W komediach filmowcy i aktorzy mogą opowiedzieć dowcip na wiele sposobów. Jedną z najbardziej znanych metod jest slapstick, czyli komedia fizyczna, która jest paradoksalnie łatwa i trudna do wykonania. Łatwo jest wymusić przemoc na innych, ale uczynienie tego zabawnym, a nawet możliwym do odnalezienia, jest wyzwaniem. Niestety te slapsticki kino zawiódł w obu.
W najlepszym przypadku te slapstickowe filmy były zabawne w swoich okresach. To, co lata temu sprawiało, że były zabawne, dziś może nie działać bez oryginalnego ustawienia czasu i kontekstu. Ale w najgorszym razie te slapstickowe filmy nie były na początku zabawne i pogarszały się z upływem czasu.
10 Rok 1941 był zbyt bezcelowy, ale kontrolowany, aby był zabawny

Steven Spielberg może być jednym z największych filmowcy kiedykolwiek żyć, ale nawet on miał kilka niewypałów. Jednym z jego największych błędów było: 1941 , slapstickowa parodia II wojny światowej na epicką skalę. Odkąd to wyreżyserował Spielberg, 1941 miał jedne z najlepszych i największych slapstickowych scen, jakie mogła mieć komedia, ale to tak daleko, jak jej pochwała.
1941 Największym problemem było to, że paradoksalnie była zbyt wyrafinowana i nieukierunkowana. Powstał mistrzowski kierunek Spielberga 1941 zbyt dobrze zrobiony, by można go było śmiać z ironii, a jednak jego komedia była zbyt niechlujna, by wywołać prawdziwy śmiech. 1941 jedynym ratunkiem jest jego masowa skala i śmiałość istnienia, ponieważ takie epickie komedie są niezwykle rzadkie.
9 Seria przerażających filmów jest zbyt zależna od przestarzałych trendów i referencji

Był czas, kiedy spoofy były jednym z największych szaleństw w filmach komediowych, a Straszny film seria była na czele tego trendu. Wszystko zaczęło się od Krzyk parodia, Straszny film , który był na tyle udany, że uzyskał cztery sequele. Problemem jest, Straszny film pogarszało się z każdą mijającą ratą.
domek na drzewie bardzo zielony
Nawet jeśli opierał się na zbyt wielu przestarzałych odniesieniach i przyziemnym slapsticku, oryginał Straszny film przynajmniej wypada znacznie lepiej jako kapsuła czasu humoru z początku XXI wieku niż jego sequele. Zaczynając od Straszny film 2 , seria błędnie odeszła od parodii horrorów, czyniąc charakterystyczną dla serii makabryczną komedię fizyczną nieistotną i bezzębną.
8 Głupi i głupszy może być zbyt dziecinny dla własnego dobra

Głupi i głupszy to jeden z tych filmów, które stanowią podstawowe wspomnienie z dzieciństwa dla tych, którzy oglądali go w dzieciństwie, i był to ostatni film z 1994 roku, który ugruntował status Jima Carreya jako przebojowego komika. Biorąc to pod uwagę, Głupi i głupszy lepiej jest zapamiętywany w próżni, ponieważ poza latami 90. nie może stać sam.
Głupi i głupszy to pozornie podróż, ale to raczej zbiór luźno powiązanych szkiców slapstickowych, które mają tę samą puentę. To znaczy, Lloyd i Harry są zbyt głupi, by ich powstrzymać. Chociaż za pierwszym razem może to być zabawne, knebel szybko wyczerpuje się, a dziecinny sposób myślenia filmu tylko sprawia, że rzeczy są bardziej nie do zniesienia.
7 Space Jam dostaje darmową przepustkę tylko dzięki nostalgii

Dzięki internetowemu zamiłowaniu do ironii, Kosmiczny mecz przeszedł z jednorazowego grabieży gotówki z lat 90. w pełnoprawną grzeszną przyjemność dekady po wydaniu. Koszykówka Michaela Jordana i Looney Tunes wzbudza nostalgię za tych, którzy dorastali w latach 90. , i to jedyny powód dlaczego Kosmiczny mecz przetrwał tak długo, jak to się stało.
Pozbawiony nostalgii, Kosmiczny mecz to średnia wycieczka Looney Tunes, która jest zbyt rozproszona przez celebrytę Jordana i inne nieanimowane postacie. Slapstickowe rutyny Królika Bugsa i przyjaciół nie są tak zabawne ani niezapomniane jak ich dni świetności, i nie uzasadniają dwóch kontynuacji, zwłaszcza spóźnionej bezpośredniej kontynuacji w Kosmiczny Jam: Nowe Dziedzictwo .
6 Paul Blart: Filmy o gliniarzach z Mall nie są tak zabawne jak memy

Jeśli wierzyć jego internetowej reputacji, Paul Blart filmy to zabawne igraszki, które zainspirowały mnóstwo szczerych i ironicznych śmiechów. Ten mit jest godny zaufania dzięki pozornie nieskończonej studni memów, które zainspirował Paul Blart, chociaż jest odwrotnie. Prawdę mówiąc, z filmów Paula Blarta lepiej się śmiać, a nie z nich.
Mówiąc najprościej, rodzaj humoru Paula Blart jest dziecinny i przyziemny. W najlepszym razie slapstick Paula Blarta ciągnie się zbyt długo. W najgorszym przypadku są to najbardziej oczywiste dowcipy na temat osób z nadwagą, które mogą również wydawać się niewrażliwe i niegrzeczne. Zbieranie i udostępnianie Paul Blart: Gliniarz w centrum handlowym memy są nieskończenie lepsze niż oglądanie filmów.
5 Jack i Jill są szczęśliwi Madison Productions na najniższym poziomie

Filmy wyprodukowane przez firmę producencką Adama Sandlera, Happy Madison, nie są zbyt wysoko cenione, ale Jack i Jill to studio w najgorszym wydaniu. Problem z Jack i Jill nie tylko to? zagrał Sandlera jako brata i siostrę lub podążał za przestarzałymi formułami slapstickowymi, ale robił to w najbardziej leniwy możliwy sposób.
Tak nieśmieszne jak Jacka i Jill komedia już była, wszystko inne tylko pogarszało. Jack i Jill był wyraźnie cyniczny, co widać w nadmiarze rażących lokowania produktu i ogólnie pozbawionych życia występach obsady. Sandler wyrobił sobie markę dzięki zabawnemu slapstickowi w latach 90. i Jack i Jill był daleki od swojej świetności.
sam Adams czarny
4 Sam w domu 2: Zagubieni w Nowym Jorku zabili własną nowość

Chociaż był to największy film 1990 roku, Sam w domu był nieco polaryzujący, kiedy został wydany po raz pierwszy. Fani pokochali slapstick Kevina McCallistera, ponieważ była to kreskówka na żywo, podczas gdy krytycy nienawidzili filmu z tego samego powodu. Sam w domu 2: Miłość w Nowym Jorku dał widzom więcej tego samego i trochę, ale posunął się za daleko.
Jeśli Sam w domu po mistrzowsku jechała na linii między filmem familijnym a kreskówką, Sam w domu 2 zagłębił się zbyt głęboko w karykaturalne terytorium i złamał wszelkie zawieszenie niewiary. To znaczy, Kevin był niewiarygodnie sprytny, a jego wrogowie byli niewiarygodnie głupi. Warto zauważyć, że po Sam w domu 2 , kolejne sequele zmniejszały slapstick.
3 Dzień Dziecka jest niesamowicie płytki, nawet jak na komedię

Najlepsza rzecz do powiedzenia Dzień Dziecka było to, że na przyjęcie było już za późno. Dzień Dziecka podążał za trzema nieudolnymi porywaczami ścigającymi dziecko, które szczęśliwie przeszło przez niebezpieczne miasto. Ten rodzaj slapsticku czułby się bardziej jak w domu, gdyby został wydany w latach 30. i 60. lub gdy The Three Stooges wciąż stanowili wielką atrakcję.
Na własną rękę, Dzień Dziecka to komedia zbudowana w całości na niezdarnych postaciach i przesadnej komedii fizycznej. W zależności od upodobań współczesnych odbiorców może to być w najlepszym wypadku irytujące, aw najgorszym wręcz nie do zniesienia. Dzień Dziecka został krytycznie brutalnie potraktowany i upadł finansowo w 1994 roku; jego reputacja nie poprawiła się od tego czasu.
dwa Filmy Akademii Policyjnej są niepochlebnymi produktami swoich czasów

Powód dlaczego Akademia Policyjna strasznie się postarzał nie dlatego, że to komedia promująca gliny. Jeśli już, film robił wszystko, by kpić z żądnych władzy gliniarzy, poniżając ich przez dziwaczną grupę różnych stażystów, podobnie jak to, co Brooklyn Dziewięć-Dziewięć zrobił. Zamiast, Akademia Policyjna największym problemem było niedojrzałe poczucie humoru.
Jeśli jednowymiarowe sztuczki i slapstick uczniów nie złamały cierpliwości współczesnej publiczności, przypadkowy seksizm Carey Mahoney przeszedł jako flirt, który odwróci ich od filmu. Oryginalny Akademia Policyjna jest najlepszą z siedmioczęściowej serii, a im mniej mówi się o przyziemnych kontynuacjach, tym lepiej.
1 Nie bądź zagrożeniem pojawia się jako niewrażliwy

Dziwna rzecz Nie bądź zagrożeniem dla South Central, pijąc sok w kapturze czy to nie jest parodia? bardzo specyficzna fala muzyki niezależnej z lat 90. , ale jakie to jest dziwnie złośliwe, ale powierzchowne. Nie bądź zagrożeniem parodiowane dramaty, takie jak Boyz w kapturze lub Towarzystwo Zagrożenia II , ale w możliwie najmniej wysiłku.
Tutaj podstawowy slapstick zastąpił brutalną przemoc, a egzystencjalne refleksje zostały zastąpione celowo przesłodzonymi frazesami. Efektem końcowym była dziecięca parodia ważnego ruchu w amerykańskim kinie niezależnym, a z każdym rokiem wydaje się ona coraz bardziej niesmaczna. W najlepszym razie niektóre dowcipy wylądowały tylko z powodu tego, jak absurdalne były porywacze.