Rozszerzone uniwersum DC staje się teraz Wszechświat DC , a James Gunn ponownie uruchamia ciągłość kinową, zaczynając od Superman: Dziedzictwo . Poprzednia ciągłość była zdecydowanie kontrowersyjna, m.in mroczny Snyderverse mając wiele kontrowersyjnych wersji klasycznych postaci DC. Pomimo tych problemów było kilka postaci, które filmy reżysera Zacka Snydera naprawdę dobrze wykreowały.
Sam Superman mógł zostać potraktowany inaczej, ale jego drugoplanowa obsada, a nawet jeden z głównych złoczyńców zostali dobrze przedstawieni. Podobnie było w przypadku wspierających sojuszników innych bohaterów, a nawet członka Ligi Sprawiedliwości. Tak więc, chociaż niektórym postaciom nadano bardzo odmienne charakterystyki, inne były w rzeczywistości dość zgodne z materiałem źródłowym.
10 Lois Lane była przebojową reporterką
Człowiek ze stali, Batman kontra Superman: Świt sprawiedliwości
Amy Adams w roli Lois Lane mogła wizualnie przypominać Lanę Lang, ale z pewnością była reporterką Spitfire, którą fani znali z komiksów. Nieustępliwa i robiąca wszystko dla historii, wytropiła Clarka Kenta i była zdeterminowana, aby zrozumieć prawdę, która się za nim kryje. Dzięki temu stała się jedną z najlepszych adaptacji Lois Lane w historii, a wielu fanów chwaliło jej interakcje z Supermanem Henry’ego Cavilla.
Nie miało sensu, aby ta wersja Lois była zapełniona garniturem i okularami, skoro brak sekretnych intryg związanych z tożsamością wzmacniał jej związek z Clarkiem Kentem/Supermanem. To było całkowicie wiarygodne, dlaczego była jedną z najlepszych pracownic Perry’ego White’a i najwyraźniej niczego się nie bała.
9 Generał Zod był najlepszą jak dotąd adaptacją złoczyńcy
Człowiek ze stali

Zanim Człowiek ze stali Generał Zod został zapamiętany głównie dzięki roli w filmie Richard Donner Nadczłowiek kino. Tam był charyzmatycznym złoczyńcą podkręcającym wąsy, chociaż DCEU to zmieniło. Generał Zod Michaela Shannona wyobraził go sobie na nowo jako niemal współczującego wroga, który był oddany ochronie swojego ludu.
Pod wieloma względami ten Zod był mroczną odwrotnością Jor-Ela. Ostrzegając Kryptońską Radę Naukową o nieuchronnym zniszczeniu planety Krypton, zamiast tego zostaje odrzucony i uwięziony. Wychowany od urodzenia w obronie dziedzictwa swojej planety, ten Generał Zod był czymś więcej niż tylko kreskówkowym dyktatorem, który domagał się, aby wcześniej go uklęknięto.
8 Diane Lane zagrała Martę Kent w najlepszym filmie
Człowiek ze stali, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera

W poprzednim Nadczłowiek filmów Martha Kent była głównie postacią drugoplanową. Wynikało to ze sposobu, w jaki postać ta została przedstawiona w przed- Kryzys na Nieskończonych Ziemiach komiksy, w których zmarła, zanim Clark stał się dorosły. Jednakże podejście Diane Lane do Marty było częścią uziemienia jej syna, gdy ten próbował być obrońcą świata.
Ta wersja Marty była jednocześnie ciepła i życzliwa dla Clarka, a także broniła się przed wszystkim, co mogłoby go od niej odciągnąć. Naprawdę czuła się jak kobieta, która wychowała wyjątkowego młodego mężczyznę i wciąż starała się, aby uświadomił sobie swoje przeznaczenie. Jej spotkanie ze zmartwychwstałym Clarkiem Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera była zatem trafnym i wzruszającym urzeczywistnieniem jej roli.
7 Perry White czuł się jak prawdziwy redaktor
Człowiek ze stali, Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Podobnie jak inne postacie Supermana, w poprzednich filmach Perry'ego White'a traktowano jedynie dość poważnie. Człowiek ze stali przedstawił zupełnie inną jego wersję, graną przez Laurence'a Fishburne'a. Ten portret Clarka Kenta i szefa Lois Lane był odpowiednio kłótliwy, ponieważ daleko mu było do stereotypowego szefa o „twardym węchu”.
Perry White naprawdę czuł się jak prawdziwy redaktor firmy, czyli taki, który widzi sprawy ze wszystkich stron. Choć nie był cyniczny, rozumiał realność prawdy, a mianowicie ujawnienie istnienia Supermana. W trudnych chwilach dbał także o to, aby jego pracownicy byli bezpieczni i zdrowi.
6 Jor-El został trafnie przedstawiony jako mądry, obcy ojciec Supermana
Człowiek ze stali

Jedna z najbardziej porywających scen w filmie Zacka Snydera Człowiek ze stali czy Superman słuchał swojego ojca Jora-Ela i po raz pierwszy wzniósł się do lotu? Jor-El, grany przez Russella Crowe'a, był królewskim naukowcem, który doskonale wiedział, jakie wspaniałe rzeczy czekają jego syna. To dało mu tę samą legendarną aurę, co wersja Marlona Brando Superman: Film , I poinformowało to o moralności Supermana .
Jor-El był prawie taki, jak wielu się go spodziewało, zarówno jeśli chodzi o jego charakterystykę, jak i to, jak „przeżył” jako hologram. W rzeczywistości bardziej zachęcał Clarka do zostania bohaterem, niż ludzki ojciec młodego mężczyzny Jonathan Kent , który obawiał się, co to może oznaczać. Zatem Jor-El był z pewnością najbardziej tradycyjnie przedstawianym z tej dwójki.
5 DCEU Alfred Pennyworth stanął przy Batmanie i go zawołał
Batman v Superman: Świt sprawiedliwości, Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera

Pośród ponurej natury pana, któremu służył, Alfred Pennyworth Jeremy’ego Ironsa był zwięzłym powiewem świeżego powietrza. Dowcipny, sarkastyczny i stale kwestionujący działania Bruce'a Wayne'a, Alfred zachowywał się jak świadomy Batman, nawet gdy Mroczny Rycerz wpadł na głęboką wodę. Był także niesamowicie zaradny i wiedział, czego potrzebuje Batman.
To pokazało, jak długo Alfred pomagał Bruce’owi w walce z przestępczością. Podobnie sarkastyczny humor był zgodny z bardziej nowoczesnym podejściem do tej postaci. Tak więc, choć sam Batman był wątpliwy, charakterystyka Alfreda była trafna.
4 Batman był rzeczywiście dobrze przedstawiony w jednym filmie DCEU
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera
Wielu fanów miało problem z tym, jak bardzo krwiożerczy i nierozsądny był Batman Batman v Superman: Świt sprawiedliwości . Film wziął elementy z Czarny Rycerz Powraca i zagrał je maksymalnie, a film jako całość został bardzo skrytykowany. Niemniej jednak Snyder odkupił tę postać Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera .
zawartość alkoholu kokanee
Tam naprawdę odpokutował za swoje poprzednie grzechy i starał się współpracować z metahumanami. Podobnie jego uraza do Supermana teraz całkowicie zniknęła i sprawiał wrażenie człowieka, który przepracował traumę. Był zatem zarówno starszym, jak i milszym/łagodniejszym Batmanem, który faktycznie przypominał tę postać.
3 Zack Snyder Doskonale poradził sobie z Cyborgiem
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera

Nowe 52 komiksy czynią z Cyborga założyciela Ligi Sprawiedliwości, a nie członka Teen Titans zastępując marsjańskiego Mahuntera był mocno nielubiany. W teatrze w dużej mierze się to nie sprawdziło Liga Sprawiedliwych , albo, ale Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera uczynił Victora Stone’a emocjonalnym rdzeniem filmu. Był znacznie bardziej umięśniony, a Snyder doskonale zaadaptował swoje post- Temperatura zapłonu przedstawienie na ekranie.
Cyborg w tej wersji filmu był znacznie głębszy i miał prawdziwy charakter. Jego gniew wydawał się bardziej zasłużony, ale taki był także jego ostateczny rozwój sytuacji. Podobnie miał ważniejsze miejsce w finale filmu, co sprawiło, że odpadł jako członek zespołu.
2 Amazonki stały się zawziętymi, walecznymi wojownikami
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera

W Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera Amazonki walczyły z najeżdżającym Wilkiem Stepowym, który szukał posiadanej przez nich Mother Box. Ostatecznie nie udało im się pokonać go, ale dopiero po stoczeniu dobrej walki. Nawet sam Nowy Bóg to skomentował, a mianowicie odwagę królowej grupy.
Pomimo przytłaczających przeciwności Amazonki nigdy się nie poddają i są zdeterminowane, aby powstrzymać go przed zagrożeniem dla świata. Dzieje się tak pomimo tego, że nie mają żadnego zewnętrznego połączenia ani powiązań ze światem mężczyzn poza Wonder Woman. Taki pokaz odwagi i bohaterstwa doskonale ucieleśniał sprawiedliwych wojowników.
1 Steppenwolf został przekształcony w prawdziwą postać przez Zacka Snydera
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera

Podobnie jak wiele elementów filmu, Steppenwolf był raczej słabo rozwinięty teatralny Liga Sprawiedliwych film . Miał niewielką motywację i dlatego brakowało mu dużego poziomu zagrożenia. Na szczęście znacznie dłużej Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera dał mu więcej czasu ekranowego i głębię postaci.
W wersji Snydera Steppenwolf jest niemal tragiczny i po prostu ma na celu ponowne zjednoczenie się z innymi Nowymi Bogami. DeSaad wprost kpi z niego za jego przeszłe niepowodzenia, a nawet gdy ma odnieść sukces dla Darkseida, zostaje zabity. W rezultacie powstał znacznie lepszy złoczyńca, który wymagał pokonania całej Ligi Sprawiedliwości, nawet jeśli niektórym widzom było go naprawdę żal.