W tym tygodniu przypada początek Terrory rycerskie , w którym złoczyńca wprowadza większość bohaterów DC w głęboki sen, zmuszając ich do uwięzienia w koszmarze. Chociaż istnieje główna fabuła wydarzenia, pojawia się również wiele komiksów, które są prawie samodzielnymi horrorami o ulubionych postaciach fanów, w tym Terrory rycerzy: Trujący Bluszcz .
wideo dnia Wpływ Narnii na czterech założycieli Hogwartu
Wyzwanie Terrory rycerskie polega na tym, że każdy zespół kreatywny musi zrozumieć, co sprawia, że ich postać działa, aby odzwierciedlić koszmar, który przeżywają. Napisane przez G. Willow Wilson, ołówki Atagun Ilhan, tusze Mark Morales, kolory Arif Prianto i listy Hassan Otsmane-Elhaou, Knight Terror: Trujący Bluszcz opowiada o najgorszym koszmarze Ivy — uwięzieniu na przedmieściach, gdzie ona i kobiety, które kocha, zostały pozbawione sprawczości, osobowości i aspiracji.
rubinowo-czerwone ale

Wilson pisze Knight Terror: Trujący Bluszcz z mistrzowskim zrozumieniem kultowej postaci. Oczywiście Ivy obawia się zniszczenia środowiska lub bycia współwinną jego zniszczenia, co robi na tym „idealnym” przedmieściu. To sąsiedztwo z lat 50. to wszystko, czego Ivy nienawidzi. ponieważ przedkłada konsumpcjonizm i pozory nad wszystko inne. Ilhan uchwycił to dzięki fałszywym wyrazom twarzy drugoplanowej obsady Ivy. Tymczasem Prianto podkreśla obrzydliwie słodki charakter dzielnicy takiej jak ta za pomocą zwodniczo zachęcających kolorów ostro kontrastujących z surową czernią.
Wilson wykracza poza ten oczywisty strach przed wejściem Ivy Knight Terror: Trujący Bluszcz . Jednym z wyróżniających się aspektów trwającej serii Ivy są jej relacje z ludźmi, niezależnie od tego, czy są to znane postacie, takie jak Harley Quinn, czy przeciętni obywatele. W końcu Ivy bardzo chciałaby ocalić Ziemię i ludzkość, ale ocalenie obu wydaje się niemożliwe. W przeszłości bluszcz był używany przez mężczyzn. Z tych powodów jej prawdziwym strachem jest utrata niezależności u boku ludzi, dla których walczy — Harley Quinn i Catwoman .
dlaczego Jake T. Austin odchodzi od rodziny zastępczej
Decyzja Wilsona, by skazać wszystkie Syreny z Gotham City na to pastelowe więzienie, przenosi osobisty koszmar Ivy na inny poziom i jest to sprytny sposób, by zmusić ją do większego zaangażowania w to, co się dzieje. Ivy wie, że coś jest nie tak Knight Terror: Trujący Bluszcz , ale nie chce porzucić kobiet, które kocha, zwłaszcza gdy Harley prosi ją, by spróbowała nowego stylu życia. Miłość Ivy do innych — coś, co często można przeoczyć — tragicznie przyczynia się do tego koszmaru. Po raz kolejny Wilson uchwycił człowieczeństwo Ivy i znaczenie jej związków, ale tym razem te elementy uwydatniają to, czego Ivy najbardziej się boi poza porażką Greena.
Sztuka Ilhana i Moralesa podkreśla grozę tego problemu. Harley Quinn wygląda na cierpiącą, zmuszając się do niewygodnego uśmiechu, podczas gdy jej oczy wołają o pomoc. To samo dotyczy innych mieszkańców dzielnicy. W miarę kontynuacji komiksu mimika każdego staje się bardziej ekstremalna do tego stopnia, że ich twarze wyglądają absurdalnie z szybkimi uśmiechami, wyłupiastymi oczami i zniekształconymi rysami. Pomiędzy tymi niepokojącymi rysunkami i zwodniczo ciepłą kolorystyką Prianto, sztuka Knight Terror: Trujący Bluszcz spełnia oczekiwania imprezy.

Nawet napis Otsmane-Elhaou oddaje dziwaczny charakter tego zniekształconego przedmieścia. Balony ze słowami wyglądają tak, jakby się topiły. Ten wybór projektu nawiązuje do tego, jak ta doskonała iluzja jest za chwilę rozpuszczona, i odzwierciedla, jak niewygodne są te postacie, ponieważ nawet na ich mowę wydaje się wpływać pokręcone środowisko.
nitro obsydian stout
Jako jeden z pierwszych komiksów, który wyszedł Terrory rycerskie , poprzeczka jest wysoko dla Knight Terror: Trujący Bluszcz , a zespół kreatywny przekracza oczekiwania. Ten komiks spodoba się fanom śledzącym całe wydarzenie i czytelnikom, którzy chcą posmakować horroru, który ich czeka. Sam w sobie ten komiks oddaje to, czego Ivy obawia się najbardziej, i tworzy niepokojącą historię, która pozostawia fanów głodnych więcej.