Kiedy Henry Cavill ogłosił, że powróci jako Superman, większość fanów DC była podekscytowana. Pomimo wszelkich wątpliwości, jakie mieli wobec wizji Zacka Snydera, wielu uważało, że Cavill z odpowiednim scenariuszem mógłby być wspaniałym Człowiekiem ze stali. Niestety, James Gunn i Peter Safran mieli różne pomysły dla Wszechświat DC , decydując się na innego Kal-Ela.
Skupiają się na młodszego Clarka Kenta , podobny do Smallville i Legion Superbohaterów , ale nie podano więcej szczegółów. Ludzie zastanawiają się nad nowym kierunkiem, a niektórzy nawet żartują, że być może DC może pewnego dnia mieć wieloświatową historię z banda Supermenów w ten sam sposób, w jaki Marvel Studios zrobiło ze Spider-Manem. Cóż, chociaż ten pomysł pozostaje fikcją fanów, Gunn i jego zespół mogliby faktycznie mieć szansę wykorzystania jednej z twarzy, która prawie grała Kal-El w Nicolas Cage, ale byłaby to kolejna kryptońska legenda.
Nic Cage przebrał się kiedyś za Supermana
Cage powiedział, że wciąż jest szansa mógłby zagrać Człowieka ze Stali , rola, którą kocha tak bardzo, że nazwał swojego syna Kal-El. Niezależnie od tego, czy mówi poważnie, warto zauważyć, że włożył garnitur w próbnych ujęciach Życie Supermana (wcześniej pt Odrodzenie Supermana ). Po „Roku 1989” Tima Burtona Ordynans reżyser był przywiązany do wyreżyserowania tego filmu, który miałby zaadaptować elementy z „Śmierci Supermana”.
Warner Bros. wydał 30 milionów dolarów na opracowanie filmu, który przeszedł liczne przeróbki. Obrazy z przymierzania kostiumów Cage'a pojawiły się w Internecie wiele lat później i chociaż niektóre stały się treścią memów, lojaliści darzą je wielkim szacunkiem, a wszystko to ze względu na szacunek, jaki Cage daży tej postaci. Trzeba przyznać, że brzmiało to jak szalona jazda, z jedną wersją, w której Lex Luthor i Brainiac łączą się, tworząc jedną całość, tworząc Doomsday, który zamordowałby Supermana. Z czasem Superman zostanie wskrzeszony przez pozostałą siłę życiową kryptońskich rodziców Kal-Ela. Jednak w obecnym stanie, o ile nie jest to praca głosowa, Cage prawdopodobnie nie będzie Kal-Elem.
James Gunn może zmienić Nic Cage'a w Jor-Ela
Jednak Gunn mógł kazać Cage'owi zagrać Jor-Ela. Cage był już przedstawiany jako różnorodni ojcowie na dużym ekranie. Był głośny i agresywny w Skopać tyłek i ekscentryczny i zapętlony Kolor z kosmosu. Klatka ma również Nagrodzone Oscarem portfolio, które pozwala mu portretować niemal każdego. To mogłoby naprawdę przynieść korzyść Jor-Elowi i zmienić postać dla nowej generacji, jak co robi dla Renfielda Drakula .
Wielu zakłada, że historia pochodzenia obejmowałaby stoickiego Jor-Ela, podobnie jak wersje grane przez Marlona Brando, Russella Crowe'a lub Juliana Sandsa. Ale Cage może zaoferować bardziej polityczne, przebiegłe podejście do tego, kto ginie na Kryptonie. To toruje drogę Jor-Elowi do życia na całej linii, tak jak zrobili to komiksy, kiedy odciął podejrzaną postać, wracając, by zabrać Jona na wycieczkę po kosmosie. Ten obrót naprawdę zróżnicowałby postać, stworzyłby coś o ogromnej osobowości i dałby Supermanowi możliwego antybohatera z ogromnym emocjonalnym i osobistym połączeniem.
W końcu Cage pasuje do niekonwencjonalnej energii Gunna i może dodać powagi tej roli – tworząc coś, co ma długowieczność. Ostatecznie Cage ma wszystkie podstawy, aby zbadać tę rodzicielską rolę z dużo większą głębią, uhonorować pieczęć i przypomnieć ludziom, dlaczego Jor-El jest ważny dla galaktyki. A ponieważ tak bardzo szanuje wiedzę o DC, byłoby wspaniale, gdyby wniósł swoją pasję do Domu El i wreszcie przyjął kryptońskie dziedzictwo, z którego okradły go lata 90.