Transformatory stały się podstawą animacji i figurek akcji od czasu ich debiutu w Ameryce w 1984 roku. Bohaterska bitwa Autobotów przeciwko złym Decepticonom stała się legendą, a ponieważ zainspirowała umysły pokoleń, popchnęła także rynek figurek. Teraz figurki te stały się jednymi z najbardziej zaawansowanych zabawek na rynku, zdolnymi do dokładnego odwzorowania postaci na ekranie, zapewniając jednocześnie satysfakcjonujące transformacje. Ale mimo że historia Transformatory zakończyła się sukcesem, nie obyło się bez przeszkód.
WIDEO DNIA CBR PRZEWIŃ, ABY KONTYNUOWAĆ TREŚĆ
Od zaprzestania produkcji postaci takich jak Optimus Prime, co doprowadziło do śmierci Premiera W Transformersy: film , po słabe wykonanie filmów takich jak Transformers: Ostatni rycerz , te trudności przełożyły się na liczby. Jeden z najlepszych przykładów zmagań, jakie marka musiała pokonać, jak wyjaśnia YouTuber Chrisa McFeely’ego , pojawił się wraz z pojawieniem się naśladowniczych i podrabianych zabawek-robotów przekształcających. W rezultacie Hasbro zemścił się sprytnym chwytem, który obejmował nawet kultowe głosy Optimusa Prime i Megatrona: rubsigns.
Przez lata było wielu naśladowców Transformers

Transformatory miał tę zaletę, że był marką, której nazwa reklamowała dokładnie to, co robiła. Ale wraz z tym istniał obosieczny miecz dowolnej innej marki, który wykorzystał pomylenie robota transformującego z transformatorem. Doprowadziło to do powstania różnych innych marek robotów transformujących tak jak Potężne Orboty I Zyboty . Choć przypominały podstawowe idee Transformatory , to ich historie wyróżniły markę na tle tytana Hasbro. Nawet Voltrona nie był wolny od powiązania z korelacją „transformatorów”, ponieważ obejmował zmieniające się roboty na wiele lat przed bardziej logicznym porównaniem, takim jak Power Rangersi dotarł do Stanów Zjednoczonych.
Być może najbardziej kultowy „konkurent”. Transformatory było Go-Boty , który był jednym z bardziej udanych Transformatory naśladowcy i podążyli za Strażnikami przeciwko Renegatom. Choć historia była podobna do wojny pomiędzy Autobotami i Decepticonami, Go-Boty nie osiągnęli tego samego poziomu, co ich konkurencja. Biorąc pod uwagę, że nadal mieli zwolenników, nawet kilkadziesiąt lat po zaprzestaniu produkcji tej linii, przyczyną jej niepowodzenia mogą być znaki, które Hasbro zaszczepił w ich liczbach. Niemniej jednak napływ przekształcających się figurek robotów pokazał, że jeszcze przed rubsignami, Transformatory uderzyło w złoto na rynku zabawek.
piwo z kolejki linowej
Rubsigns to sprytna taktyka marketingowa, która znalazła zastosowanie w telewizji

Jedna rzecz Transformatory zawsze ponad konkurencją było rozróżnienie między ich bohaterami i złoczyńcami. Nawet jeśli fan nie był pewien, do której frakcji należy jego postać, Autobota i Decepticona insygnia były zawsze obecne, aby pomóc odpowiedzieć na pytanie. Jednak w miarę pojawiania się coraz większej liczby przekształcających się figurek robotów do przyciągnięcia fanów potrzebne było coś więcej niż proste insygnia. W rezultacie Henry Orenstein i George Dunsay zaprojektowali i opatentowali naklejkę Rubsign, unikalny chwyt zawierający termochromowe naklejki w płynie, które reagowały na ciepło. Po potarciu logo frakcji postaci zostanie odsłonięte i zmieni kolor, zanim ponownie stanie się czarne.
Ten chwyt był nie tylko ekscytujący dla młodych fanów, ale firma Hasbro przeniosła sprawę na wyższy poziom, reklamując naklejki reklamą przedstawiającą Optimusa Prime i Megatrona. Najlepsza część czy to był Peter Cullen i Frank Welker powtórzyli swoje głosy tylko po to, aby to zareklamować prawdziwy Transformersy nosiły naklejkę z rubinem. W rezultacie dodało to trochę tajemniczości do linii zabawek, ponieważ nikt nie wiedział, po której stronie znajduje się postać, dopóki nie użyto znaku rubryk. Jednak dało to również głębszą ekskluzywność linii, ponieważ tylko oryginalne Transformers miały naklejkę, a jeśli ktoś to kwestionował, Optimus Prime i Megatron to powiedzieli. Ale to był dopiero początek długotrwałego trendu, który trwał przez całą erę G1 Transformatory .
Jak Transformersy: film trafiły do kin, figurki zaprojektowane specjalnie na potrzeby filmu również zawierały rubiny. Zamiast po prostu je umieścić, wyrzeźbiono figury tak, aby zmieściły się w maleńkim kwadracie, czyniąc ją jeszcze bardziej ekskluzywną dla tej linii. Nawet pary postaci, takie jak Wingspan i Pounce, miałyby rubsigny wskazujące ich frakcję i jaką postać. Jednak koncepcja, która została zastosowana, miała zapewnić trwałość i ekskluzywność Transformatory ewoluowały przez lata i przenikały do kolejnych form mediów, wpływając na przyszłe pokolenia, które w przeciwnym razie nie wiedziałyby o nich.
Rubsigns zdefiniował pokolenia fanów Transformers

Podczas gdy G1 wprowadził i wykorzystał sztuczkę Rubsign, the Wojny Bestii był przeniósł pomysł na zupełnie nowy poziom. Teraz, w epoce, w której zwierzęta mogły się przekształcać, rubsigny zostały ukryte na figurze, więc dzieci mogły je przemienić, by były zaskoczone. Mimo to wiele znaków rubryk nie było widocznych, dopóki zwierzę nie przybrało formy robota, co jeszcze bardziej podkreśliło znaczenie „robotów w przebraniu”. Na krótki czas rubsigny zostały wycofane, ale powróciły z pełną mocą w epoce Michaela Baya Transformatory filmy ze sztuczkami takimi jak „Odkryj tarczę”. Był też Transformers: animowane Program telewizyjny będący jednym z niedawnych zastosowań rubsignów w serialu telewizyjnym, kiedy Lockdown użył jednego, aby udawać swoją lojalność.
zawartość alkoholu w piwie kona
W komiksach były również przypadki użycia ich w jednej fabule, w której Decepticony przyjęły naklejkę, aby ukryć swoją stronę, przygotowując się do rozpoczęcia Wielkiej Wojny. Ostatecznie urok przekształcania robotów prawdopodobnie nigdy nie wyjdzie z mody. Jednak znaczenie Transformersów było ściśle powiązane z tym, jak linia dostosowywała się do zmian, a rubsigny były tego doskonałym przykładem. Prosty w projektowaniu i wykonaniu rubsigns oferował bardziej złożoną warstwę opowiadania historii, która nawet kilkadziesiąt lat później przekształciła się w animację. Mimo to jedną z najważniejszych rzeczy, która pomogła, było włączenie Petera Cullena i Franka Welkera do reklamy, co dało im ich aprobatę. Teraz nikt nie może zapomnieć, że tylko prawdziwy Transformatory mają ten symbol i jest to symbol, który przetrwał.