Resident Evil 3 to dobra gra i solidny dodatek do przeróbek klasyki Capcoma Cap Mieszkaniec Zła seria. Udoskonalenie sterowania z konfiguracji przypominającej czołg do bardziej uproszczonego i responsywnego schematu jest mile widzianym dodatkiem, wraz z licznymi ulepszeniami zarówno technologicznymi, jak i projektowymi, których można by się spodziewać po przeróbce klasyka.
Jednak jako gra survival-horror nie tworzy napięcia i trzyma graczy w napięciu, zwłaszcza w porównaniu z zeszłorocznym Resident Evil 2. Wiele z tego sprowadza się do materiału źródłowego. Oryginalny Resident Evil 3 nigdy nie był tak dobry jak jego poprzednik, więc sensowne jest, aby remake tych gier były zgodne z tym samym schematem. To nie znaczy, że Resident Evil 3 to zły remake lub że nie warto grać, ale fani, którzy są uzależnieni od bezlitosnego zarządzania zasobami i ciągłych ocen walki lub ucieczki potrzebnych do Resident Evil 2 może odejść rozczarowany.
Największy czynnik działający przeciwko Resident Evil 3 czy to Nemezys po prostu czy to nie jest takie przerażające w porównaniu do Resident Evil 2 to pan X. In RE3, gracze mają kilka opcji radzenia sobie z Nemezis – bieganie, unikanie, używanie niebezpiecznych generatorów elektrycznych do ogłuszania go lub (dla naprawdę ambitnych) rabując go za przedmioty. Jednak po tym, jak gracz minie oskryptowaną scenę pościgu z nieubłaganymi nieumarłymi, zazwyczaj ma krótki okres wytchnienia, podczas którego może uzupełnić zapasy i zaplanować kolejne starcie. Istnieje jasny schemat tego, jak powinny przebiegać sceny pościgu, z określonymi punktami kontrolnymi, ustaloną liczbą wrogich spawnów, a sceny z Nemezis rozpoczynającymi pościg zawsze wydają się zaczynać od bardzo wyraźnego wskaźnika, że znów jest na twoim tropie.
RE2 i jego Wydział Policji Raccoon City nie angażują się jednak w żadne trzymanie za rękę. Po napotkaniu, Pan X będzie śledził gracza przez departament policji, próbując nawigować i znajdować kluczowe przedmioty, odpierać zombie i Lickery, i szanuje tylko bardzo określone obszary jako niedostępne.
Najlepszą strategią radzenia sobie z Panem X jest ucieczka, najlepiej z granatem lub nożem na wypadek, gdyby udało mu się złapać gracza i na krótko go ogłuszyć. Kluczowym słowem jest oczywiście ogłuszenie -- co nie potrwa długo. Pan X może paść na jedno kolano na całe 30 sekund, jeśli gracz poświęci amunicję, a dla naprawdę nikczemnego i złośliwego gracza, jego kapelusz może zostać zrzucony. Nie przynosi to żadnych korzyści poza daniem graczowi odrobiny wytchnienia, ponieważ (aż do jego ostatniego pojawienia się) Pan X nie może zostać zabity.
dolina chmielu alfadelic
Co więcej, pan X kieruje się w obszarze ogólnym, jego programowanie widziało głowę gracza jako ostatnią, polując na nich, gdy próbują zbierać zioła, amunicję i różne klucze o tematyce karcianej. Słyszy strzały, więc gracze, którzy słyszą tupot kroków po ciężkiej bitwie z hordą zombie, mogą być pewni, że wkrótce będzie z nim. Unikanie jest częścią procesu przechodzenia przez posterunek policji żywy, objazdów i szaleńczego biegania, aby spróbować skłonić pana X do szukania w niewłaściwym obszarze na tyle długo, aby gracz mógł wytropić kolejny element krytyczny dla ich ucieczki.
Powłócząc nieumarłymi na bok, Raccoon City jest niezwykle hojny dla Jill Valentine w Resident Evil 3. Tak hojny, że gracze będą biegać tam iz powrotem do schowka, aby zostawić wszystkie zapasowe zioła i amunicję, które znajdą. Dość oszczędny gracz może mieć wystarczającą ilość amunicji i przedmiotów leczniczych, aby prawie całkowicie oczyścić dwukrotnie całą plagę nieumarłych w Racoon City. Co więcej, nawet w trybie Koszmar gracze znajdą odpowiednie rozszerzenia ekwipunku, co pozwoli im zachować umiarkowaną równowagę siły ognia, leczenia i wszelkich kluczowych przedmiotów, których mogą potrzebować. Istnieje również mnóstwo zagrożeń wybuchowych lub elektrycznych, których gracze mogą użyć przeciwko wrogom, aby zmniejszyć zużycie amunicji.
Może to być ulgą dla nowszych graczy Mieszkaniec Zła serii, ale zabiera lekcje, które Resident Evil 2 wwiercane w nowicjuszy -- amunicja i przedmioty lecznicze są rzadkością, a ekwipunek jest rozszerzany tylko w bardzo rzadkich momentach. Rozszerzenia zapasów w RE2 są uzależnione od bystrego oka i wytrwałości gracza, a na dużych trudnościach ekspansje są jeszcze rzadsze. To sprawia, że i tak już trudna gra jest jeszcze trudniejsza, ponieważ gracze są zmuszeni wybrać, z jakimi wrogami absolutnie należy walczyć, a tymi, których można uniknąć. Weź pod uwagę bardzo wytrzymałych wrogów, ograniczone możliwości oszczędzania i łamliwy nóż przetrwania oraz Resident Evil 2 wyraźnie podkreśla, że jest to gra typu Survival-Horror.
Trzeba przyznać, że trudność w balansowaniu jest sama w sobie wyzwaniem dla twórców gier. Nowicjusze w gatunku Survival-Horror najprawdopodobniej docenią Resident Evil 3 liberalne środowiska. Ale dla prawdziwego doświadczenia w tym, czym powinno być przetrwanie i horror, Resident Evil 2 sprawi, że weterani będą panikować, stresować się i kochać każdą sekundę.