Dzięki bardzo udanej serii gier wideo Wiedźmin wszedł do głównego nurtu, co oznacza, że miliony fanów na całym świecie zwracały uwagę, gdy przyszedł czas na obsadzenie nadchodzącej adaptacji Netflixa. Jedną z pierwszych obsadzonych ról była rola głównego bohatera, Wiedźmina Geralta z Rivii. Przez lata fani wymieniali aktorów, którzy według nich pasowaliby do roli. Henry Cavill, gwiazda nadchodzącej serii, nie znalazł się na żadnej z tych list.
Showrunner Lauren S. Hissrich wyjaśniła Tygodnik Rozrywka jak podjęto tę decyzję.
„Henry jest wielkim fanem tej posiadłości” – powiedział Hissrich. – Przeczytał wszystkie książki. Grał we wszystkie gry. Spotkałem go na samym początku procesu”. Hissrich powiedział, że aktor bardzo wcześnie do nich podszedł. „Powiedział: „Chciałbym zagrać tę postać”. Powiedziałem: „Henry, jesteś niesamowity, ale jeszcze nawet nie zaczęliśmy myśleć o castingu”.
Hissrich następnie poszedł na przesłuchanie innych aktorów, ale ostatecznie wrócił do Cavill. - Spotkałem 207 innych możliwych Geraltów - powiedział Hissrich. - A na koniec wróciłem do Henry'ego.
Na szczęście aktor był nadal dostępny. Było jasne, że zrobił wrażenie.
„Kiedy pierwszy raz go spotkałem, nie zacząłem jeszcze nawet pisać scenariuszy. A kiedy zacząłem pisać, nie mogłem wyrzucić z głowy głosu Henry'ego dla tej postaci”, powiedział Hissrich, dodając: „Patrząc na produkt końcowy, to naprawdę ekscytujące. Uosabia Geralta w sposób, jakiego chyba nie potrafiłby ktokolwiek inny.
Wokół tego wyboru rzucania, a także prawie wszystkich innych, pojawiła się pewna ilość luzów. Niektórzy fani uważają Geralta za zbyt delikatną estetycznie w porównaniu z przedstawieniem gry wideo i pewnymi interpretacjami powieściowych opisów Andrzeja Sapkowskiego. Hissrich jest jednak wyraźnie przekonany, że rola jest w dobrych rękach.
Wiedźmin W rolach głównych Henry Cavill jako Geralt z Rivii, Anya Chalotra jako Yennefer z Vengerbergu, Freya Allan jako Ciri i Joey Batey jako Jaskier. Serial będzie dostępny do streamowania jesienią tego roku.