Universal Studios wprowadziło całą gamę kultowych potworów w ramach wspólnego uniwersum horroru. Ostatnim z nich był Stwór z Czarnej Laguny , potworny płaz z zapomnianej części świata, który żerował na nieszczęsnych odkrywców i naukowców, którzy przecięli jego drogę w kilku filmach.
co się stało z maggie na chodzących trupach?
Oto historia tytułowego Gill-Mana, jego różnych występów w filmach i tego, co czyni go wyjątkowym w porównaniu z innymi Universal Monsters.
Początki
Podczas kolacji z meksykańskim operatorem Gabrielem Figueroa podczas produkcji Obywatel Kane , producent William Alland dowiedział się o meksykańskich opowieściach o pół-ludziach i pół-rybach żyjących w Amazonce. Zainspirowany Alland polecił pisarzom rozwinięcie swoich notatek na temat lokalnych mitów w pełne opracowanie i scenariusz w ciągu następnej dekady. Reżyser Jack Arnold kierował oryginalnym filmem z 1954 roku, z potworem zaprojektowanym przez animatorkę Disneya Milicent Patrick.
Stwór z Czarnej Laguny śledzi wyprawę w głąb brazylijskiej Amazonii po tym, jak skamieniała ręka z błoną błoniastą sugeruje związek między ewolucją ludzkości a stworzeniami wodnymi w regionie. Odkrywając tytułową Czarną Lagunę, tropikalny raj nietknięty cywilizacją, ekspedycja jest śledzona przez Gill-Mana, który rozrywa kilku członków grupy na strzępy. Po zablokowaniu ucieczki ekspedycji z laguny, blokując rzekę kłodami, Gill-Man porywa młodą kobietę z grupy o imieniu Kay, zanim zostaje uratowana, a potwór zostaje zastrzelony.
skłoterzy skaczą w górę podwójne ipa
Sequele
Wydany w ramach pierwszej fali filmów 3D, Stwór z Czarnej Laguny był krytycznym i komercyjnym sukcesem. To skłoniło Universal do zamówienia dwóch bezpośrednich sequeli. Film z 1954 r. Zemsta Stworzenia opisywany powrót Arnolda jako reżysera. Clint Eastwood zadebiutował także w kinie w małej, niewymienionej w czołówce roli. Sequel ujawnił, że Gill-Man przeżył, ale został schwytany i przetrzymywany do badań i obserwacji na Florydzie. Uwalniając się do nowego szaleństwa, potwór został zastrzelony i najwyraźniej zabity przez władze pod koniec filmu.
Uniwersalna, a następnie zielonoświecąca Stworzenie chodzi wśród nas , jedyna część trylogii, która nie została nakręcona w 3D ani wyreżyserowana przez Arnolda, który zamiast tego zasugerował do tego zadania swojego asystenta reżysera, Johna Sherwooda. W filmie z 1956 roku Gill-Man wyzdrowiał i powrócił do cywilizacji, gdzie odkryto, że powoli adaptuje się i ewoluuje do świata powierzchni, zrzucając skrzela. Fałszywie obwiniany o morderstwo, Gill-Man wpada w nowy szał, zanim ucieka do oceanu, gdzie najwyraźniej tonie z powodu niedawno utraconych skrzeli.
Dziedzictwo
Wiele uniwersalnych potworów reprezentuje albo niebezpieczeństwa ze starego świata (Dracula i mumia), albo szaleństwo lekkomyślnych eksperymentów naukowych (potwór Frankensteina i niewidzialny człowiek). The Creature from the Black Lagoon udaje się połączyć dwa tropy w jednego, kultowego potwora w trzech samodzielnych filmach. Grupa naukowców nie szanujących lokalnej kultury i świętości natury natyka się na Lovecrafta prosto z Cień nad Innsmouth .
Istnieje również poczucie skazanego na zagładę romansu z Gill-Manem, którego zawsze pociągała kobieta, ale któremu odmawiano go z powodu ograniczeń międzygatunkowych i własnego potwornego wyglądu. To głęboko zainspirowałoby filmowca Guillermo Del Toro do stworzenia nagrodzonego Oskarem filmu Kształt wody , z podobnym potworem, który z powodzeniem odnajduje romantyczną miłość z ludzką kobietą.
polskie ciemne piwo
Uniwersalne potwory są w dużej mierze społecznymi pariasami i odmieńcami, dlatego Wilkołak i potwór Frankensteina są stale odizolowani i uciekają. Gill-Man jest jednym z najwyraźniejszych przykładów; Nawet po dostosowaniu się do ludzkości w swoim ostatnim filmie, postać jest nadal postrzegana przez opinię publiczną jako potwór, niezdolny do dopasowania ani do cywilizacji, ani do swojego wodnego domu w najbardziej tragicznym momencie dla żadnego z uniwersalnych potworów.