Dragon Ball Z to jeden z najbardziej ukochanych i najtrwalszych seriali w historii anime, tworzący medialnego molocha, którego fani po prostu nie mają dość. Jednym z powodów sukcesu franczyzy jest to, że nigdy nie boi się włączać innych gatunków do swojego formatu shonen, zachowując świeżość. Nigdzie nie widać tego lepiej niż początek sagi „Imperfect Cell”, jak widać w tych odcinkach Dragon Ball Z włączać mnóstwo przerażających chwil które można by wyrwać bezpośrednio z niektórych z najsłynniejszych horrorów, jakie kiedykolwiek powstały.
Saga „Niedoskonała komórka”, dziewiąty łuk w Dragon Ball Z , zaczyna się od Gohana, Bulmy i Trunksa, którzy znajdują rozbity wehikuł czasu i dziwne jajko, nie mając pojęcia, skąd się wzięły. Jednak zanim będą mogli dalej badać, dowiadują się o dziwnych wydarzeniach w mieście zwanym Gingertown. Okazuje się, że nagle zniknęło mnóstwo ludzi, pozostawiając po sobie tylko ubrania. Obraz stosów porzuconych ubrań jest wstrząsający, bo choć nie jest brutalny, doskonale sugeruje, że stało się coś strasznego i nieziemskiego.
Niedoskonała saga komórkowa Dragon Ball Z przyniosła elementy horroru do anime

Piccolo idzie zbadać sprawę i po raz pierwszy spotyka Imperfect Cell. Ten złoczyńca jest sam w sobie przerażający, ponieważ ma dziwny, biomechaniczny wygląd, który łączy kilka szczegółów z legendarnym Xenomorphem. Te szczegóły sprawiają, że niedoskonała komórka jest niewygodna do oglądania i nadają mu przerażająco przerażający klimat.
Imperfect Cell rozpoczyna walkę z zakładnikiem. Podczas początkowej konfrontacji z Piccolo złoczyńca wbija swój ogon w ludzkiego zakładnika i wysysa jego siłę życiową, zamieniając go w łuskę. Ta sekwencja jest przerażająca; ogon obrzydliwie pulsuje, wysysając z mężczyzny życie, podczas gdy mężczyzna wydaje okropne jęki. Aby naprawdę dopełnić horror, skóra mężczyzny zaczyna obwisać i topić się w przerażających szczegółach. Jego twarz staje się rozciągnięta, gdy jego skóra staje się szara, a wszystko to zanim scena kończy się ujęciem jego dłoni, która kurczy się i znika. Całą sytuację pogarsza fakt, że biedak jest cywilem. Chociaż normalne jest, że Z Fightersi są w niebezpieczeństwie, to, że cywil spotyka ten straszny los, sprawia, że atak wydaje się bardziej ugruntowany i instynktowny, ponieważ jasne jest, że miał zerową szansę na kontratak.
Kiedy Imperfect Cell później próbuje tego samego ruchu na Piccolo, widzowie są zmuszeni znosić krzyki bólu Nameczańskiego bohatera, gdy ogon wbija mu się w ramię. Jest to jeszcze gorsze, ponieważ poprzednie odcinki spędziły dużo czasu na budowaniu tego, jak potężny jest Piccolo, co jeszcze bardziej denerwowało jego bezradność. Wtedy ręka Piccolo również zaczyna więdnąć, dając widzom kolejną… dawka horroru ciała . Mimo że okazuje się, że myśliwiec Z jest podstępem, nadal jest to przerażający obraz do zniesienia, szczególnie dla młodszych widzów.
I nie chodzi tylko o złoczyńców, którzy sprawiają dzieciom koszmary; ta saga zaczyna się od tego, że Piccolo na stałe łączy się z Kami. Chociaż ta scena jest przedstawiana jako pozytywny rozwój, sama fuzja jest dość przerażająca, a proces jest oczywiście bolesny dla Kami. Idea pełnego wchłonięcia w drugą osobę, utraty własnej indywidualności, tak jak oni, jest przerażająca na poziomie egzystencjalnym.
Jak niedoskonała saga komórkowa Dragon Ball Z łączy Obcego i Rzeczy

Najlepszą rzeczą w tej kolekcji odcinków jest to, jak łączy elementy z Obcy oraz Rzecz z oszałamiającym efektem. Oba filmy szczegółowo badają ideę boleśnie zniekształconego, niszczonego, a następnie wykorzystywanego przez zewnętrzną istotę własnego ciała. Podobnie zniknęła koncepcja przybycia gdzieś — tylko po to, by znaleźć poprzednich mieszkańców w tajemniczych okolicznościach -- jest bezbłędnie używany zarówno w filmach, jak i Dragon Ball Z saga „Niedoskonała komórka”. Działa to doskonale, nadając opowieści złowrogi klimat, jednocześnie pozwalając wyobraźni widzów stworzyć taki obraz, który przerazi ich najbardziej.
Obcy, rzecz a saga „Niedoskonała komórka” doskonale uchwycić horror bycia zaatakowanym przez coś, co wykracza poza rozumienie świata – coś, co uważa się za niemożliwe bez namysłu. W tych wczesnych odcinkach nadrzędnej historii Cella, Dragon Ball Z wykonuje świetną robotę, ukrywając, do czego zdolny jest złoczyńca i dokładnie to, co robi, gdy wysysa ludzi w pustki, co czyni go jeszcze bardziej przerażającym.
Początek sagi „Imperfect Cell” zawiera niektóre z Dragon Ball Z najstraszniejsze i najbardziej wstrząsające momenty – a są one tylko bardziej intensywne przez to, jak kontrastują z zazwyczaj jaśniejszym i głupszym tonem serii. Całość doskonale ustawia Cella jako ogromne zagrożenie, które zabierze całą moc Goku do pokonania, czyniąc go wyróżniającym się na tle poprzednich złoczyńców widzianych do tego momentu. Chociaż jest to seria wyjątkowo napisanych odcinków, nie można zaprzeczyć, że niedoskonała komórka prawdopodobnie wywołała u wielu dzieci koszmary.