Ostatni film aktorski Seana Connery'ego, Liga niezwykłych dżentelmenów, zasługuje na inne spojrzenie

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Podczas gdy Sean Connery, który zmarł 31 października, miał znakomitą karierę, jego ostatnia rola aktorska w 2003 roku Liga niezwykłych dżentelmenów nie zostanie zapamiętany tak, jak jego koleje, jak James Bond czy ojciec Indiany Jonesa. Film zebrał generalnie rozczarowujące recenzje wśród krytyków i fanów serii komiksowej i zasłużenie. Ale patrząc wstecz, film nie był taki zły – a Connery jest głównym powodem.



Kapitan cud nie dla białych mężczyzn

Nikt by się nie kłócił Liga Niezwykłych Dżentelmenów nie jest straszny adaptacja jego materiału źródłowego. To jest. Nie bez powodu Alan Moore i Kevin O’Neill, twórcy komiksów, publicznie skrytykowali film. Mimo że jest imponujący wizualnie, nigdy nie oddaje tego, co sprawiło, że komiksy są wyjątkowe. Zmienił nawet znaczące części, takie jak przekształcenie Miny Murray w wampira i dodanie Toma Sawyera na prośbę amerykańskiego studia, aby przemówić do amerykańskiej publiczności.



Wszystko to sprawia, że ​​jeszcze bardziej imponujące jest to, że Connery'emu udaje się utrzymać film razem z jego subtelnym występem. Jego Allan Quatermain wyraźnie kontrastuje z innymi postaciami, które momentami przypominają bardziej karykatury. (Aby być uczciwym, postaci Connery'ego brakuje nadprzyrodzonych elementów, którymi była obarczona reszta Ligi).

Ale różnica między Connerym a wszystkimi innymi staje się szczególnie wyraźna w dialogu. Inne linijki postaci, takie jak Jesteś Allan Quatermain. Historie twoich wyczynów od dziesięcioleci ekscytują angielskich chłopców, którzy bardziej przypominają sztukę sceniczną. Tymczasem, chociaż Connery nie jest wolny od złego dialogu, kiedy wygłasza komentarze typu „To jest Afryka. Pocenie się to to, co robimy”, „Jeśli nie możesz tego zrobić jednym nabojem, nie rób tego w ogóle” lub „Nie będziesz żył dłużej niż dzisiaj. Obiecuję ci – jego nonszalancki przekaz sprawia, że ​​to działa. W rzeczywistości trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś inny przekonująco wypowiadał te słowa.

To największa siła, jaką Connery wnosi do Liga niezwykłych dżentelmenów . Chociaż trudno jest kupić większość występów w filmie, Connery'emu udaje się ożywić Allana Quatermina. Porusza się i mówi z łatwością. I tak, wszędzie są żartobliwe odniesienia do jego przeszłych ról. Na przykład, kiedy mówi Minie Harker, że miałem ze sobą kobiety w poprzednich wyczynach i uważam, że są one w najlepszym razie rozpraszające, jest to niewątpliwie mrugnięcie okiem i ukłon w stronę jego kultowej roli Jamesa Bonda.



W rzeczywistości, jeśli wydaje się, że postać została napisana specjalnie z myślą o Connery, to dlatego, że dokładnie tak się stało, jak stwierdzili Moore i O’Neill. Być może pomogło również to, że Connery był producentem wykonawczym filmu i dlatego miał wpływ na to, jak przedstawić Quatermaina (co może wyjaśniać, dlaczego postać nie jest uzależniona od opium w filmie). Niemniej jednak sukces Connery'ego w tej roli jest jeszcze bardziej imponujący, biorąc pod uwagę, że Connery nie w pełni zrozumiał scenariusz, kiedy zapisał się do filmu.

POWIĄZANE: Najbardziej niezatarte role niezwiązane z obligacjami Seana Connery'ego

Ostatecznie jednak Liga niezwykłych dżentelmenów oznaczało koniec pragnienia Connery'ego, by występować w rolach aktorskich. W wywiadzie z 2005 roku , Connery twierdził miał dość „idiotów kręcących teraz filmy w Hollywood”. Potem, mimo że nadal był poszukiwany, przejął jedynie okresową rolę lektora. Nadal, z Liga niezwykłych dżentelmenów Connery udowodnił, że potrafi przystosować się do nowej ery kina – przynajmniej na ekranie.



W końcu, podczas gdy Liga niezwykłych dżentelmenów nie udaje się jako adaptacja komiksu O’Neilla i Moore’a, jest całkiem przyjemna, jeśli postrzegana jest jako samodzielna, kampowa fantazja akcji. Wyraźny wpływ na to miały przeboje kinowe Mumia i Powrót Mumii, które były wielkimi hitami, kiedy pojawiły się w poprzednich latach. Film szczyci się niesamowitymi scenami i jest imponujący wizualnie. Chociaż nie jest to całkiem skuteczne w uderzaniu w ten sam swobodny ton, co Mumia, Liga Niezwykłych Dżentelmenów jest nadal fajnie się ogląda - w dużej mierze dzięki Seanowi Connery'emu.

Czytaj dalej: James Bond: Daniel Craig okazuje szacunek późnemu Seanowi Connery



Wybór Redakcji


Naruto: 10 rzeczy, które nie mają sensu w Tsunade

Listy


Naruto: 10 rzeczy, które nie mają sensu w Tsunade

W shonen anime często pojawia się trochę bzdur. Tak też jest w przypadku Tsunade Naruto w kilku przypadkach.

Czytaj Więcej
Batman: Każda śmierć Dicka Graysona, ranking

Listy


Batman: Każda śmierć Dicka Graysona, ranking

Były pomocnik i sojusznik Batmana, Dick Grayson, wielokrotnie umierał w ciągu swojego istnienia, często w spektakularny lub dramatyczny sposób.

Czytaj Więcej