Surogaty: ciało i kość

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Wiesz, co to znak, że trafiłeś na księgę jakości? Czytasz kopię PDF, którą dostałeś do wcześniejszego sprawdzenia bez żadnych przerw, całkowicie pochłonięty, a potem, kiedy skończysz, myślisz sobie: „Wow, powinienem to kupić, kiedy wyjdzie”. Oto jak dobre jest „The Surrogates: Flesh and Bone”: nadal chcę kupić kopię, gdy już się ukaże. To znak dobrej książki.



Ta książka, będąca prequelem pięcioczęściowej serii o tym samym tytule, rozgrywa się 15 lat przed oryginałem, w ciągu jednego miesiąca latem 2039 roku. Trzech nastolatków korzysta z surogatów ich ojców — zrobotyzowanych replik ludzi zdalnie. operowane -- zabić bezdomnego mężczyznę, co wprawia w ruch nie tylko głośną sprawę morderstwa, ale także szersze ponowne zbadanie roli Surogatów w społeczeństwie.



Sposób, w jaki rozgrywa się sprawa o morderstwo, przypomina odcinek „Prawa i porządku”, w którym ojciec jednego chłopca wykorzystuje swoje bogactwo i wpływy, aby zrobić wszystko, co w jego mocy, aby chronić syna. Po pierwsze, twierdzi, że operował surogatem, ale kiedy policja udowodni, że to kłamstwo, używa swojego drogiego adwokata, by wymyślić absurdalną obronę, a nawet ucieka się do przekupstwa. Po drugiej stronie jest Harvey Greer, umundurowany policjant, który ma nadzieję zostać detektywem. Jego związek z jedynym świadkiem, który był wystarczająco blisko morderstwa, aby obalić nową obronę chłopców, ale świadek uciekł i musi zostać znaleziony.

Jednak ta książka nie jest tylko typową opowieścią o morderstwie. Venditti i Weldele wykraczają poza te wąskie parametry, aby pokazać, jak to morderstwo wpływa na społeczeństwo. Nowy kult religijny wykorzystuje to jako okazję do przeforsowania swojego programu przeciwko surogatom, firma, która produkuje surrogaty, musi wymyślić odpowiedź na publiczne oburzenie i istnieje zawsze obecna idea: „Jak duży postęp to za duży? ' Te pomysły są czasami przedstawiane na stronach tekstowych, takich jak sekcja op/ed w internetowej „gazecie” lub wywiad w magazynie biznesowym. Te elementy są dobrze zintegrowane z fabułą i skutecznie zapewniają szerszy obraz świata. Badanie tego, w jaki sposób surogatki wzmocniły podział na bogatych i biednych, jest bardzo mądre i brzmi prawdziwie.

Sztuka Weldele nigdy nie wyglądała lepiej. Jego styl jest szkicowy, podobnie jak prace Ashleya Wooda w jego najbardziej spójnej, ponieważ Weldele unika tępych, impresjonistycznych obrazów na rzecz łatwego do zrozumienia opowiadania. Ponieważ również koloruje książkę, naprawdę skupia się na nastroju każdej sceny, często używając kolorów, które zakrywają sceny, jak użycie niebieskiego filtra w filmie. W połączeniu z bardzo tradycyjnym, trójpoziomowym układem w całej książce, jego sztuka nadaje kinowej atmosferze.



Potrafi bez trudu przeskakiwać między cichszymi, dialogowymi scenami a brutalnymi walkami. Widok „pustych” policyjnych surogatów pacyfikujących zamieszki jest oszałamiający i niepokojący; podobnie jak martwe ciała, które ilustruje Weldele, często decydując się pokazać na wpół narysowane szkice złożone z szybkich linii i okręgów, jak pierwsze kroki w instrukcjach „jak rysować”.

„The Surrogates: Flesh and Bone” to spektakularna lektura, zarówno dla fanów oryginalnej serii, jak i nowicjuszy. Venditti i Weldele wykorzystują dość podstawową koncepcję science fiction i budują wokół niej wciągającą historię, dostarczając złożony świat, który na wiele sposobów odzwierciedla nasz własny.



Wybór Redakcji


Transformers: Ostatni rycerz idzie do średniowiecza w nowym plakacie

Kino




Transformers: Ostatni rycerz idzie do średniowiecza w nowym plakacie

Nowy plakat do The Last Knight przedstawia transformator stojący wśród żołnierzy na średniowiecznym polu bitwy.

Czytaj Więcej
Spider-Man: 10 rzeczy, których nie wiedziałeś o związku Gwen Stacy i Petera Parkera (w komiksach)

Listy


Spider-Man: 10 rzeczy, których nie wiedziałeś o związku Gwen Stacy i Petera Parkera (w komiksach)

Przypadkowi fani Spider-Mana zazwyczaj wysyłają go z Mary Jane, ale komiksowe puszki wiedzą, że jego historia z Gwen Stacey jest równie ważna, jeśli nie ważniejsza.

Czytaj Więcej