OSTRZEŻENIE: Poniżej znajdują się spoilery do X-Men Legends #3 autorstwa Louise Simonson, Waltera Simonsona, Laury Martin i Johna Workmana, które są już w sprzedaży.
Wraz z trwającą serią antologii X-Men Legends, Marvel przygląda się nieopowiedzianym historiom z głębi historii X-Men. Teraz, Legendy X-Men #3 oferuje spojrzenie na nieopowiedzianą historię z czasów, gdy pierwotni X-Men oderwali się od głównego zespołu X, tworząc X-Factor.
Podczas gdy pierwszy Legendy X-Men fabuła rozwiązała długoletnią zagadkę dotyczącą Cyklopa i braci Havoka, ta historia tworzy nową, ponieważ Archanioł najwyraźniej ma jakiś związek z czującym statkiem zespołu, który kiedyś należał do Apokalipsy.

Odbywa się tuż przed 1989 rokiem Współczynnik X # 43, najnowszy numer Legendy X-Men odnajduje tytułowych bohaterów walczących z machinacjami Apokalipsy i ich dawnego sojusznika, Camerona Hodge'a. Co więcej, byli w trakcie próby naprawy czującego Niebiańskiego Statku, który niedawno został uwolniony spod kontroli Apokalipsy. Statek rozpoczyna swój regularny cykl transformacji, rekonfigurując swoją masywną metalową formę w coś zupełnie nowego, bez żadnej kontroli nad własnymi działaniami. Gdy bohaterowie są uwięzieni w środku, Statek prowadzi ich przez siebie najlepiej, jak potrafi, mówiąc im, przez jakie ściany mają się przebić, aby zniszczyć każdą jego część, która jest odpowiedzialna za zachodzące zmiany. Po w końcu odnalezieniu odpowiedzialnego centralnego mózgu podłogi zaczynają się ponownie przesuwać, a Archanioł uwalnia swoje przypominające noże fleszety, by zniszczyć centralny mózg.
Kiedy Warren Worthington III powrócił po swojej niedawnej, pozornej śmierci, założyciel X-Man został słynnie przerobiony na Jeździec Apokalipsy, wraz z nowymi, metalowymi skrzydłami, które zastąpiły te, które zostały przymusowo amputowane. Chociaż nie pozostawał długo pod kontrolą Apokalipsy, przerobiony Archanioł zyskał również moc wystrzeliwania swoich śmiertelnie ostrych piór w każdy cel w zasięgu wzroku, zdolność, której używa, aby wysadzić centralny mózg Statku.
Próbując zrelaksować się wraz ze swoim kolegą z drużyny Icemanem po misji, Warren zostaje zapytany, skąd wiedział, jak to zrobić, na co może tylko odpowiedzieć, że w tej chwili było to instynktowne. Warren porównuje swoje własne działania do lodowej ściany przywołanej przez Bobby'ego podczas ich ucieczki, która chroniła grupę przed eksplozją, która nastąpiła w wyniku działań Archanioła.

Biorąc pod uwagę, że zarówno Warren, jak i Statek byli powiązani wzajemnym, byłym związkiem z Apocalypse, sugeruje to, że mogła istnieć jakaś forma ukrytej komunikacji między nimi, być może nawet zaprojektowana przez samego Apocalypse w nieznanych celach.
Mimo że Angel był wolny od uścisku Apocalypse przez dziesięciolecia, radykalna zmiana wyglądu Warrena nie wyeliminowała wcześniej wesołego Warrena Worthingtona, ale wpłynęła na niego w tak ponury sposób, że nigdy nie był w stanie się naprawdę otrząsnąć. Z drugiej strony ta zmiana otworzyła karierę Warrena poza to, do czego przyzwyczaił się z X-Men i X-Factor. Kiedy znalazł się jako członek X-Force Cyclopsa, a następnie czarnej drużyny do misji, z którymi X-Men nie mogli sobie poradzić na otwartej przestrzeni, Archangel w pełni objął swoją ciemniejszą stronę, używając swoich ostrzy skrzydeł, by się przebić. niezliczone oczyszczacze.
Jeszcze w zeszłym roku X of Swords: Stworzenie #1 autorstwa Jonathana Hickmana, Tini Howard i Pepe Larraza, bohaterska teraz Apocalypse była ponurą dumą widząc Warrena takim, jakim sam go uczynił tak dawno temu, co dało Warrenowi pewną miarę zamknięcia przed zniknięciem ze świata X-Men .
Podobnie jak jego ostatnie działania, Współczynnik X -era Apocalypse miała pewien stopień szlachetności w swoich działaniach, które miały pomóc przygotować świat na nadchodzący sąd Niebiańskich.