W ciągu dziesięcioleci istnienia we wszechświecie Marvela X-Men natknęli się na prawie każdą rasę bohaterów i złoczyńców, jaką można sobie wyobrazić. Oczywiście niewielu pozostawiło po sobie taki wpływ jak wampiry Marvela, zwłaszcza jeśli chodzi o Jubilee. Niestety, to jest właśnie ta historia, która stworzyła ostatnie spotkanie X-Men z przebaczonymi tak łamie serce i nie wygląda na to, żeby w najbliższym czasie sytuacja miała się poprawić.
PRZEWIŃ, ABY KONTYNUOWAĆ TREŚĆ
Po wciągnięciu w sam środek tajemnicy otaczającej stosy wyrzuconych na brzeg, wykrwawionych ciał, tytułowi bohaterowie X-Men: Bez przebaczenia # 1 (autorstwa Tima Seeleya, Sida Kotiana, Edgara Delgado i Joe Caramagny z VC) stają twarzą w twarz z nikim innym jak Pierwsza wampirza super drużyna Marvela, Forgiven . Jak dowiadują się zmutowani bohaterowie, Wybaczeni polują na jednego ze swoich, zdradzieckiego czerwonokrwistego, który brutalnie zamordował ich byłego przywódcę, Raizo Kodo. To również pozostawiło ich z trudem kontrolujących głód krwi. Ta wiadomość szczególnie mocno uderza w Jubilee, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę jej historię z wampirzym bohaterem. Jednak jeszcze bliżej domu uderza fakt, że Wybaczeni ostatecznie odwracają się od pomocy, którą ona i X-Men mają do zaoferowania.
Wampiryczni superbohaterowie Marvela testują lojalność Jubilee
Podczas gdy Jubilee jest zagorzałym sojusznikiem zmutowanych bohaterów Marvela od czasu jej pierwszego pojawienia się w 1989 roku Niesamowici X-Men #244 (autorstwa Chrisa Claremonta i Marca Silvestriego) wpływ wampirów na jej życie był równie głęboki. Jest to coś, o czym jej długoletni przyjaciel i mentor Wolverine wie aż za dobrze, ponieważ spotkał go niemal identyczny los jak ona. Po dziesięcioleciach walki ramię w ramię jako X-Men, Jubilee i Wolverine skończyli jako stworzenia nocy, z ten pierwszy staje się pełnoprawnym wampirem z rąk syna Drakuli w X Men # 3 (przez Victora Gischlera i Paco Medinę).
Zaledwie jeden numer później Wolverine również zostałby zamieniony w wampira. Chociaż to sprawiło, że on i Jubilee potencjalnie mogli rządzić światem ramię w ramię, zamiast tego wykuli bardzo różne nocne ścieżki. Po krótkotrwałym pobycie w X-Force, Jubilee spotkał się i połączył siły Raizo Kodo i wybaczeni , który zaoferował jej pomoc w pogodzeniu się z jej nienasyconym głodem, a także tym, co to znaczy być jednym z nieumarłych. W rzeczywistości jest to mantra Kodo: „Gdzie idzie nasza śmiertelność, nie idzie nasza ludzkość”, której Jubilee używa, by błagać Przebaczonych, aby przyjęli jej pomoc, pokazując, jak głęboko wpłynęła na nią to, czym się stali.
Co przebaczenie może oznaczać dla X-Men
Widzieć, jak Przebaczona słabnie, to jedno, ale widzieć, jak zostawiają ją w nieznanym, to rozwój, do którego przeżycia Jubilee nic nie mogło przygotować. Przy odrobinie szczęścia wrócą do pomysłu, że naprawdę może im pomóc, tak jak pomogli jej wiele lat temu. Z drugiej strony, gdy zabójca jest na wolności, a ich własna kontrola niebezpiecznie wymyka się spod kontroli, szanse na to, że Wybaczeni sprzymierzą się z jakimkolwiek bohaterem Marvela w najbliższym czasie, praktycznie nie istnieją. Co gorsza, to tylko zwiększa prawdopodobieństwo, że Jubilee stanie przeciwko nim.
Zakładając, że Wybaczeni wrócą na kurs kolizyjny z X-Menami, prawie na pewno nie będą po tej samej stronie pola bitwy, gdy ich ścieżki nieuchronnie ponownie się skrzyżują. Biorąc pod uwagę fakt, że Wybaczeni są już gotowi do walki z Kapitanem Ameryką to również pozostawia im kolejny zestaw supermocnych przeszkód, o które muszą się martwić. Przynajmniej Jubilee jest jedną z przeszkód, która rozumie, przez co przechodzą, nawet jeśli nie lubi patrzeć, jak robią to samotnie.