Awatar: Ostatni Władca Powietrza eksploruje zarówno światowe, jak i intymne tematy, często łącząc je ze sobą w nieoczekiwany sposób. Większość głównych postaci poznała wartość przebaczenia i jak radzić sobie z własnym przeznaczeniem. To ważna lekcja nie tylko dla Aanga i Zuko, ale także dla Toph Beifong.
Można wyciągnąć pewne podobieństwa między Awatarem Aangiem i jego wrogiem, który stał się przyjacielem Zuko, oboje wierzą, że ich przeznaczeniem było zakończenie wojny stuletniej i przywrócenie dobrego imienia Narodu Ognia. Ale na bardziej intymnym poziomie Zuko ma więcej wspólnego z Toph – nawet jeśli ta dwójka prawie nigdy nie wchodzi w interakcje w historii. Być może dlatego Toph był pierwszym członkiem Gaang, który zaakceptował Zuko za to, kim był.
Co łączy Zuko i Toph

Nawet jeśli dorastali w przeciwnych narodach pod koniec wojny, Toph i Zuko mieli niezwykle podobne wychowanie, które wcześnie określało ich zachowanie w głęboki sposób. Obaj urodzili się w potężnych, ale konserwatywnych rodzinach, w których oczekuje się oczywiście tradycji, przyzwoitości i posłuszeństwa. Rodzina królewska Narodu Ognia była z pewnością bardziej dysfunkcyjna niż szlachecki dom Beifong, ale mimo to Toph i Zuko wyraźnie dorastali z rodzicami, którzy nie cenili ich za to, kim i czym byli. Ojciec Zuko, Ozai, nie pochwalał chłopca na korzyść Azuli, a rodzice Toph postrzegali swoje dziecko jako bezradną dziewczynę, która potrzebowała rozpieszczania i niekończących się korepetycji. Toph i Zuko pragnęli wyrazić swoje prawdziwe ja i zdobyć uznanie, ale na początku było to niemożliwe.
Dlatego obaj opuścili swoje domy w innych okolicznościach, ale z podobnymi konsekwencjami. Kiedy Zuko został wygnany, a Toph uciekł, by dołączyć do wędrującego Gaanga, ci dwaj błędnie myśleli, że czysta, słodka wolność wzmocni ich i pozwoli im znaleźć prawdziwe szczęście. Na swojej małej korwecie i tylko ze swoim wujkiem Iroh i załogę do towarzystwa, Zuko był bardziej zagubiony niż kiedykolwiek, ścigając niemożliwą misję schwytania Awatara i przywrócenia mu honoru.
Zuko była zajęta urojeniami wielkości i podobnie, nowo odkryta wolność Toph dała jej kilka mylących pomysłów. Toph myślała, że jest niezależnym samotnym wilkiem, który uczynił wolność swoją osobowością, ale to było bez znaczenia. Toph była potajemnie dręczona poczuciem winy z powodu porzucenia rodziców, a początkowy dreszczyk wolności szybko minął. Toph potrzebowała czegoś więcej, podobnie jak Zuko, nawet jeśli oznaczało to upokorzenie się.
Po chwili na przemyślenie i zmierzenie się z rzeczywistością własnych decyzji, zarówno Toph, jak i Zuko zdali sobie sprawę z prawdy – ich prawdziwym przeznaczeniem jest pomóc Aangowi w uświadomieniu sobie jego własnych. W sensie meta Toph i Zuko dowiedzieli się, że rzeczywiście wspierają postacie, a nie protagonistę, nawet jeśli są głównymi bohaterami swoich własnych historii.
We wszechświecie zdali sobie sprawę, że przez cały czas byli aroganccy i że prawdziwa pokora i bezinteresowność przyniosą im wewnętrzny spokój. Obaj byli skazani na pomóż Aangowi zrealizować własne przeznaczenie przywrócić pokój na świecie, uwalniając ich od ciężaru wymyślania własnych losów. Oboje popełnili błędy we własnych życiorysach, ale wciąż mieli szansę je naprawić, naprawić i połączyć się z innymi ludźmi na głębszym poziomie.
Toph i Zuko w Avatarze: Ostatni Władca Powietrza

Pomimo silnych powiązań tematycznych w Awatara , Toph i Zuko rzadko wchodzą ze sobą w interakcje i nie mają zbyt wielu okazji do komentowania swoich podobnych doświadczeń. W finale serialu Toph zgłosił się na ochotnika, aby pomóc Zuko w poszukiwaniu zaginionego Aanga i wyjaśnieniu jej historii, ale Zuko nie słuchała uważnie. Właściwie odciął się od niej i namówił ją, aby zamiast tego skupiła się na znalezieniu Aanga, co Toph rozczarowało. Gdyby odcinek miał czas, ta scena mogłaby pokazać, że Toph i Zuko zbliżają się do siebie jako przyjaciele, zdając sobie sprawę, że mimo wszystko nie różnią się tak bardzo. Oboje czuli się zagubieni w swojej mylącej wolności, dopóki nie zdali sobie sprawy, że ich skromny cel, jakim jest pomoc Aangowi, jest tym, czego potrzebowali przez cały czas, aby osiągnąć wewnętrzny spokój.
Ostatni Władca Wiatru miał bardziej znaczący moment Toph/Zuko wcześniej w Księdze Trzeciej: Ogień. Świeżo odkupiony Zuko próbował zbliżyć się do Gaanga w Zachodniej Świątyni Powietrza, tylko po to, by go odepchnąć. Gdy się ochłodzili, Toph postanowił dać Zuko kolejną szansę i tej nocy podszedł do niego gdzie indziej, tylko na Zuko przypadkowo poparzy stopy Toph w chwili paniki.
Toph był na początku zrozpaczony, a potem stwierdził, że Zuko po prostu popełnił błąd i chciał zadośćuczynić. Zuko nie był złym człowiekiem; był po prostu zagubioną, zdezorientowaną jednostką, która atakowała innych z niewłaściwą złością, a Toph kiedyś była taka sama. W ten sposób jako pierwsza powitała Zuko w Gaang, a jej przyjaciele, jeden po drugim, robili to samo.