Natura Wszechświata Marvela sprawia, że każda śmierć jest podejrzana, a dotyczy to zwłaszcza Thora i innych Asgardczyków. Ze względu na ich naturę nadprzyrodzonych bogów, wielu z nich ( w tym samego Thora ) zostali zabici wiele razy, tylko po to, by później zostać wskrzeszeni. Jednak ostatnia śmierć Asgardu nie powinna powtórzyć tego cyklu, ponieważ ma znacznie większy wpływ jako stały rozwój.
PRZEWIŃ, ABY KONTYNUOWAĆ TREŚĆ
Ostatnia śmierć Odyna wydaje się być jego ostatnią, biorąc pod uwagę fabułę Thor # 35 (autorstwa Torunn Gronbeckk, Sergio Davila, Juan Gedeon, Sean Parsons, Matt Wilson i Joe Sabino z VC), w którym akceptuje swój los i przenosi się do Walhalli wraz ze swoim ojcem, Borem. To nie pierwszy raz, kiedy Odin umiera w uniwersum Marvela, ale w przeszłości nieuchronnie wracał do życia. Jednak biorąc pod uwagę wagę emocjonalną i potencjał narracyjny stworzony przez jego ostatnią śmierć, Odyna zdecydowanie nie należy sprowadzać z powrotem do krainy żywych.
Ojciec Thora, Odyn, w końcu wkracza do Walhalli

Napięcie między Odynem a jego synem było centralnym punktem wielu historii, ale osiągnęło emocjonalny szczyt, gdy zaakceptował fakt, że jego syn w końcu go przerósł. Pozwalając sobie odejść z tego świata tak Odin Force może w pełni przepływać przez Thora , potężny Asgardczyk początkowo mieszkał w Mjolnir, służąc swojemu synowi jako przewodnik po jego przygodach. Ale „Blood of the Fathers” widział Odyna w obliczu jego ostatecznej śmierci, zwiastowanej Walhalli wraz z innymi martwymi duszami. Podczas gdy Thor i jego siostra zostali przeniesieni w przeszłość i... Valkyrie współpracuje z Helą aby stawić czoła Doktorowi Doomowi, Jane Foster spędza dużo czasu Thor #35 obok duszy Odyna.
W krainie poza śmiertelną powłoką Jane rozmawia z duchem Odyna i jego ojca Bora, dając doświadczonemu bogowi szansę na otwarcie się na temat swoich uczuć do synów. Wspomina młodość Thora i Lokiego, zanim pogodził się ze swoim losem. Odyn ostatecznie prowadzi zmarłych do Walhalli i wchodzi, prawdopodobnie raz na zawsze. To ponura chwila, ale od dawna spóźniona, ponieważ zamyka jedną z najstarszych dynamiki ojca / syna Marvela. To nie pierwsza śmierć Odyna, ale zdecydowanie powinna być ostatnią.
Ojciec Thora, Odyn, powinien pozostać martwy

Odyn był stale obecny w życiu Thora, odkąd postać ta zadebiutowała w Srebrnej Erze. To on przede wszystkim wygnał Boga Piorunów na Ziemię i którego przewodnictwo często sprzeciwiało się rosnącemu zamiłowaniu jego syna do ludzkości. Z biegiem lat możliwość śmierci Odyna została udramatyzowana, a starszy bóg najwyraźniej poległ w bitwie z Magogiem w Thor #198 (autorzy: Gerry Conway, John Buscema i Vince Colletta), Celestials w Thor #300 (autorzy: Mark Gruenwald, Ralph Macchio, Keith Pollard, Gene Day, Carl Gafford i Joe Rosen) oraz dwukrotnie przeciwko demonicznemu Surturowi. Podobnie jak reszta Asgardczyków, Odyn w końcu powrócił do Uniwersum Marvela po wydarzeniach z Ragnaroku, resetując wiele napięć między ojcem i synem, ale zachowując między nimi wystarczającą więź, aby jego pozorna śmierć w Wojna Królestw potrząsnął asgardzkim bohaterem.
Jednak ostatnia śmierć Odyna niesie ze sobą ciężar emocjonalny, który sugeruje, że zmiana powinna być trwała. Decyzja, by Thor w pełni objął tron Asgardu, była dla bohatera interesującym kierunkiem, podkreślającym, jak daleko zaszedł na przestrzeni lat. Ponowne przywrócenie Odyna (zwłaszcza po tak długim i słodko-gorzkim pożegnaniu) podważyłoby moc ostatecznych wyborów Odyna i decyzji Thora, by kontynuować w jego miejsce. God of Thunder przeszedł zbyt duży rozwój jako postać, aby powrócić do swojej bardziej beztroskiej i nieprzewidywalnej postaci, a o wiele bardziej fascynujące jest to, że bohater w końcu obejmuje to, co to znaczy być królem.
Śmierć Odyna dodaje coś wyjątkowego Thor , zwłaszcza gdy postać w pełni odnajduje spokój w Walhalli. Daje to wiele okazji pobożnemu Mścicielowi do samodzielnego rozwoju, z dala od cienia ojca. Wywiera to na nim nową presję, aby sprawy poruszały się między Asgardem a resztą wszechświata, i dodaje wagi wszystkim decyzjom, które podejmuje w przyszłości. Śmierć Odyna z pewnością wpłynie na przyszłe historie, zmuszając rozszerzoną obsadę Thora do odkrywania nowych ścieżek i wykuwać większe więzi i powinno być ostatnim słowem o postaci, pozwalając mu odejść na własnych warunkach, pozostając jednocześnie ważną częścią historii Thora.