W akcji na żywo było wiele rozczarowań Transformatory filmów, zwłaszcza związanych z ulubionymi przez fanów postaciami. Zarówno Autoboty, jak i Decepticony ucierpiały w filmach, które były znacznie bardziej zainteresowane ludzkimi postaciami, w tym te, które logicznie powinny być dużymi interesami. Jednym z przykładów był jednooki Decepticon Shockwave, którego porażka w filmie nie dotyczy wyłącznie filmów Michaela Baya.
PRZEWIŃ, ABY KONTYNUOWAĆ TREŚĆ
Nawet w oryginalnej animacji Transformatory Flick, Shockwave był w najlepszym razie postacią epizodyczną. Jego użycie w serialu animowanym nie było dużo lepsze, a rzekomy prawy człowiek z armaty Megatron był bardziej uwielbionym sekretarzem Cybertronian. Dokładne przeciwieństwo zostało pokazane w komiksach, a czerpanie z tej charakterystyki w przyszłych filmach jest najbardziej logicznym kierunkiem dla tej postaci.
miasto cygar jai alai abv
Największy sojusznik Megatron był źle traktowany we wszystkich filmach Transformers

Jak wspomniano, użycie Shockwave w akcji na żywo Transformatory filmy nie były zbyt groźną reprezentacją. marketingu dla Transformers: Mrok Księżyca sprawiał wrażenie, jakby był głównym złoczyńcą filmu, ale to nie mogło być dalsze od prawdy. W rzeczywistości był drugim skrzypkiem w obu wszechświatach filmowych rozczarowujące podejście do Megatron i Sentinel Prime, z których ten ostatni był w rzeczywistości zbuntowanym Autobotem. Jedyną rzeczą, która szczególnie go satysfakcjonowała, był jego dziwnie dokładny projekt, który aktualizował jego zwykłą estetykę fioletowego cyklopa z armatą ręką. Szybko został pokonany przez dobrych facetów, nie mając prawdziwego znaczenia poza sprowadzeniem gigantycznego mechanicznego robaka Decepticonów do Chicago.
To samo można powiedzieć o Generacji 1 Shockwave, która w kreskówce była dość rzadką postacią do zobaczenia. Pozostając na Cybertronie jako jeden z najbardziej lojalnych poruczników Megatron, utrzymywał Most Kosmiczny dla Decepticonów i tak naprawdę niewiele więcej. Oprócz erudycyjnego, ale mechanicznie brzmiącego głosu Coreya Burtona, nie było w nim wiele. Wystąpiłby w Transformers: film , choć nie zagrał roli w filmie animowanym „Bitwa o Autobot City”. W rzeczywistości jego jedynym prawdziwym osiągnięciem było zaalarmowanie innych Decepticonów, gdy Chaos-Bringer Unicron zaatakował Cybertron. Zgodnie ze scenariuszem Shockwave faktycznie zginął podczas wspomnianego ataku, chociaż nigdy nie został pokazany na ekranie. To pokazuje, jak nawet w klasycznej kontynuacji rzadko pojawiał się na dużym ekranie. Taka nieistotność była dokładnym przeciwieństwem innej iteracji Generacji 1.
Marvel Comics miał najlepsze podejście do Shockwave

The Generacja 1 Transformatory komiks z Marvel Comics różniły się od kreskówek pod wieloma względami, a mianowicie tym, jak scharakteryzowały ulubionych przez fanów Cybertronian. Jednym z przykładów był Shockwave, który był daleki od lojalnego ropucha Megatron. Zamiast tego był pod wieloma względami tak samo zdradziecki jak Starscream, a jego okrutnie logiczny sposób myślenia sprawiał, że postrzegał siebie jako prawdziwego kandydata na przywódcę Decepticonów. Miałby rękę zamontowaną na armacie w wielu technologiach Cybertonu, a mianowicie w Triple-Changers, które mogłyby zmienić się w dwa alternatywne tryby. Shockwave miał nawet coś w rodzaju rywalizacji z Dinobotami, których prehistoryczne tryby bestii były idealną osłoną dla jego zaawansowanego trybu blastera obcych. Zmieniłoby to zapomnianą (choć fajnie wyglądającą) postać w wyróżniającą się postać w komiksie i jest to wersja, z której powinny czerpać nowe filmy.
Trzmiel I Transformers: Bunt bestii to ponowne uruchomienie, które unika ciągłości poprzedniego Michaela Baya Transformatory kino. W ten sposób wcześniej zmarłe postacie lub te, których interpretacje były mniej niż dokładne, mają drugą szansę na celuloidową sławę. Tak może być w przypadku Shockwave, który na krótko pojawił się we wstępie Trzmiel . Chociaż walczył tam u boku innych Decepticonów, w przyszłych filmach łatwo byłoby go porzucić i rozpocząć własne okrutne, niekonwencjonalne eksperymenty. W ten sposób filmy nie musiałyby skupiać się tak bardzo na Megatronie jako głównym zagrożeniu, a jednocześnie budować Shockwave w jednym własnym. Ze swoim śmiertelnie zimnym skupieniem na logice i brakiem współczucia dla słabszych istot, Shockwave ma wszystko, czego potrzeba, aby stać się wyróżniającą się częścią nowego Transformatory kino.
zawartość alkoholu w parze kotwicznej