UWAGA SPOILERA: Poniższy wywiad zawiera spoilery na temat oryginalnego filmu animowanego DC Universe „Liga Sprawiedliwości: Kryzys na Dwóch Ziemiach”.
Najnowszy z Oryginalne filmy animowane DC Universe „Liga Sprawiedliwości: Kryzys na Dwóch Ziemiach” pojawia się w sklepach we wtorek, a CBR News rozmawiało z przełomowym producentem Brucem Timmem na temat premiery, w której występują Superman (Mark Harmon), Batman (William Baldwin) i pozostali najwięksi bohaterowie świata w walce przeciwko Owlmanowi (James Woods) i złym lustrzanym odbiciom innych superprzyjaciół z alternatywnego uniwersum DC.
Historia zaczyna się od „dobrego” Lexa Luthora (Chris Noth), który przybywa z alternatywnego wszechświata, aby zwerbować Ligę Sprawiedliwości, aby pomogła uratować jego Ziemię przed Syndykatem Zbrodni, gangiem nikczemnych postaci o praktycznie identycznych supermocach jak Liga Sprawiedliwości.
Napisane przez wielokrotnie nagradzanego scenarzystę animacji i komiksów Dwayne'a McDuffie („Liga Sprawiedliwości Ameryki”) i współreżyserowane przez Lauren Montgomery („Wonder Woman”, „Green Lantern” First Flight”) i Sama Liu („Superman/Batman:Public”). Enemies”), „Justice League: Crisis on Two Earths” został pierwotnie pomyślany jako historia pomostowa, aby wyjaśnić ekspansję JLA między jej dwiema iteracjami w „Lidze Sprawiedliwości” i „Lidze Sprawiedliwości bez ograniczeń”.
Timm dzieli się swoimi przemyśleniami na temat tego, jak historia przekształciła się (i jak nie) od pierwotnej koncepcji, co sprawiłoby, że poboczny wątek miłosny Marsjan Manhunter byłby jeszcze bardziej przejmujący i jego ogólne poglądy na temat tego, co nowy zespół kierowniczy ma na swoim miejscu w Rozrywka DC będzie oznaczać przyszłe oryginalne filmy animowane DC Universe.
Fabuła tego projektu pierwotnie miała być opowiedziana między ostatnim sezonem „Ligi Sprawiedliwości” a pierwszym sezonem „Ligi Sprawiedliwości bez ograniczeń”. Czy zawsze wiedziałeś, że pewnego dnia wrócisz do niego i czy możesz wyjaśnić, w jaki sposób został wykorzystany w „Lidze Sprawiedliwości: Kryzys na Dwóch Ziemiach”?
Skończyliśmy pierwszą serię „Ligi Sprawiedliwości” i dostaliśmy zamówienie na kolejny sezon serialu. Cartoon Network poprosił nas o zmianę marki programu i nie robienie już dwuczęściowych filmów, a oni zostawili nam to, co to oznacza: zmiana marki programu. Wpadliśmy na pomysł, aby poszerzyć listę bohaterów i zrobić więcej samodzielnych odcinków, ale z ogólnym łukiem i tym wszystkim, co ostatecznie stało się „Justice League Unlimited”. W tym samym czasie planowaliśmy, że po prostu wskoczymy w tę nową iterację bez wielu wyjaśnień. To było tak, jakbyśmy przeszli od siedmiu bohaterów do 50 dziwnych bohaterów i jednej Strażnicy do całego systemu unoszących się nad Ziemią Strażnic. Chcieliśmy, żeby to było trochę dezorientujące. - Och, chwileczkę, co się stało? Ale planowaliśmy w końcu opowiedzieć historię o tym, co wydarzyło się pomiędzy tymi dwoma seriami.
Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy tworzyliśmy „Justice League Unlimited”, wymyśliliśmy tę historię, która w tamtym czasie nazywała się „Worlds Collide”, która wyjaśniała, w jaki sposób te dwie serie się połączyły i co wydarzyło się pomiędzy nimi. The Crime Syndicate z komiksów, którzy są grupą superzłoczyńców, którzy są trochę jak złe alter ego naszych chłopaków i głównych antagonistów tej historii. [Kiedy} pisaliśmy scenariusz, pomysł był taki, że zamierzaliśmy jednocześnie zrobić film i „Justice League Unlimited”. Wiedzieliśmy, że mamy dłuższy czas realizacji filmu, więc wiedzieliśmy, że ukaże się on w domowym wideo jakiś czas po premierze „Justice League Unlimited”, ale to było OK. Ale ostatecznie, z tego czy innego powodu, tak jak szykowaliśmy się do uzyskania zielonego światła na „Zderzenie Światów” – faktycznie mieliśmy już obsadę na miejscu – przygotowywaliśmy się, aby pociągnąć za spust i wtyczka została wyciągnięta. Powiedzieli, z jakiegokolwiek powodu: „Nie sądzimy, że powinniśmy to robić”.
Więc to było nałożone na naftaliny i ostatecznie w tym czasie myślę, że to był dobry pomysł, ponieważ mogłem skupić więcej uwagi na serialu, co okazało się świetną zabawą i ostatecznie stało się moim ulubionym wszystkich seriali, nad którymi pracowaliśmy od „Batmana”.
Ale mieliśmy scenariusz, który naprawdę nam się podobał, który napisał Dwayne [McDuffie] i ciągle pojawiał się w rozmowach. To było jak: „Szkoda, że ten scenariusz istnieje i nie możemy tego zrobić. Co mamy z tym zrobić? Czy powinniśmy umieścić na jednym z pozostałych DVD jako plik pdf, żeby ludzie mogli go przeczytać? A może powinniśmy zamienić to w komiks?
DC było podekscytowane zrobieniem tego jako miniserialu komiksowego przez jakiś czas, ale ostatecznie wszystko to upadło i lata i lata później pracowaliśmy nad tymi filmami DCU, DTV, i mieliśmy kilka scenariuszy, które były w fazie rozwoju, które nie były całkiem żelujące. Mieliśmy otwartą szczelinę – naprawdę potrzebowaliśmy filmu na pierwszy kwartał '10 – i musimy coś przygotować. Cały czas mówiłem: „Mamy „Zderzenie Światów”. Nadal tam siedzi. A oni powiedzieli: „Tak, ale to zbyt bliskie ciągłości telewizji. Yadda, Yadda, Yadda”, a potem zdarzyło mi się czytać jeden z aktualnych komiksów o „Lidze Sprawiedliwości w Ameryce”, który wychodził w tym czasie i, co dziwne, Dwayne pisał wtedy komiks. Przeglądałem to i pomyślałem: „Poczekaj chwilę. Wiele osób, które obecnie są w Lidze Sprawiedliwości w komiksie, to wiele postaci, które często graliśmy w serialu, takich jak Black Canary i Vixen. I przypadkiem zauważyłem, że projekt Strażnicy, z którego korzystali, był naszą Strażnicą z serialu animowanego. To było prawie tak, jakby te dwie ciągłości dziwnie się połączyły. Wpadłem więc na pomysł, że bez większych kłopotów moglibyśmy teraz wstawić „Zderzenie światów” do filmu DCU z drobnymi zmianami – największą, oczywiście, jest zamiana Johna Stewarta na Hala Jordana, i oczywiście , musieliśmy wejść i przeprojektować postacie, ponieważ nie chcieliśmy, aby był to dokładnie ten sam styl, co serial telewizyjny. Ale ostatecznie oryginalny scenariusz Dwayne'a był w około 95 procentach nienaruszony i wszyscy podpisali się pod nim i odeszliśmy.
kalorie bomby prerii
Kiedy rozmawiałem z Dwayne'em, powiedział, że nie wie, jacy aktorzy będą grać jakie postacie, więc nie pisał Batmana dla Williama Baldwina ani Supermana dla Marka Harmona. Czy był to trudny wybór, aby wybrać aktorów o większych nazwiskach z Hollywood w porównaniu z typowymi podejrzanymi z serialu animowanego?
Może to zabrzmieć dezorientująco i sprzecznie, ale jeśli chodzi tylko o branding filmu, podjęto decyzję, że naprawdę powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby oddzielić go od ciągłości telewizji, jak to możliwe. Kocham Kevina Conroya. Kocham George'a Newberna. To wspaniali aktorzy i szczerze mówiąc, łatwiej byłoby ich obsadzić w tym filmie. Ale znowu, ze względu na markę, zdecydowaliśmy, że musimy iść z innymi aktorami, aby zagrać te role, aby jeszcze bardziej oddzielić to od ciągłości telewizji. Oczywiście zawsze jest wyzwaniem wrócić i ponownie obsadzić tych gości. Po prostu siedzisz w pokoju z reżyserem i Andreą Romano, naszym reżyserem głosowym, i przeprowadzasz burzę mózgów. „Kto byłby dobrym Batmanem? A może byłby dobrym Supermanem czy kimkolwiek? To skomplikowany proces, ale ostatecznie jestem podekscytowany obsadą, którą otrzymaliśmy i myślę, że wszyscy wykonali świetną robotę.
Czy były jakieś niespodzianki, czy zawsze wiedziałeś, że tak, James Woods będzie świetnym Owlmanem?
Co ciekawe, James Woods był jedyną osobą, która faktycznie zagrała tę samą rolę, którą grałby, gdybyśmy poszli do przodu w „Worlds Collide” tyle lat temu. Kiedyś był naszym wyborem na Owlmana. Niestety, on i Andrea Romano, i myślę, że nawet Dwayne mogą źle to zapamiętać, ponieważ jestem prawie pewien, że obsadziliśmy go jako Owlmana. Mówią, że pierwotnie został obsadzony jako Lex Luthor we wcześniejszej wersji, ale jestem prawie pewien, że był Owlmanem. Wszystkim innym mieliśmy na myśli zupełnie inną obsadę. My, szczerze mówiąc, myśleliśmy, że był strzelcem. Jest znanym aktorem i jest naprawdę dobry i za drogi. Ale w tamtym czasie zgodził się na to, a lata później pomyślałem: „Cóż, był naszym pierwotnym wyborem dla Owlmana. Zobaczmy, czy nadal byłby zainteresowany. I nadal był, a my byliśmy.
Zanim poszliśmy dalej, zastanawiałem się, czy możesz wyjaśnić, jaka jest twoja rola jako producenta tych oryginalnych filmów animowanych DC Universe. Początkowo byłeś animatorem i opracowałeś wiele projektów postaci, ale jaki jest twój rzeczywisty udział w projektach takich jak „Crisis on Two Earths”?
[Pauzy] Nie zajmuję się prawie żadnymi sprawami administracyjnymi. Moją podstawową funkcją jest dyrektor kreatywny. Największą różnicą między tym, co teraz robię, a tym, co zrobiłem w „Justice League Unlimited”, jest to, że teraz jestem trochę cieńszy w wielu różnych projektach. Nie jestem tak zaangażowany na co dzień we wszystkich różnych projektach, które są w toku, ale trzymam rękę.
Staram się być tak zaangażowany, jak tylko mogę, od najwcześniejszych etapów rozwoju do końcowej fazy postprodukcji. Ale mój czas jest po prostu rozrzucony po całym miejscu, więc nie zawsze jestem tak skupiony na indywidualnym projekcie, jak bym chciał. Na szczęście pracuję z super, super, super utalentowanymi reżyserami, takimi jak Lauren Montgomery, Sam Liu i Mike Goguen, więc mogę naprawdę na nich polegać, jeśli chodzi o obsługę większości codziennych funkcji, którymi zajmowałem się - wszystko, od reżyserii artystycznej po reżyserię storyboardów - wszystko. I kiedy przyzwyczaiłem się do pracy z tymi wszystkimi ludźmi, w miarę upływu czasu przekazuję im coraz więcej władzy.
Moim największym problemem jest to, że jestem trochę maniakiem kontroli. Lubię radzić sobie z prawie każdym aspektem produkcji. Ale tak jak powiedziałem, przez lata naprawdę nauczyłem się polegać na Lauren i Samie oraz innych reżyserach i ich indywidualnych gustach. Wiem, że koncerty są w naprawdę dobrych rękach. Nawet jeśli podejmą decyzję, której być może nie podjęłam, to jak z jabłkami i pomarańczami – to nie moja droga byłaby lepsza, po prostu robią to inaczej. To też jest świetne. Tak więc coraz bardziej uczę się odpuszczać różne aspekty.
Czy w przypadku tego konkretnego projektu był pewien portret postaci, o który naprawdę musiałeś walczyć, czy też punkt fabularny, który Twoim zdaniem powinien zostać uwzględniony? Może poboczny wątek miłosny Marsjan Manhunter? Nie przewidziałem, że to nadchodzi.
Cóż, najdziwniejsze w tym jest – i to nie odpowiada na twoje pytanie – ale dziwne w historii miłosnej Martian Manhunter jest to, że w tamtym czasie bawiliśmy się pomysłem pozostawienia J’onna J’onzza w tyle. na alternatywnej Ziemi. Zakochał się w tej dziewczynie i miał zamiar podjąć decyzję pozostania z nią na tej Ziemi. Pomyśleliśmy, że będzie to dla niego wzruszająca rzecz. Ostatecznie powodem, dla którego go nie zostawiliśmy, było to, że kiedy w tym samym czasie tworzyliśmy „Justice League Unlimited”, powiedzieliśmy: „OK. Teraz będziemy mieć tę superwielką ligę bohaterów; będziemy potrzebować kogoś, kto będzie dyspozytorem policji, który dopilnuje, dokąd wszyscy się udają. Użycie J'onna w tej roli było po prostu najbardziej sensowne na świecie. To jest właściwie to, co robili w komiksach z serii Granta Morrisona. Więc to miało sens, aby trzymać go w pobliżu, więc pomyśleliśmy, że nadal będziemy go zakochać, ale zdecyduje się wrócić na naszą Ziemię.
najlepszy kawałek życia anime 2018
Dziwne jest to, że kiedy ponownie napisaliśmy film, wersję DC Universe, zupełnie zapomnieliśmy, że zamierzamy to zrobić, co jest bardzo złe, ponieważ mogło to nadać tej fabule nieco więcej mocy, jeśli faktycznie został w tyle. Ale ostatecznie w tym dużym, rozległym filmie akcji tworzy słodką, małą postać.
To dziwne. Moje zaangażowanie w poszczególne filmy zależy od tego, ile czasu mam mu poświęcić, a także od mojego zainteresowania historią. To jest ten, który opracowaliśmy na wczesnym etapie, a ja pomogłem również Dwayne'owi w stworzeniu scenariusza z Jamesem Tuckerem. Byłem do niej przywiązany trochę bardziej niż niektóre z tych innych, więc trzymałem w tym rękę trochę bardziej. I właściwie w tym czasie, kiedy to było jeszcze „Zderzenie światów”, zaszliśmy dość daleko, jeśli chodzi o opracowywanie projektów postaci dla Syndykatu Zbrodni i niektórych innych postaci, a nie chciałem mieć po prostu zacząć od nowa. Więc właściwie wydobyłem te wcześniejsze projekty z moich plików i po prostu kazałem Philowi Bourassa wykorzystać je jako punkt wyjścia.
I znowu, jak powiedziałem, chodzę do wszystkich nagrań. Naprawdę podoba mi się aspekt postprodukcji produkcji tak samo, jeśli nie bardziej, niż rzeczywista preprodukcja, więc lubię przebywać w montażowni z montażystą i reżyserem oraz siedzieć z kompozytorem, kiedy robimy muzykę . Więc ta przykuła trochę więcej mojej uwagi, ponieważ była to historia bliższa mojemu sercu.
Czy możesz opowiedzieć o wyglądzie i projekcie postaci w „Crisis of Two Earth”, a konkretnie o jakichkolwiek głównych różnicach między tym, jak wyglądałyby, gdyby zostały umieszczone w tym samym wspólnym wszechświecie, co „Justice League i „Justice League Unlimited”?
To trudne, bo z jednej strony, jeśli spojrzysz na projekty, jeśli cofniesz się i spojrzysz na nie z niewielkiej odległości, a może zmrużysz oczy, gdy na nie spojrzysz lub zdejmiesz okulary, tak naprawdę nie różnią się one tak bardzo od co zrobiliśmy w „Justice League Unlimited”. Phil ma wiele stylistycznych rzeczy w swoim stylu rysowania, które są podobne do mojego, ale są też subtelne różnice. Ma trochę bardziej szczegółową anatomię niż ja – wciąż nie jest super-szczegółowy, nie przypomina anime ani nic w tym stylu – na przykład kontury ramion mają trochę więcej wskazówek: „Och, jest tam biceps”. Albo istnieje separacja między klatką piersiową a brzuchem i innymi rzeczami. Więc to jest subtelne, ale one tam są. Jeśli chodzi tylko o ogólny wygląd stylizacji tła, jest trochę podobnie, ale naprawdę chcieliśmy przesunąć paletę kolorów - chcieliśmy, aby kolory były naprawdę, niezwykle żywe. To po prostu coś, z czym eksperymentowaliśmy z biegiem czasu i nigdy nie chcesz dojść do punktu, w którym wszystko jest jak ustawienie domyślne i mówić: „Tak, wiemy, że to działa, po prostu zróbmy to jeszcze raz”. Zawsze staramy się pchać rzeczy w dziwniejszym lub bardziej ekstremalnym kierunku. Zwróciliśmy dużą uwagę na paletę kolorów w zależności od pory dnia lub sytuacji oświetleniowej, więc na przykład kolory Batmana są zupełnie inne od sceny do sceny. Jest o wiele bardziej jak filmowe podejście do tego, gdy w animacji faktycznie mieszają się z paletą kolorów, aby odzwierciedlić otoczenie lub porę dnia i tym podobne.
To po prostu coś, co zawsze staramy się ulepszyć w stosunku do tego, co zrobiliśmy wcześniej i za każdym razem przesuwać granice. Więc myślę, że to jest jeden, który naprawdę pokazuje. Film ma naprawdę, naprawdę zgrabny, dynamitowy wygląd. Wartości produkcyjne są jednymi z najlepszych, jakie kiedykolwiek mieliśmy.
W końcowej scenie pojawia się drażnienie, że potrzebny jest napęd członkowski i widzimy Aquamana, Black Canary, Firestorm i inne. Zwykle te filmy animowane nie są przygotowane do sequeli, ale czy ta scena jest ukłonem, że możemy zobaczyć więcej tej wersji Ligi Sprawiedliwości?
Ach [pauza], nie wiem. Może 50 procent. To prawdopodobnie 50/50, że ponownie użyjemy tego projektu lub tego podwszechświata ciągłości. Prawdopodobnie w to wątpię. Rozwijamy inne pomysły na filmy Ligi Sprawiedliwości na przyszłość, ale tak naprawdę nie trafiliśmy jeszcze na ten, który wszyscy kochamy. I to, czy wrócimy i ponownie wykorzystamy te projekty tego świata, czy też znajdziemy coś innego, naprawdę zależy od historii. To w zasadzie tylko zakończenie oryginalnego filmu, który dosłownie prowadzi do „Justice League Unlimited”.
OK, więc. Czy jest jakaś szansa, że w kontynuacji „Liga Sprawiedliwości”/„Liga Sprawiedliwości bez ograniczeń” zobaczymy więcej historii?
Obecnie nie ma planów ponownego odwiedzenia tej ciągłości, ale przez lata nauczyłem się nigdy nie mówić nigdy, ponieważ wszystko może się zdarzyć, ale obecnie nie ma żadnych planów.
„Crisis on Two Earths” jeszcze się nie ukazał, ale szybko, czy możesz podzielić się wiadomościami na temat „Batman: Under the Red Hood”?
siedem grzechów głównych - więźniowie nieba
To naprawdę dobre [śmiech].
To wszystko, co mogę w tej chwili o tym powiedzieć. Naprawdę jest. Właściwie mamy materiał filmowy z zagranicy, dosłownie, kiedy mówimy. Mamy dwa akty na cztery i wygląda naprawdę solidnie. To naprawdę fajna historia. Jest dość mroczny, ale jednocześnie zabawny i wciągający emocjonalnie, więc myślę, że to będzie naprawdę wspaniały film.
Jestem wielkim fanem Bruce'a Greenwooda i myślę, że będzie świetnym Batmanem. Czy możesz opowiedzieć trochę o tym wyborze?
Szczerze mówiąc, jest niesamowity. Od lat jestem jego fanką. Próbowaliśmy z nim pracować od lat przy różnych projektach, ale nigdy nie udało nam się zmusić gwiazd do wyrównania, i tym razem, znowu, za każdym razem, gdy trzeba ponownie obsadzić Batmana, to jest jak „Crap. Musimy znaleźć kogoś, kto może być równie dobry jak Kevin Conroy. Bruce był kimś, kto rzucił się na mnie, zwłaszcza po tym, jak zeszłego lata zobaczyłem film „Star Trek”. Poszedłem: „Wow. Ma niesamowity, niesamowity głos. To znaczy, tak jak powiedziałem, byłem jego fanem od lat, ale naprawdę uderzyło mnie to, jak wspaniale brzmiał w filmie „Star Trek”.
A Jensen Ackles gra w Red Hooda?
Tak, i znowu, jest kimś, kogo śledzę od dłuższego czasu i myślę, że jest naprawdę dobrym aktorem. Jego głos był właściwie umiejscowiony, brzmiał jak dorosły, ale nie za stary, i miał odpowiednią postawę. Wiedzieliśmy, że może być twardy, ale też z poczuciem wrażliwości. Więc tak, jest wspaniałym aktorem.
A co z tobą osobiście? Czy jest szansa, że zobaczymy więcej pracy z komiksami od ciebie?
Nie całkiem. Mam kilka rzeczy, trochę długoterminowych, o których rozmawiałem z różnymi redaktorami, ale moim największym problemem jest to, że po prostu nie mam czasu. To naprawdę wymagająca praca na co dzień, a kiedy wracam do domu, jestem pokonany. Ostatnią rzeczą, jaką chcę zrobić, to usiąść i zacząć rysować. I szczerze, starzeję się. Po prostu nie mam tej samej energii, co 10 lat temu, ale żałuję, że nie mam więcej czasu na tworzenie komiksów, ponieważ naprawdę uwielbiam je rysować. Ale po prostu nie mam czasu. Więc nie, nic na najbliższym horyzoncie.
Na koniec zastanawiałem się, czy mógłbyś podzielić się swoimi przemyśleniami na temat zmian lub, jak sądzę, zmian w DC Entertainment w zeszłym tygodniu i tego, jak ty i twój zespół pasujecie do tej nowej struktury.
Jeszcze nie wiem, czy ma to na nas bezpośredni wpływ. Wiele rzeczy jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, kto będzie co robił. Fajnie jest spekulować, ale jak powiedziałem, w tym momencie wiele z nich byłoby ślepą spekulacją.
Znam Geoffa Johnsa od wielu lat i jest on oczywiście niesamowicie utalentowany, więc będzie ekscytująco pracować z nim trochę bliżej nad wszystkimi tymi rzeczami w przyszłości. Na tym nowym stanowisku na pewno wiele wnosi na imprezę.
kamień mandarynka ipa
Twoje nazwisko pojawiło się na forach i w artykułach jako osoba, którą można uznać za osobę, która może zająć jedno z tych nowych stanowisk kierowniczych. Czy to była kiedykolwiek realna możliwość?
Szczerze mówiąc, nawet mi to nie przyszło do głowy. Nie, nie [śmiech]. Nawet mi to nie przyszło do głowy. Nie jest to nawet coś, czego koniecznie bym chciał.