15 powodów, dla których oryginalne piękno i bestia są lepsze niż remake

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Jeśli żyjesz, prawdopodobnie słyszałeś, że Disney wydał remake klasycznego filmu „Piękna i Bestia”. Chociaż recenzje były mieszane, to zabija w kasie i niezależnie od tego, co mówią krytycy, fani są zakochani. I powinny. Jest to piękny rendering jednej z najbardziej udanych animowanych funkcji wszechczasów i szczyci się bardzo zdolną, gwiazdorską obsadą. Ale czy trzyma gadającą świecę w stosunku do oryginału? Krótka odpowiedź brzmi: „NIE! NIC NIE MOŻE PRZEKROCZYĆ TAK NIESAMOWITE OSIĄGNIĘCIE W ANIMACJI!”



ZWIĄZANE Z: Piękna i Bestia: 15 sposobów, w jakie remake jest lepszy od oryginału



Oryginalny „Piękna i Bestia” był tak bliski doskonałemu filmowi, jak większość filmów animowanych. Ma dramat, romans, komedię, suspens i psa, który jest podnóżkiem. Ok, drugi też to ma, ale animowany jest o wiele ładniejszy. Poważnie, jest wiele wspaniałych rzeczy do powiedzenia na temat nowego filmu akcji na żywo, ale oto 15 powodów, dla których oryginał pozostaje naszym ulubionym.

UWAGA: Ten artykuł może zawierać spoilery do filmu „Piękna i Bestia” na żywo.

zamień się w kepolo

piętnaścieCOGSWORTH

Wiemy, że prawdopodobnie nadepniemy na niektóre Magne-toe tym jednym, ale David Ogden Stiers pozostaje jedynym Cogsworthem. Stiers był w tym czasie znakomitym aktorem głosowym i może to pokazać (ciekawostka: użyczył głosu Narratorowi). Jego Cogsworth jest jednocześnie doskonale przerażony, niespokojny i oddany swojej pracy. Poza tym to bardzo zabawne, kiedy Lumière wciąga go do „Bądź naszym gościem” i musi użyć wskazówek zegara, by zetrzeć sól z twarzy.



I odwrotnie i co zrozumiałe, McKellan gra go znacznie starszym i znacznie bardziej zadziornym. Nigdy nie jest tak przestraszony i nerwowy jak w oryginale, a to odbiega od oryginalnej dynamiki Lumière/Cogsworth, która była tak ujmująca. Cogsworth McKellana i Lumiére MacGregora nigdy nie przekonują nas, że są ze sobą w sprzeczności. W wersji animowanej jest to jedna z podstawowych relacji i jest to idealna komiczna ulga, gdy robi się zbyt napięta. Zakorzenił także odwieczne zderzenie kultur między Anglią a Francją.

14WYSTARCZY PIOSENEK

Pobłogosław te dodatkowe piosenki w wersji live-action. Błogosław ich serce ! Ani jeden nie odezwał się, może poza Maurice'em. Nowa piosenka The Beast, „Evermore”, to tylko meandrująca, mopey eksploracja tego, jak chce być znowu człowiekiem, ale o nie… może nie być. Jedna romantyczna, nastrojowa piosenka od bestii, która ma wzbudzać strach, wystarczy, dziękuję. Jego działania i zmieniające się nastawienie do Belle są więcej niż wystarczające, aby wskazać publiczności, że zmienia się na lepsze. Piosenka po prostu uczyniła ją nadmiernie sentymentalną AF.

To samo dotyczy „Dni na słońcu” służących. Wszystkie te postacie od pierwszej chwili mówią o tym, jak chcą znów być ludźmi. Ich jedyną motywacją do każdego działania, jakie podejmują, jest pomoc Belle i Bestii w zakochaniu się, aby mogli znów być ludźmi. Nie potrzebowaliśmy bezsensownej piosenki, która doprowadziłaby ten punkt do domu. Zaczyna się i kończy na „Bądź naszym gościem”.



13TYLKO JEDNA HISTORIA MIŁOŚCI MEBLI

Ok, powiedzmy, że było los czasu spędzonego na tym, czy służba znajdzie miłość również w wersji aktorskiej. W oryginale postacie drugoplanowe robią to, co powinny – wspierają główną narrację. Tak, fajnie jest, gdy Lumière i Plumette flirtują, ale częściowo dlatego, że dostajemy je w ograniczonych dawkach i jest to spojrzenie od środka na osobiste życie przedmiotów gospodarstwa domowego.

Co więcej, w oryginale obiekty te są w dużej mierze komiczną ulgą, co pozwala widzom skupić się bardziej na najciekawszej relacji w filmie - Belle's with the Beast. Ale wersja na żywo zbytnio skupia się na trudnej sytuacji służących i ich S.O.s. Ponieważ żaden z meblowych romansów nie jest szczególnie dobrze zrealizowany (patrz: Garderobe), za każdym razem, gdy musimy go obejrzeć, nudzimy się i zaczynamy się zastanawiać, kiedy Gaston wróci. Podnieś rękę, jeśli jęknąłeś w duchu, kiedy Plumette ujawniła, że ​​jej pióra odrastają szybciej niż zwykle zaniepokojonej Lumière.

12SZAFA

Szalone, dobre czasy garderoby Joanne Worely były hołdem dla komediowej osobowości tej kobiety. Nigdy nie jest zabawne patrzeć, jak ta duża, drewniana szafka opiera się o łóżko Belle, żeby porozmawiać z dziewczynami lub zeskoczyć z balkonu z operowym „Aaaahhhhh!” Jest trochę tak, jakby Lady Olenna była pijana i była twoją najlepszą przyjaciółką. Ma tylko kilka scen, ale panteon pałacowych postaci byłby bez niej żałośnie niepełny. Nie tak w nowszej wersji.

Nie jesteśmy pewni, jak marnujesz Audrę MacDonald, ale „Piękna i Bestia” na pewno jest. Po prostu pozwól jej przejść od śpiewania pół tekstów do chrapania w każdej scenie, a to wystarczy. Madame Garderobe ma więcej historii, ale znacznie mniej do zrobienia. Jej na wpół humorystyczny romans ze Stanleyem Tuccim i wywołująca rzucanie oczami próba przekonania widzów, że w końcu mogą nie wrócić do siebie, nigdy nie były niczym innym, jak irytującą stratą czasu. I nigdy nie wyskoczyła z balkonu! TO NAJLEPSZA CZĘŚĆ CAŁEJ BITWY!!!

jedenaścieNIE MA PLAGI

Ok, krzycz do każdego, kto chciał nadać historyczny kontekst historii o dziewczynie i magicznym Człowieku Bestii, którego kocha. Doceniamy cię, poważnie, robimy. Ale zaraza nie jest, nigdy nie była i nigdy nie będzie odpowiednia dla filmu Disneya. W oryginale matka Belle idzie drogą wielu matek Disneya – niewyjaśniona śmierć (prawdopodobnie poród) przed rozpoczęciem akcji filmu. To święta tradycja i jeśli masz zamiar od niej odejść, lepiej zaserwuj nam patos na poziomie Bambi.

Niestety, to, co dostaliśmy, było dziwnie przerażającą i zbyt prawdziwą sceną, w której wizyta Belle to stare mieszkanie jej rodziny tylko po to, by zdać sobie sprawę, że jej matka zmarła na dżumę. Zapomnijmy o tym, że ta cholerna książka mogła zabrać ich na Bahamy, to wciąż dziwaczny sci-fi, „Żywe trupy” - moment w środku bajki. Jeśli jest remake „Pięknej i Bestii” w stylu „Królewna Śnieżka i Łowca”, to jest miejsce na plagę. Nie. W. Disneya.

10LOJALNOŚĆ LEFOU

Interpretacja Lefou autorstwa Josha Gada była jednym z nielicznych dodatków do oryginalnej historii, które oboje bawili i miało sens. Jako historia, zakochanie się Lefou w Gastonie wyjaśniło, dlaczego zgadzał się z tymi wszystkimi okropnymi (i bezmyślnymi) pomysłami. Ale doprowadziło to również do naprawdę wymyślnego i niepotrzebnego momentu zmiany serca w ostatecznej bitwie. To nie było zabawne i było o wiele więcej tej historii, niż ktokolwiek prosił. Chociaż wspaniale było zobaczyć homoseksualizm w końcu (choć letni) reprezentowany w świecie Disneya, z punktu widzenia rozrywki, Lefou jest bardziej zabawny, gdy jest dwuwymiarowym złoczyńcą.

gruba opona mamy

Prawdopodobnie pokonujemy ten kij martwym koniem, ale „Piękna i Bestia” ma złożoną relację pierwotną. Nie potrzebuje kolejnej. To już trochę nieporęczna historia, zwłaszcza w wersji na żywo z bardziej rozbudowanymi tłem każdej innej postaci w pracy. Lefou jest bardzo zabawny jako głupi pomocnik.

9NOWA CZŁOWIECZKA JEST DODATKOWA

Jeśli coś się nie zepsuło, Zrobić. Nie. Naprawić. To. To jest podwójne w przypadku ukochanych filmów Disneya. Prolog w oryginale był dokładnie tym, czego potrzebowaliśmy, aby zobaczyć Czarodziejkę, która poddaje zamek swojemu urokowi. No dobrze, to nie do końca prawda. Byłoby miłym zakończeniem, gdyby pojawiła się na końcu i powiedziała: „Widzisz? Czy to było takie trudne? Co nie było miłe? Akcja na żywo „Wyrzutka żebraczka jest w rzeczywistości bardzo potężną (i wrażliwą) czarodziejką, więc bądź miły dla wszystkich, dzieci”, ostrzeżenie.

Rozumiemy. Udało nam się to za pierwszym razem. Dostaliśmy to w pierwszym prologu i, szczerze mówiąc, dostaliśmy też prolog live-action. Kiedy Galadriela mówi, ty słuchasz. To było całkowicie niepotrzebne i strata dobrego czasu Gastona, aby czarodziejka była życzliwą osobą na marginesie przypominającą nam, że teraz wszyscy razem, wygląd może mylić . Czekaj, czy nie ma bajki czy czegoś o tym...?

8HISTORIA KSIĘCIA

Historia księcia w oryginale wystarczy, abyśmy byli ciekawi i przestraszeni tym, jaka jest Bestia, gdy zaczyna się historia filmu. Jest pięknie oddany w witrażu i pozostaje przerażający i tragiczny. Jest również niezwykle wydajny, wprowadzając nas w postać Bestii w niecałą minutę, bez konieczności wykonywania dodatkowych czynności. Jest rozpuszczonym bachorem i wkurzył niewłaściwą czarownicę. Koniec opowieści.

Ale nieeee, aktorstwo na żywo musiało iść i dać mu wrednego tatę, aby wyjaśnić, dlaczego naprawdę bogaty książę w przedrewolucyjnej Francji był wyniosły i niegrzeczny wobec biednych ludzi. Jasne, jest to pocieszające i dobrze wykonane, ale oryginalna Bestia jest tak samo wzruszająca, bez fabuły zbyt długiej, by usprawiedliwić jego stare zachowanie. W ten sposób centralnym punktem opowieści pozostaje to, że zmienia on swoje zachowanie, a nie to, co spowodowało to zmęczony, nowoczesny trop.

7BEZ PISTOLETÓW CLIMAX

Dobra, to może być trudne, ale w wersji animowanej Gaston śledzi Bestię strzałami w końcowej sekwencji na szczycie zamku, a nie pistoletem. To trochę dziwne, ponieważ na początku filmu używa pistoletu do strzelania do bażanta, więc dlaczego nie miałby użyć go na bestii na końcu? Cóż, niezależnie od rozumowania Gastona, on nie używa broni. Używa strzał i to robi różnicę.

W wersji na żywo jest coś naprawdę niepokojącego w filmie Disneya, w którym jeden koleś wielokrotnie strzela do drugiego. Jest naprawdę brutalny w porównaniu do oryginału. To wciąż Disney, więc to strzelanina otoczona tańczącymi talerzami, ale czuje się naprawdę nie na miejscu i zdecydowanie nie pasuje do marki Disneya. Nie mówimy, że nie mielibyśmy bardziej realistycznej, niebezpiecznej wersji tej historii, ale nie fragmentów tu i tam.

6ANGELA LANSBURY

Pobłogosław Emmę Thompson. Pobłogosław ją . Kochamy ją i nie ma nic, czego nie mogłaby zrobić dobrze, ale jest jedna rzecz, której nie może zrobić lepiej, a mianowicie grać panią Potts. Angela Lansbury zawsze i na zawsze będzie tą jedyną, prawdziwą panią Potts. Jeśli jesteś nowy w pannie Lansbury, była jak nieco poważniejsza Betty White – równie popularna, ale rozwiązała zagadki i nigdy nie mówiła o seksie. Była swego rodzaju kultową babcią swoich czasów, co czyniło ją absolutną perfekcją jako uprzejmy czajniczek. I szczerze mówiąc, jej wersja „Piękna i Bestia” pozostaje naszym ulubionym.

Poza tym fajniej jest oglądać czajnik, kiedy możesz odłączyć się od faktu, że mogą się zepsuć, jeśli mocno przeskoczą przez stół. Czy to tylko my, czy trochę denerwowało mnie oglądanie czegoś, co wyglądało na bardzo realistyczny kawałek porcelany, który, chcąc nie chcąc, podskakiwał na powierzchniach, które w normalnych warunkach mogłyby go w 100% roztrzaskać. Zabierzemy naszą krainę kreskówek na to uczucie każdego dnia tygodnia, dziękuję bardzo.

5BRAK HISTORII WIOSEK/ZAMKU

Umieszczenie zamku głęboko w lesie bez związku z otaczającą wioską nadaje mu tajemniczości, która przyczynia się do jego magicznego charakteru. Tak, to trochę dziwne, że Belle nigdy wcześniej o tym nie słyszała, ale wokół biega człowiek-bestia i mnóstwo gadających zapasów. Większość wczesnych słuchaczy przypuszczalnie zakładała, że ​​nieświadomość zamku i jego mieszkańców miała coś wspólnego ze wszystkimi magia biegac w kolo.

piwo z automatu do soków

Nie ma absolutnie żadnego powodu, aby mieszkańcy wioski byli dawno zaginionymi krewnymi i miłośnikami zamkowej obsługi. Poza tym to cholernie smutne, że mąż pani Potts starzeje się o 20 lat, podczas gdy jego żona i syn utknęli w czasie. Dodatkowo pomysł, że słudzy mogą mieć powiązania z wioską, został wprowadzony tak późno w historii aktorskiej, że wydaje się, że pozłaca się lilię, gdy jest rozwiązana na końcu. Czy Cogsworth potrzebował rybki? Nie. Ma do tego Lumière.

4TANIEC

Taniec Belle and the Beast po randce jest kultowy, nie ma na to dwóch sposobów. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrazów w filmie, jeśli nie sam Disney. A w oryginale jest po prostu lepiej. Jest coś w obserwowaniu, jak Bestia w końcu osiąga łaskę, a Belle w końcu jest tak piękna na zewnątrz, jak jest w środku, co wciąż daje nam przypadek. To doskonały wyraz tego, jak daleko zaszli w swoim związku i jest tak romantyczny (tak romantyczny, jak może być wilczy bawół tańczący z młodą dziewczyną).

Podczas gdy Emma Watson i Dan Stevens z pewnością mieli chemię, wersja tej samej sceny na żywo nigdy nie osiągnęła niczego poza bladą imitacją oryginału. Może to tylko nazwa gry, jeśli chodzi o tego rodzaju przeróbki, które są tak mocno powiązane z materiałem źródłowym. To nie tak, że Disney pozwoliłby na nakręcenie filmu bez tańca, który byłby tak zbliżony do wersji animowanej, ale Belle i Bestia wyglądają, jakby byli na balu. W prawdziwym życiu nie jest tak magiczny, jak w kreskówce.

3BESTIA JEST STRASZNA

Nie wiemy co to jest, ale coś w tym jest tak właściwie bycie człowiekiem pod kostiumem bestii sprawia, że ​​mniej przerażające jest oglądanie w akcji na żywo. Może dlatego, że jako dorośli wiemy, że to koleś w C.G.I. garnitur, więc to prawdopodobnie nie jest film dokumentalny. Animowany wilczy bawół jest dużo, dużo bardziej przerażający dla dziecka niż człowiek w wilczym kostiumie. Idź rys. Obiektywnie, ponieważ jest animowany, jego ruchy i mimika mogą być nieco przesadzone. Wzloty oryginalnej bestii są wyższe, a upadki niższe. Poza tym jego głos jest znacznie głębszy. Dreszcze !

To prawda, że ​​tego rodzaju rzeczy sprawiają, że oryginał jest nieco cięższy pod względem sentymentalizmu i trochę bardziej przestarzały, ale jest skuteczny, jeśli chodzi o wzbudzanie strachu. Jesteś z kamienia, jeśli nie boisz się chociaż trochę o Belle, kiedy idzie do Zachodniego Skrzydła, a bestia ryczy na nią, żeby „GET OOOOOOOOOUT!!”* Wersja na żywo nigdy tam nie dociera (dlatego poniekąd dobry powód. Gdyby tak było, to byłby film „Piękna i Zjawa”.

animacje podobne do sztuki miecza online

*Pomimo faktu, że Belle poszła dokładnie tam, gdzie jej zakazano, i dotknęła bardzo ważnego kwiatu kogoś innego.

dwaTO PONADCZASOWE

Klasyczne, animowane bajki zazwyczaj dość dobrze się starzeją. Jeśli weźmiesz pod uwagę, że większość kreskówek Disneya to ich wersje opowieści, które mają setki lat, nie powinno to nikogo dziwić. Pomaga też fakt, że są animowane. Animacje nigdy się nie starzeją. Robią to aktorzy działający na żywo. Trudno nie poczuć się, jakby „Ojciec chrzestny” był przestarzały, gdy go oglądasz i jednocześnie patrzysz na aktualne zdjęcie Ala Pacino.

Poza tym animacja w tym filmie jest tak dobra, a historia tak prosta i dobrze wykonana, że ​​nadal można ją oglądać. To dosłownie opowieść stara jak czas! Wersja na żywo będzie w końcu wyglądać na beznadziejnie przestarzałą, ponieważ aktorzy starzeją się z tego rodzaju ról, a efekty specjalne wykraczają poza to, gdzie są teraz. Nie chodzi o to, że film aktorski ma zostać zapomniany przez historię, ale nie będzie w stanie osiągnąć tego samego statusu klasyki, co wersja animowana do dziś.

1TO BYŁO PIONIERSKIE

Jeśli nie było cię w pobliżu podczas premiery oryginału, prawdopodobnie nie pamiętasz ogólnego poczucia hullaballoo, które go otaczało. Szczerze mówiąc, to trochę za mało powiedziane. Podczas gdy „Mała Syrenka” ponownie wprowadziła Disneya na mapę, jeśli chodzi o filmy animowane, „Piękna i Bestia” była ich najbardziej wyrafinowanym projektem do tej pory i to pokazało. Był to pierwszy film animowany, który otrzymał nominację do Oscara za najlepszy film (przegrał z „La La Land”), a także był pierwszym filmem animowanym, który otrzymał trzy nominacje do nagrody za najlepszą oryginalną piosenkę.

Był to również pierwszy film animowany Disneya, który wykorzystywał jakąkolwiek animację komputerową. Zespół animatorów Disneya nawiązał współpracę z firmą Pixar, korzystając z jej technologii CAPS (Computer Animated Production System). Po raz pierwszy udało im się stworzyć wrażenie głębi w dwuwymiarowym filmie animowanym, znanym na scenie tanecznej Belle and the Beast. Chociaż remake jest z pewnością dziełem sztuki samym w sobie, nie był i nigdy nie będzie tak przełomowy.

Co najbardziej lubisz w klasycznym filmie Disneya „Piękna i Bestia”? Daj nam znać w komentarzach!



Wybór Redakcji


Człowiek od piły mechanicznej ma poważny wypadek – po najbardziej ujmującym wątku

Anime


Człowiek od piły mechanicznej ma poważny wypadek – po najbardziej ujmującym wątku

Odcinek 3 Chainsaw Man zanurza się w dysfunkcjonalny związek w życiu Denjiego, tylko po to, by zabić kluczową postać po bardzo emocjonalnym łuku.

Czytaj Więcej
Dragon Ball: 15 poziomów Super Saiyan, od najsłabszego do najsilniejszego

Listy


Dragon Ball: 15 poziomów Super Saiyan, od najsłabszego do najsilniejszego

Założę się, że nie masz teraz 15 poziomów Super Saiyan! Zgadza się, fani DB i CBR umieścili je wszystkie w rankingu dla przyjemności oglądania!

Czytaj Więcej