W Żywe Trupy , nie jest tajemnicą, że Robert Kirkman dość wcześnie próbował zabić Ricka Grimesa. Myślał, że książka może nie potrwać długo, więc majstrował przy Shane'ie, który zamordował Ricka, kiedy poszli na rozmowę w numerze #6. W ciągłości Shane był zgorzkniały Rick wrócił, ponieważ kochał Lori i nie mógł pogodzić się z ich romansem, a gdy zaatakował Ricka, Carl pojawił się znikąd i strzelił mu w szyję.
Carl uratował swojego tatę, a kiedy Shane leżał umierający u ich stóp, Rick pocieszał syna, mając nadzieję, że nie dostanie PTSD. Ale jak szczegółowo opisuje Kirkman w wydaniu deluxe, gdyby zabił tutaj Ricka, postawiłby Carla kontra Shane'a.
prestiżowa strona o piwie
Kirkman przyznaje, że wraz z rosnącą sprzedażą i urzeczywistnieniem się pomysłu ominięcia numeru 12, miał miejsce, by prawdopodobnie opowiedzieć dłuższą historię z Carlem żywiącym w sercu zemstę. Jego alternatywny plan polegał na tym, aby Carl wpadł do lasu, widząc Shane'a, gdy zabijał Ricka. Doznałby strachu i sam uciszyłby się w dającej się przewidzieć przyszłości, patrząc, jak Shane udaje, że jest dobrym człowiekiem żyjącym w kłamstwie.
„Książka skupiłaby się w pewnym stopniu na Carlu, ponieważ był zbyt przestraszony, by powiedzieć Lori, co zobaczył, z obawy, że Shane też zabije Lori” – potwierdza Kirkman w sekcji „Listy”. – A Shane nie wiedziałby, że Carl go widział. Byłoby więc między nimi wiele napiętych rozmów. Shane byłby pierwszym prawdziwym złoczyńcą w książce i byłby z grupą, po tej samej stronie, co oni, wróg śpiący w następnym namiocie.
5 galonów do 12 uncji
Teraz, dla komiksów, byłoby to fascynujące, ponieważ dodałoby dramatu i napięcia. Carl z pewnością założyłby grę w kotka i myszkę, zastawiając pułapki i sposoby na zabicie Shane'a przez piechurów. To mogło uczynić go bardziej bezwzględnym, a nawet doprowadzić do wojny domowej z tymi, których uratował Shane i którzy bez względu na wszystko czuli, że nadal był dobrym przywódcą. To osobiste podejście byłoby interesujące, ponieważ potwór w obozie, wilk w owczej skórze, ma inny emocjonalny dzwonek niż potykanie się na tyranach na drodze, takich jak Gubernator, Negan czy Szeptacze.
Mogłoby to zobaczyć, jak Carl triumfował i wślizgnął się w buty Ricka, aż do Wspólnoty Narodów. To uczyniłoby go bardziej gotowym do walki i kto wie, może jego mama przeżyłaby tak samo, jak jego młodsza siostra. Fakt, że Carl żyje do końca, sprawiłby, że historia Carla Starego Człowieka byłaby tak pasująca, ponieważ byłby bohaterem, który widział, jak wszyscy zjednoczyli się i stworzyli nowy, pokojowy świat. Poza tym, jako młodzieniec, nawiązuje romans z Lydią i buduje relacje, nawiązując w ten sposób kontakt z młodszą publicznością, zwłaszcza że jako lider byłby rozdarty większą odpowiedzialnością.
Byłoby to jednak trudniejsze w programie telewizyjnym, ponieważ Andrew Lincoln był kochany od pierwszego odcinka. Ponadto, gdyby zespół AMC zastosował to podejście w pierwszym sezonie, Chandler Riggs jako Carl i Jon Bernthal jako Shane mieliby dużo ziemi do pokrycia. Rick zabił Shane'a w serialu, więc gdyby wyszedł tak wcześnie, Shane uczyłby Carla, robiąc naprawdę niewygodne chwile. Mogło to w końcu doprowadzić do tego, że zabił Shane'a i Daryla, prawdopodobnie stając się alfą w stadzie, ale to, co czyni to tak mało prawdopodobnym, to fakt, że Carl był zbyt młody, by prowadzić program. Gdyby jednak poszło tą śmiałą drogą, niektórzy dorośli, którzy zostali zabici, mogliby zostać dłużej, jak Andrea i Lori. Ale ostatecznie trudno jest zobaczyć serię bez Lincolna, który zbuduje wczesne podstawy sojuszu zanim odszedł .