Na negatywna opinia artysty o filmie animowanym Disneya z 2002 roku Lilo i Stich ma Twittera w ramionach. Artystka skrytykowała postać Lilo, potępiając ją jako bachora, który jest niewdzięczny za poświęcenia, jakich dokonuje jej starsza siostra Nani. To ujęcie promuje wąsko moralistyczny pogląd na film, ignorując jego kontekst i głębsze niuanse, które faktycznie sprawiają, że Lilo i Stich niedoceniony klasyk i najlepszy film animowany lat 2000.
Fabuła Lilo i Stich obraca się wokół wygnanego kosmity, zwanego Eksperymentem 626, który rozbija się na wyspie na Hawajach. Jest genetycznym eksperymentem stworzonym, by spowodować zniszczenie, ale zostaje nieumyślnie adoptowany przez dziewczynę o imieniu Lilo, która nazywa go Stitchem. Lilo niedawno straciła rodziców w wypadku samochodowym i jest teraz pod opieką swojej starszej siostry. Są jedyną rodziną, którą zostawili, a Nani desperacko próbuje udowodnić pracownikowi socjalnemu, że jest odpowiedzialną opiekunką. Jednak Stitch i poszukujący go kosmici powodują liczne wpadki dla sióstr, co prawie prowadzi do rozdzielenia pary. Jednak po pośpiesznym uratowaniu Stitch może pozostać na Ziemi, a Lilo i Nani ponownie się spotykają, a także zyskują nowe dziwne dodatki do swojej rodziny.

Postacie w Lilo i Stich są prawdopodobnie najlepszą częścią filmu. Lilo jest wyjątkowym bohaterem i jedną z najbardziej powiązanych postaci, jakie Disney kiedykolwiek wyprodukował. Jest aspołeczną 6-letnią dziewczynką z dziwnymi hobby i skłonnością do niegrzecznych zachowań. Kontrowersyjne podejście artysty oskarża Lilo o bycie niewdzięcznym bachorem i bólem, który nieustannie wpada w napady złości. Pomimo tej krytyki Lilo jest szczerze najbardziej realistycznym przedstawieniem dziecka w filmie Disneya.
Dzieci, zwłaszcza te, które niedawno przeżyły taką tragedię jak Lilo, mają tendencję do niewłaściwego zachowania i grania. Utrata rodziców spowodowała traumę dla Lilo, która atakuje Nani za próbę wcielenia się w rolę jej matki. Jasne, Lilo bywa czasem trochę bachorem, ale kocha swoją siostrę. Kiedy Cobra Bubbles prawie zabiera Lilo od Nani, z jej przerażonej reakcji jasno wynika, ile Nani dla niej znaczy.
Lilo najbardziej pragnie przyjaciela, który nie ucieknie i nie porzuci jej. To pragnienie towarzysza jest spełnione w postaci ściegu. Jest fizyczną manifestacją wielu negatywnych cech Lilo, spotęgowanych do absurdalnego stopnia. Jednak negatywna opinia artysty nie odnosi się do tego, że Stitch jest ostatecznie sympatyczną postacią, a nie potworem, który sprzyja złemu zachowaniu Lilo.
Podobnie jak Lilo, Stitch chce przynależeć i nie chce już czuć się samotny. Początkowo Stitch używa Lilo jako ochrony przed prześladowcami, ale powoli rozgrzewa się do dziewczyny. Zaczyna rozumieć, przez co przeszli Lilo i Nani, co czyni go empatycznym. Jego przyjaźń z Lilo ostatecznie ratuje ich dwoje, dając im obojgu to, czego chcą. Stitch nie musi już czuć się samotny lub zapomniany, ponieważ w końcu ma rodzinę.

Wraz ze śmiercią rodziców Nani została nagle wepchnięta na stanowisko prawnego opiekuna Lilo. Jednak chociaż krytyka wydaje się przedstawiać Nani jako obowiązkową świętą, nie odnosi się do tego, jak nieodpowiednia jest ona jako jedyna opiekunka Lilo. Nani desperacko stara się utrzymać opiekę nad Lilo, ponieważ jest jedyną rodziną, którą Nani pozostała. W rezultacie próbuje wcielić się w rolę matki zastępczej, a nie starszej siostry, której tak naprawdę pragnie Lilo.
Odpowiedzialność za opiekę nad Lilo jest zbyt ciężka dla samych ramion Nani. I choć to byłoby straszne, gdyby Lilo trafiła do rodziny zastępczej, mogłoby być dla niej dobrze, gdyby okoliczności się nie zmieniły. Cobra Bubbles rzuca na to światło, kiedy oświadcza, że Nani potrzebuje Lilo o wiele bardziej niż Lilo potrzebuje Nani. W końcu jednak włączenie Stitcha, Jumby i Pleakley do małej rodziny uwalnia Nani od stresu związanego z byciem wyłącznie odpowiedzialnym za Lilo, pozwalając jej być siostrą, której Lilo potrzebuje.
Lilo i Stich to świetny film ze względu na siłę bohaterów i ogólne przesłanie o rodzinie. Dobra rodzina nie pozostawia nikogo ani nie zapomina o nich, a to jest lekcja, z której wszyscy moglibyśmy skorzystać.