyna narastać między nimi silna więź. Jednak pomimo wegańskich ciasteczek, ognisk i przytulnych, puszystych swetrów, Willow wyczuwa w tej skądinąd idealnej społeczności coś złowrogiego — i nie myli się.



Artystycznie, Buffy pogromczyni wampirów: Willow jest cudem. Ilustratorka Natacha Bustos i kolorystka Eleonora Bruni stworzyli jedne z najpiękniejszych stron komiksowych z serii komiksów Buffy. Mocna grafika liniowa, organiczne otoczenie i chłodna, romantyczna paleta kolorów tworzą świat tak wiarygodny, jak każda sceneria akcji na żywo. Komiks przeskakuje z Sunnydale do Anglii do odosobnionej, duszpasterskiej społeczności Abhainn w stylu Nowej Anglii, która wygląda tak słodko jak bajka, jak się ją gra. Na szczególną uwagę zasługują kostiumy w tym komiksie. Wszystkie stroje Willow, z czarnymi pończochami, mini spódniczkami, butami i oczywiście miękkimi i puszystymi swetrami, są zachwycające. Pomimo tego, że osadzona jest w czasach współczesnych, Buffy pogromczyni wampirów: Willow nadal oddaje pewien wizualny hołd korzeniom oryginalnej serii z lat 90., pozostając jednocześnie wiernym własnej ciągłości komiksu.

Charakterystyka Willow jest spójna: nieśmiała, niezręczna, autoironiczna, trochę głupkowata, przestrzenna i urocza. Buffy pogromczyni wampirów: Willow pozostaje wierna swoim dziwactwom, zwłaszcza charakterystycznym, chaotycznym wzorcom mowy. Gładka mowa mieszkańców Abhainn, zwłaszcza Aelary, w stylu life-coachu, tworzy dobry, wyraźny kontrast. Dbałość o szczegóły pisarza Mariko Tamaki jest doskonała, doskonale naśladując stylistyczne dziwactwa oryginalnej serii, dobrze zachowując ciągłość komiksu.

Powiązane: Nowy multiwers Buffy The Vampire Slayer zawiera Deep Cut TV Nod



Chociaż jest za co kochać Buffy the Vampire Slayer: Willow, a komiks świetnie sobie radzi, budując poczucie zagrożenia przez cały czas, wypłata w punkcie kulminacyjnym jest być może czymś w rodzaju rozczarowania. Będąc, że to jest Buffy pogromczyni wampirów Fabuła, w której bitwy toczą się przy kropli grosza, komiks brzmi tak, jakby punktem kulminacyjnym była ekscytująca walka między dobrem a złem.

Niestety, stawka w tej historii jest dość niska, bitwa krótka i zbyt łatwa do wygrania, a antagonista nie jest szczególnie wrogi. Chociaż jest coś do powiedzenia o delikatnym, zniuansowanym podejściu do moralności, które tu zagrano, i przekazaniu na końcu o wyborze, zakończenie wydaje się nieco zbyt oswojone w porównaniu z tym, jak zostało zbudowane.

Biorąc to pod uwagę, Buffy pogromczyni wampirów: Willow ma piękny i mocny przekaz. Pomimo zakochania się w Aelarze i poczucia bezpieczeństwa w (dosłownej) bańce społeczności Abhainn, kiedy Willow uświadamia sobie, że jej nowi przyjaciele zasadniczo zmuszają ją do pozostania z nimi w bezpieczeństwie na zawsze, odmawia.



Willow decydująca się na powrót do swojego dawnego życia i konfrontację z problemami, zamiast żyć na zawsze w komforcie i odosobnieniu, jest mocnym stwierdzeniem. Pomimo tego, jak wiele bólu zniosła w prawdziwym świecie, jest wystarczająco silna, by ostatecznie odnaleźć siebie i stawić czoła swoim problemom. I oczywiście przypisuje swojemu ukochanemu Gangowi Scooby'ego — w szczególności Xanderowi — za umożliwienie jej opuszczenia ich i powrotu z własnej woli.

Podczas Buffy pogromczyni wampirów: Willow może nie mieć korzyści, które reklamował, z pewnością ma o wiele więcej do zaoferowania. Pomiędzy piękną sztuką, solidnym pismem, zabójczą, czarną modą, subtelną, ale doskonałą moralnością i mnóstwem uroczych Willow-izmów, Buffy pogromczyni wampirów: Willow jest godnym dodatkiem do kanonu Buffy i warto mu się bliżej przyjrzeć.

Czytaj dalej: Buffy the Vampire Slayer: A Major Death popycha obsadę do fabuły klasycznego odcinka



Wybór Redakcji


Jak Władca Pierścieni stworzył idealną bitwę filmową

Kino


Jak Władca Pierścieni stworzył idealną bitwę filmową

Helm's Deep to jedna z najlepszych bitew filmowych do tej pory, a kulisy Władcy Pierścieni pokazują, jak to wszystko idealnie się połączyło.

Czytaj Więcej
Slash: Objaśnienie Piątego Żółwia Ninja Wojowniczego Żółwia Ninja

Komiksy


Slash: Objaśnienie Piątego Żółwia Ninja Wojowniczego Żółwia Ninja

Zanim Jennika lub Venus de Milo zmierzyli się z Teenage Mutant Ninja Turtles, oryginalnym piątym żółwiem był Slash, który był sojusznikiem i wrogiem TMNT.

Czytaj Więcej