Władca Pierścieni miał wiele wielkich bitew i legendarnych bohaterskich czynów najpotężniejszych wojowników . Ale czasami śmiertelni wojownicy nie wystarczali. Konflikty były od czasu do czasu rozstrzygane przez połączenie broni i magii. Na przykład, Bitwa Gandalfa z Balrogiem był fizyczny, ponieważ używali odpowiednio miecza i ognistego bicza. W książce jednak walka zaczęła się od konkursu magicznych zaklęć, co ma sens, ponieważ obaj byli potężnymi Maiarami.
Innym razem magia odegrała ogromną rolę w bitwie na Polach Pelennoru. Sauron miał rozpętał swoje armie orków na Minas Tirith, a Czarny Pan był gotów zniszczyć Gondor. Nie tylko to, miał dodatkowe siły nadciągające z południa. Wszyscy w Minas Tirith wiedzieli, że mają niemożliwą przewagę liczebną, ale w ostatniej chwili Aragorn pojawił się z Armią Umarłych. Nieumarli wojownicy szybko zniszczyli siły Saurona i uratowali sytuację. Zastanawiające jest jednak, dlaczego Aragorn nie spuścił Armii Umarłych na Mordor.
Czym była Armia Umarłych Władcy Pierścieni?

Duchy w Armii Umarłych były pierwotnie ludźmi z Dunharrow. Podczas Ostatniego Sojuszu złożyli przysięgę, że będą walczyć za Isildura, ale kiedy walka się rozpoczęła, porzucili ją. Zamiast chwycić za broń przeciwko Sauronowi, ukryli się w górach. Więc Isildur przeklął ich. Kiedy umrą, ich duchy pozostaną w Śródziemiu, dopóki nie znajdą sposobu na wypełnienie swojej przysięgi.
To był jedyny powód, dla którego Armia Umarłych posłuchała Aragorna: mogli wypełnić swoją przysięgę, a Aragorn mógł ich uwolnić. Tak więc, choć niechętni, zgodzili się walczyć. Mając za sobą siłę nieumarłych, Aragorn, Legolas i Gimli udali się do Minas Tirith i wygrali bitwę na Polach Pelennoru. Po tym Aragorn zwolnił Armię Umarłych z przysięgi, uwalniając duchy. Jednak Armia Umarłych z łatwością zniszczyła armię Saurona. Tak więc wielu fanów zastanawiało się, dlaczego Aragorn nie wypuścił ich na Mordor, zanim ich uwolnił.
Dlaczego Armia Umarłych nie zaatakowała Saurona

Powód, dla którego Aragonia nie wysłał Armii Umarłych do Mordoru, sięga tego, co jest w książkach, a co w filmach. W adaptacjach na dużym ekranie Aragorn powinien bez pytania wysłać armię do Mordoru. Jednak w książkach było inaczej. W wersji Tolkiena Armia Umarłych pokonała Haradrimów i Korsarzy z Umbaru pod Pelargirem, a nie Orków pod Minas Tirith. To ogromna różnica, zwłaszcza biorąc pod uwagę wydarzenia bitwy. Kiedy Korsarze zobaczyli armię nieumarłych, w przerażeniu zeskoczyli ze swoich statków, a wielu utonęło w rzece Andin. Innymi słowy, Armia Umarłych nikogo nie zabiła, bo nie mogła. Działały tylko jako skuteczna taktyka zastraszania.
Tak więc, gdyby Armia Umarłych zaatakowała armie orków Saurona, byłoby to daremne. Armia Umarłych była przerażająca, ale orkowie bardziej bali się Saurona niż niektórych bezcielesnych duchów. Więc postawiliby na swoim. Poza tym Sauron był potężnym nekromantą, więc mógł zaszkodzić Armii Umarłych. Istnieje nawet możliwość, że Czarny Pan mógł znaleźć sposób na zwrócenie Armii Umarłych przeciwko Aragornowi i Gondorowi. Biorąc to wszystko pod uwagę, wysłanie Armii Umarłych do Mordoru byłoby okropnym pomysłem.