Recenzja: Chris Hemsworth obsadził Adrift w Foundering „In the Heart of the Sea”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Prawdziwa historia zatonięcia Essex jest niezwykła.



W 1820 roku, daleko od lądu na środku Pacyfiku, statek wielorybniczy zatonął po ataku potwornego wieloryba, którego załoga miała nadzieję zabić dla ropy. Ich losy zależały od dwóch walczących mężczyzn: neofity, kapitana George'a Pollarda Jr., którego dobre nazwisko nie rekompensowało braku doświadczenia żeglarskiego, oraz pierwszego oficera Owena Chase'a, charyzmatycznego i nachalnego kapitana, który lepiej zasłużył na zaufanie załogi. Okropną sytuację pogorszyła rywalizacja i pycha, wciągając załogę Essex w niefortunną podróż od głodu przez kanibalizm do ostatecznego zbawienia.



Lucky Budda recenzja piwa budd

Ta historia jest tak bogata w ludzkie dramaty, że nic dziwnego, że zainspirowała arcydzieło Hermana Melville'a „Moby Dick”. Niestety, filmowa adaptacja reżysera Rona Howarda „W sercu morza” przepisuje historię, tworząc mniej interesującą epopeję, która bardziej zawdzięcza fantazji niż faktom.

Nie mówię, że takie historyczne dramaty muszą być zawzięcie wierne swojemu materiałowi źródłowemu. Ich praca to rozrywka, niekoniecznie edukacja. Ale to jest właśnie problem: tłumaczenie Howarda – oparte na dokładnej książce Nathaniela Philbricka o tym samym tytule – wyrzuca swoje najciekawsze elementy za burtę, aby wprowadzić elementy „Moby Dick” i „Szczęki”, które wydają się wstrząsające i niedorzeczne. Jasne, to pozwala na działanie CG-wielorybów tak mocno promowane w zwiastuny filmu , ale nie zapewnia wciągającej, a nawet bardzo ekscytującej przygody.

Gwiazda Thora, Chris Hemsworth, zrzuca krzepę i przyjmuje osobliwy, powszechny akcent (pół bostoński, częściowo australijski, częściowo południowy, częściowo marsjański?), by zagrać Chase’a, pamiętanego jako odważny człowiek, który popełnił poważne błędy w dążenie Essex do przetrwania. Ale zamiast rozpoznać te zawiłości, scenariusz Charlesa Leavitta czyni Chase'a słabszym, regularnie wyśmiewanym za to, że pochodzi z rodziny rolników, a nie marynarzy. Chociaż wielorybnictwo jest jego życiową ambicją, ta podróż nagle pokazuje Chase'owi, że zastanawia się, czy jest to powołanie, którego naprawdę pragnie. Nasza pierwsza wskazówka nie pojawia się, gdy kłóci się ze swoją zwykłą żoną „proszę, nie odchodź” (Charlotte Riley) przed podróżą, ale kiedy on i chłopiec kabinowy Tom Nickerson (przyszłość Spider-Man Tom Holland ) są spryskiwane krwią wieloryba pod koniec gwałtownego pościgu. Wydaje się, że to mniej zasłużony łuk postaci, a bardziej oczywista sztuczka, aby uczynić Chase bardziej przyjemnym dla współczesnej publiczności, odtrąconej przez makabryczną rzeź majestatycznych zwierząt.



Jego rywal Pollard (Benjamin Walker) również został zmieniony, aby był mniej skomplikowany, ale w tym przypadku bardziej nikczemny na zewnątrz. Pokazuje, jak je wymyślne posiłki, podczas gdy jego ludzie rzucają się na niechlujny bezmięsny gulasz, otwarcie kpiąc z Chase'a przed załogą i podejmując głupie decyzje.

Co najbardziej frustrujące, „In the Heart of the Sea” masowo wyznacza kluczowy moment, w którym ci dwaj byczogłowi mężczyźni walczyli o to, w którym kierunku płynąć, gdy statek zatonie. W ich argumenty wmieszano elementy przesądów, ksenofobii, wzajemnej nieufności i błędnych obliczeń nautycznych, które kosztowały wiele istnień. Historycznie jest to decydujący moment dla mężczyzn z Essex, ale w filmie całkowicie go brakuje.

Trzeba przyznać, że Hemsworth i Walker wprowadzają najeżoną chemię do swojej ekranowej rywalizacji. „W sercu morza” działa najlepiej, gdy obaj walczą o przezwyciężenie wzajemnej nienawiści do siebie (i tego, co sobą nawzajem reprezentują), aby robić to, co najlepsze dla swoich ludzi. Kiedy nie blokuje rogów z Walkerem ani nie walczy z morzem i jego okrucieństwem, Hemsworth dzieli się z młodym Nickersonem chwilami, w których ojciec staje się figurą syna. Ale te ludzkie relacje są osłabione przez napompowaną wojnę wielorybów, w której wielka biała bestia, którą byłby Moby Dick, śledzi Chase i jego zespół, jakby kurczowo trzymała się osobistej zemsty.



Trzeba przyznać, że prawdopodobnie zagra to lepiej dla odbiorców, którzy nie znają prawdziwej historii. Ale kiedy wieloryb idzie za każdą z tratw wielorybniczych/ratowniczych, trudno mi się nie śmiać. Przez krótką chwilę miałem nadzieję, że Chase został tak uszkodzony przez wrak statku, że wyobrażał sobie podchodzącego wieloryba; to wniosłoby ciekawą warstwę do jego postaci i dramatu. Ale nie. Zamiast tego, ta prawdziwa historia jest połowicznie sprowadzona do postaci stworzenia w swoim drugim akcie, która mogłaby być fajna, gdyby Howard nie spartaczył jej akcji.

Geografia to poważny problem, nie tylko dla mieszkańców Essex, ale dla filmu. Sekwencje akcji na łodziach zakładają, że publiczność dobrze zna ich układy. Docinanie do zbliżeń aktorów w różnych częściach statku (lub całkowicie na różnych łodziach) zaciemnia to, co się dzieje, krwawi napięcie i zrozumienie podczas największych scenografii. Bombastyczna partytura orkiestrowa Roque Bañosa odgrywa rolę emocjonalnych wskazówek, sygnalizując publiczności, że ma to być bardzo dramatyczny.

Podobnie Howard używa kart tytułowych, aby powiedzieć nam, ile mil morskich nasi bohaterowie są od lądu, zamiast używać wskazówek wizualnych, takich jak, powiedzmy, mapa. Stawki giną w nieuporządkowanej geografii w obu względach, a więc akcja jest kosztowną plamą, która nie ma wpływu i nie podkreśla tragedii. Podobnie, akcja i narracja są zachwiane przez słonego Old Nickerson (Brandon Gleeson) i szukającego muzy Hermana Melville'a (Ben Whishaw), który pojawia się, aby porozmawiać o rozwijającej się powieści tego ostatniego i winie ocalałego pierwszego.

Po pierwszym akcie, który tworzy obiecującą rywalizację, po drugim akcie, który gra jak jaskrawy film o potworach, trzeci próbuje zaklinować się w jakimś politycznym komentarzu. Przemysł wielorybniczy – nie dbający o ofiary Essex i zdeterminowany, by prowadzić biznes jak zwykle – nie jest zbyt subtelny w porównaniu z nowoczesnymi firmami naftowymi, które pustoszą zwierzęta i oceany. Gdy Melville ma już odejść w mglisty świt, to połączenie (i cała najwyraźniej zamierzona w nim krytyka) zostaje leniwie kładzione, gdy Nickerson dziwi się: „Olej z ziemi! Pomyśl o tym!

Nie powiem, że książka „W sercu morza” jest lepsza niż film. Nie wydaje mi się to uczciwym porównaniem, ponieważ książki i filmy to bardzo różne zwierzęta. Film wymaga usunięcia kontekstu, postaci i pewnych zawiłości z materiałów źródłowych, aby stworzyć poruszającą i elegancką historię, która może zachwycić publiczność w ciągu dwóch godzin. Powiem ci jednak, że Howard i Leavitt zmasakrowali majestatyczną bestię, która była wspaniałą książką Philbricka, by zrobić zaskakująco przeciętny film.

„W sercu morza” dzisiaj w całym kraju.

oszałamiająca ogniskowa banger


Wybór Redakcji


Danielle Leigh's Reading Diary -- Psy: Kule i rzeź Tom 1

Komiksy


Danielle Leigh's Reading Diary -- Psy: Kule i rzeź Tom 1

Czytaj Więcej
Śmierć jest trudna, ale śmierć Supermana sprawiła, że ​​było jeszcze trudniej

Komiksy


Śmierć jest trudna, ale śmierć Supermana sprawiła, że ​​było jeszcze trudniej

Doomsday dokonał niemożliwego i zabił Supermana w The Death of Superman, zapoczątkowując trend, który ogarnął takich jak Batman i Kapitan Ameryka.

Czytaj Więcej