Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy była uwielbianą serią fantasy, która zremiksowała starożytną grecką mitologię z nowoczesną oprawą i stała z takimi jak Igrzyska Śmierci i Harry Potter jako znak rozpoznawczy literatury dla młodzieży. Jednak w przeciwieństwie do tych książek, których wpływ kulturowy rozszerzył się dzięki adaptacjom filmowym, Percy Jackson, seria pięciu książek z kilkoma spin-offami, miała tylko dwa filmy, z których oba były szeroko krytykowane przez fanów powieści.
Ponieważ nowa adaptacja jest opracowywana jako seria dla Disney+ , to dobry czas, aby zastanowić się nad filmami i dowiedzieć się, co nie zadziałało i dlaczego fani i autor Rick riordan , nie patrz na nie czule.
Złodziej Pioruna
Złodziej Pioruna jest pierwszą książką w Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy seria i ma dość prostą strukturę fabuły. Percy jest półbogiem, pół-bogiem, pół-śmiertelnym dzieckiem Posejdona. Został oskarżony o kradzież błyskawicy Zeusa i postanawia odzyskać ją z Hadesu, aby oczyścić swoje imię. Filmowi udaje się uzyskać wszystkie te szerokie pociągnięcia, ale psuje prawie wszystkie szczegóły, które sprawiają, że historia działa.
Po pierwsze, zmieniono początkową konfigurację heroicznej wyprawy. W książce samo zadanie polega na próbie przedostania się z Obozu Herosów, nowojorskiego schronienia dla półbogów, do wejścia do Zaświatów, które znajduje się w Los Angeles. Jest wiele incydentów, które skutkują atakami potworów, ale celem jest zawsze poruszanie się na zachód. Film zmienia to, podejmując zadanie zdobycia trzech pereł, którymi Percy i jego towarzysze mogą uciec do Zaświatów. Sprawia to, że struktura filmu wydaje się sztuczna i nadmiernie skonstruowana, w przeciwieństwie do naturalnego, błądzącego tonu książki.
Inną rażącą kwestią jest sposób, w jaki film traktuje Luke'a, syna Hermesa, który pomaga Percy'emu, gdy po raz pierwszy trafia do Obozu Herosów. Później okazuje się, że Luke jest prawdziwym „Złodziejem Piorunów”, ponieważ ukradł bełt i wrobił Percy’ego. Ujawnia to na końcu książki, zatruwając Percy'ego i prawie go zabijając. W filmie Luke ujawnia to wcześniej, gdy Percy próbuje zwrócić piorun na Olimp, co doprowadziło do walki, którą Percy wygrywa. To nadaje inny ton interakcjom pary w późniejszych filmach i czyni Luke'a mniej groźnym antagonistą, jak widać w Morze Potworów.
Morze Potworów
Większość Morze Potworów jest w porządku; tym razem jednak zmieniają szczegóły w poszczególnych scenach zamiast struktury opowieści. To nie znaczy, że jest to udana adaptacja, zwłaszcza jeśli chodzi o punkt kulminacyjny.
Historia Morze Potworów jest o wyprawie Percy'ego do Złotego Runa, artefaktu o właściwościach leczniczych. Luke chce runa, aby uleczyć Kronosa, ojca wszystkich bogów. W książkach Kronos, klimatyczny finałowy boss serii, pojawia się dopiero w czwartym tytule.
Z drugiej strony filmowa adaptacja sprawia, że pojawia się w kulminacyjnym momencie tego filmu. Nie tylko się pojawia, ale Percy również go pokonuje. Chociaż może być powtarzającym się złoczyńcą, który zostanie wielokrotnie pokonany, Percy Jackson to serial, w którym powracającym tematem jest proroctwo. Dziecko z „Wielkiej Trójki” (Posejdon, Zeus, Hades) ma pokonać Kronosa, co oznacza, że gdy zostanie pokonany, przepowiednia się spełni. Nie tylko Morze Potworów popełnić ten sam grzech co poprzednik, pokonując złoczyńcę z wyprzedzeniem i podważając go jako zagrożenie, a także psuje jeden z głównych tematów serii.
Jak to zrobić dobrze
Błędy popełnione przez poprzednie adaptacje Percy Jackson dzielić jeden wspólny błąd; są krótkowzroczni. Dodanie pereł może brzmieć, jakby nadało większej struktury, ale powoduje to, że film jest sztuczny. Zbyt wczesne konfrontacje z głównymi złoczyńcami serialu skutkują bardziej filmowymi walkami, ale osłabia całą serię. Disney+ musi przyjąć całościowe podejście podczas planowania adaptacji. Nie oznacza to, że nie mogą wprowadzać zmian w książkach, ale oznacza to, że muszą się upewnić, że te zmiany nie zaszkodzą przyszłym fabule.
Szanse na to, że osiągną to, są całkiem dobre, ponieważ Riordan twierdzi, że będzie zaangażowany „osobiście w każdy aspekt serialu”, co stoi w wyraźnym kontraście z poprzednimi filmami. Ponadto telewizja jako medium nadaje się do serialu takiego jak ten, z wieloma odcinkami i sezonami, które są w stanie uporządkować program po rozdziałach i książkach serialu. Chociaż nic z tego nie gwarantuje, że serial będzie dobry, wydaje się prawdopodobne, że nie popełni tych samych błędów, co filmy.