Planet Smasher: 20 rzeczy, które o Gwieździe Śmierci wiedzą tylko fani Gwiezdnych Wojen

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Nie bądź zbyt dumny z tego technologicznego terroru, który stworzyłeś. Darth Vader ostrzegł kiedyś imperialnego admirała, który odkrył, że zdolność do zniszczenia planety jest nieistotna w porównaniu z potęgą Mocy. Chociaż Mroczny Lord Sithów może nie był pod wrażeniem istnienia superbroni Imperatora, unosząca się forteca była równie użyteczna, wywołując strach wśród galaktycznej populacji, jak podczas atakowania jej planet. Gwiazda Śmierci wielkości małego księżyca była domem dla setek tysięcy członków załogi, żołnierzy, pilotów i imperialnych oficerów. Był także domem dla ich rodzin, zwiększając populację do rozmiarów jednej z największych metropolii galaktyki. Stacja posiadała cały miejski ekosystem centrów rozrywki i terenów rekreacyjnych pośród tysięcy myśliwców, pojazdów szturmowych i wieżyczek z działami jonowymi.



Chociaż niektóre fakty dotyczące Gwiazdy Śmierci są dobrze znane... Łotr 1 pokazał nam, że jest zasilany kryształami Kyber (podobnie jak te znajdujące się w mieczach świetlnych) i Nowa nadzieja pokazał nam, że starannie wycelowana torpeda w otwór wydechowy o szerokości dwóch metrów była jego największą słabością. Ale co z naturą innych źródeł energii? Jak przez dziesięciolecia pozostawała ukrywana, tak że nikt nie podejrzewał jej prawdziwej natury? W jaki sposób obiekt wielkości księżyca porusza się między układami gwiezdnymi? Przeszukując dzienniki technologiczne, powieści, komiksy i wszystko poza autentycznymi imperialnymi depeszami, oto kilka rzeczy, które tylko prawdziwi fani wiedzą o wewnętrznym działaniu Gwiazdy Śmierci.



dwadzieściaOPRÓCZ SWOJEGO SUPERLASERA MIAŁ TYSIĄCE BRONI

Nawet bez superlasera Gwiazdy Śmierci (który zabrał człowiekowi aż 168 strzelców), jej status ostatecznej broni w galaktyce został zapewniony dzięki uzbrojeniu zastosowanemu podczas jej budowy. Przy całej skupionej energii gwiezdnego jądra, jego zdolności do niszczenia planet sprawiły, że jest niemal mitologicznie groźny, ale jaki jest pożytek z superlasera, jeśli statek, który go nosi, nie jest uzbrojony do samoobrony?

Z 10 000 ciężkich turbolaserów i zwykłych baterii turbolaserów, 2500 dział laserowych, 2500 dział jonowych i 768 stanowisk wiązek ciągnikowych, była to pływająca ufortyfikowana forteca. Mogło być bronione w kosmosie przez 7200 myśliwców TIE, a na jego pokładzie stacjonowało 25 000 szturmowców.

19BYŁO POD KILKA NAZWISK

Kiedy Gwiazda Śmierci była budowana, miała kilka nazw. Podczas wydarzeń z Atak Klonów, był znany jako Ostateczna Broń przez Separatystów odpowiedzialnych za jego początkową budowę. Przez pewien czas dla projektu wypróbowywano dłuższy pseudonim, Expeditionary Battle Planetoid Development Initiative, zanim nazwano go DS-1 Orbital Battle Station. Według Łotrzyk 1, wewnętrznie był również znany jako Project Stardust przez głównego inżyniera Galena Erso.



W depeszach Imperium musiało uważać na kodowanie nazwy superbroni, ponieważ gdyby ich komunikaty wpadły w niepowołane ręce, opinia publiczna byłaby świadoma, że ​​Imperium opracowało coś, co jest w stanie zniszczyć każdą planetę, która podważa jego autorytet.

18BUDOWANIE BYŁOBY KOSZTOWAĆ 1,5 BLILIONÓW DŁUGU KRAJOWEGO

Zbudowanie teraz Gwiazdy Śmierci kosztowałoby szacunkowo 15,96 septylionów dolarów, czyli więcej niż wszystkie narody na Ziemi razem wzięte (lub około 1,5 kwintylion razy dług kraju!). Oczywiście większość tych kosztów pochodzi z konieczności przetransportowania personelu i materiałów w kosmos, czego Imperium nie ma.

Imperium zaoszczędziło znaczną ilość kredytów na swojej superbroni. Opłacany był z podatków nakładanych na obywateli pod jego rządami. Wydawał bardzo mało kosztów pracy, ponieważ większość robotników była zmuszona do pracy nad nim. Skonfiskował zasoby naturalne na planetach bez odszkodowania, a całe planety, takie jak Mustafar, poświęciły się wydobyciu 130 biliardów ton durastali.



17MIAŁ POLA MAGNETYCZNE I GRAWITACYJNE PLANETY

Gwiazda Śmierci miała średnicę 120 kilometrów, czyli mniej więcej rozmiar księżyca IV klasy. Ze względu na swój ogromny rozmiar i kulisty kształt, często mylono go z księżycem i zanim został ukończony, był największym obiektem, jaki kiedykolwiek zbudowano w galaktyce.

moja cholerna walentynkowa ale

Moc generowana w Gwieździe Śmierci w połączeniu z jej rozmiarem dała jej magnetyczne i sztuczne pola grawitacyjne planety. I podobnie jak planeta, miała biegun południowy i północny, a także równik dzielący jej środkowy region w głębokim rowie, w którym znajdują się hangary, otwory wylotowe i układy czujników.

16NA POKŁADZIE MIAŁY Centra handlowe i parki

Operacje na pokładzie stacji kosmicznej wielkości planety wymagały populacji wielkości najgęstszych metropolii w Imperium. Jego personel składał się z członków załogi, żołnierzy, pilotów, strzelców i personelu pomocniczego (w większości składającego się z oficerów imperialnych) oraz 25 000 szturmowców.

Z setkami tysięcy imperialnego personelu wykonującego codzienne zadania (wielu w towarzystwie całych rodzin), Imperium musiało dostosować się do ich potrzeb. Na terenie stacji znajdowały się galerie handlowe, parki, tereny rekreacyjne oraz kantory z luksusowymi przedmiotami. Wszystko to znajdowało się na osobnym poziomie promenady, podobnie jak na statku wycieczkowym. Ze względu na udogodnienia na pokładzie, których nie można znaleźć w typowych bazach, było to pożądane stanowisko dla oficera imperialnego, może z wyjątkiem wizyty Dartha Vadera.

piętnaścieSFINANSOWANO DUŻY SEKTOR GOSPODARKI GALAKTYCZNEJ

Podczas gdy Imperium zaoszczędziło znaczną ilość kredytów podczas budowy Gwiazdy Śmierci, zatrudniając przymusową siłę roboczą i przymusowo wydobywając zasoby naturalne ze skolonizowanych planet, dzięki swojemu ogromnemu projektowi finansowało duże sektory gospodarki galaktycznej.

czy golonki mają diabelski owoc?

Wszystkie zakłady produkcyjne i prywatni kontrahenci zostali wcieleni do projektu, często pracując z podwójną wydajnością. I podczas gdy właściciele tych obiektów wzbogacili się, surowce potrzebne do stworzenia Gwiazdy Śmierci spustoszyły wiele imperialnych światów i zmniejszyły jakość życia ich mieszkańców. Podsumowując, projekt włożył ponad bilion kredytów w galaktyczną gospodarkę, a jego zniszczenie oznaczało w nim dziurę wielkości Gwiazdy Śmierci.

14CZŁONKOWIE ZAŁOGI SERWISOWANI DO SZEŚCIU LAT BEZ URLOPU NA BRZEG

W trakcie trwającej dziesięciolecia budowy Gwiazdy Śmierci personel na pokładzie zmieniał się. Wysocy rangą oficerowie imperialni, tacy jak Moffs, odwiedzali systemy znajdujące się pod ich kontrolą, ale nie byli tam wysłani. Inni oficerowie, którzy byli częścią sztabu pomocniczego, mieli wizyty, które trwały zaledwie 180 dni, a niektórzy znacznie dłużej. Oficer może służyć do sześciu lat bez urlopu na lądzie.

Gwiazda Śmierci działała w tajemnicy i w dalekim kosmosie. Jego obiekty miały być całkowicie tajne, więc personelowi superbroni nie oferowano regularnego zejścia na ląd, który mogliby otrzymać członkowie załogi Floty Cesarskiej. Kontakt z przyjaciółmi i rodziną był surowo wzbroniony, co wymuszało tereny przeznaczone na rozrywkę i wypoczynek.

13MIESZKAŁY DWA MILIONY OSÓB

Podczas gdy oryginalny manifest Gwiazdy Śmierci zaginął wraz z jej zniszczeniem, wczesne raporty wskazują, że załoga i personel liczył ponad milion osób, z miejscem dla miliarda. Jego załoga składała się z 265 675 personelu, z dodatkowymi 607 360 żołnierzy, 167 210 pilotami, 52 276 strzelcami, 47 782 personelem pomocniczym (w większości składającym się z oficerów imperialnych) i 25 984 szturmowcami.

Ponieważ lokalizacja i operacje Gwiazdy Śmierci miały być ściśle poufne, Imperium zachęcało wszystkich imperialnych oficerów i inżynierów, aby ich rodziny mieszkały z nimi na pokładzie stacji kosmicznej. Dzięki temu ich życie stało się bardziej przystępne, a także zapobiegło rozszerzaniu się szeregów.

12JEDNYM Z JEGO GŁÓWNYCH INŻYNIERÓW BYŁ GALEN ERSO

Galen Erso, wiodący autorytet w dziedzinie krystalografii w galaktyce, został zwerbowany do projektu Gwiazdy Śmierci ze względu na swoją dogłębną wiedzę na temat kryształów kyber, które Imperator Palpatine chciał zasilić superlaserem.

Erso wierzył, że został zwerbowany do stworzenia źródła energii odnawialnej, a kiedy zdał sobie sprawę z prawdziwego celu swoich badań, w projekcie Gwiazdy Śmierci uwzględnił lukę. 376-kilometrowy wykop na równiku stacji stanowił spoinę w obronie stacji, którą mógł wykorzystać pojedynczy myśliwiec, infiltrując i docierając do jednego z otworów wydechowych. Gdyby mógł wystrzelić w dół portu, dotarłby do głównego reaktora, powodując zniszczenie całej stacji.

jedenaścieZOSTAŁA ZAPROJEKTOWANA PRZEZ SEPARATÓW

Chociaż Gwiazda Śmierci nie byłaby w pełni sprawnym zabójcą planet, dopóki… Nowa nadzieja, holograficzne plany można zobaczyć już w Atak Klonów kiedy Geonozjanie mówią o broni ostatecznej. Projekty tej ostatecznej broni były w rękach hrabiego Dooku, przywódcy Armii Separatystów opowiadającego się za oderwaniem się od Republiki. Dooku kierował Darth Sidious, prawdziwą tożsamość kanclerza Palpatine'a.

kronenbourg 1664 biały

Palpatine podsycił sprawę Separatystów przeciwko Republice i jej Wielkiej Armii, by wzniecić wojnę domową i potrzebować broni takiej jak Gwiazda Śmierci. Nasienie jego zła można było prześledzić na długo przed istnieniem Imperium.

10ZOSTAŁA ZBUDOWANA PODCZAS WOJN KLONÓW

Oryginalne plany Gwiazdy Śmierci powstały podczas Wojen Klonów. Początkowo w rękach Separatystów, po tym, jak Kanclerz Palpatine i Wielka Armia Republiki zniszczyli ich (wraz z Zakonem Jedi), nie było nikogo, kto mógłby powstrzymać Palpatine'a, gdy stworzył pierwsze Imperium Galaktyczne i natychmiast wdrożył superbroń, aby wzbudzić strach w niepewnej populacji.

Na końcu Zemsta sitów, Imperator Palpatine jest widziany na mostku wczesnego gwiezdnego niszczyciela wraz z gubernatorem Tarkinem i Darthem Vaderem, patrząc na szkielet Gwiazdy Śmierci przez iluminator. Pełne funkcjonowanie zajęłoby kolejne dwie dekady.

9ZOSTAŁA ZBUDOWANA PRZY WYKORZYSTANIU PRACY PRZYMUSOWEJ

Geonosianie byli ostatnimi, którzy mieli plany Gwiazdy Śmierci i to na ich planecie przeprowadzono wstępną budowę superbroni. Nadzorowany przez Wilhuffa Tarkina, ówczesnego admirała floty cesarskiej i gubernatora sektora Saweena, stał się cesarskim projektem o największej tajemnicy po tym, jak został przeniesiony z rąk pokonanych separatystów.

Konstrukcja została przeniesiona w inne miejsca, gdy wymagała tajemnicy, a kiedy Imperium zarekwirowało zakłady produkcyjne kilku planet, szukało również siły roboczej, aby zacząć korzystać z zasobów w fizycznej konstrukcji. Imperialna Flota została wysłana na planetę Wookiee Kashyyyk, gdzie Darth Vader osobiście nadzorował schwytanie tysięcy Wookieech na robotników.

8BYŁO OPARTE NA DOKTRYNIE TARKINA

Wilhuff Tarkin był regionalnym gubernatorem, który okazał się obiecujący w Cesarskiej Marynarce Wojennej, gdzie szybko awansował w szeregach, mając oko na strategię i polityczne manewry. Po osiągnięciu najwyższej rangi, jaką miała do zaoferowania cesarska armia (Grand Moff), wydał oświadczenie, w którym przedstawił swoje przekonania na temat tego, jak Imperium będzie rządzić poprzez strach. Była znana jako Doktryna Tarkina i byłaby główną polityką Imperium stojącą za projektem Gwiazdy Śmierci.

Tarkin wierzył, że wkład w służbę Imperium jest obywatelską odpowiedzialnością każdego obywatela Imperium. Pokój i porządek były możliwe tylko dzięki zwiększonej sile militarnej i bezpieczeństwu. Strach trzymałby zbuntowane systemy w ryzach, a jeśli nie, to Gwiazda Śmierci dopilnuje tego.

7JEJ PIERWOTNYM DYREKTOREM OPERACYJNYM BYŁ ORSON KRENNIC

Zanim Wielki Moff Tarkin objął dowództwo nad Gwiazdą Śmierci i nadzorował wszystkie operacje, Orson Krennic pełnił funkcję Dyrektora Badań nad Zaawansowaną Bronią i szefa projektu Gwiazdy Śmierci. Podlegający bezpośrednio radzie Moffs i Lorda Vadera, dyrektor Krennic był oportunistycznym imperialnym oficerem, który chciał wznieść się ponad swoją pozycję jako porucznik klasy robotniczej i zyskać szacunek w Cesarskiej Marynarce Wojennej.

Orson Krennic wykorzystał swoje wpływy w Cesarskim Biurze Bezpieczeństwa, aby zabezpieczyć stanowisko nadzorującego budowę Gwiazdy Śmierci. Jak na ironię, to właśnie naruszenie bezpieczeństwa (jedna z tych rzeczy, którym miał zapobiegać), pozwoliło Grand Moffowi Tarkinowi odebrać nominację (i władzę) Krennicowi.

6JEGO SŁABOŚĆ POŁOŻONA ZOSTAŁA CELOWO

Gdy Sojusz Rebeliantów był w posiadaniu planów Gwiazdy Śmierci, natychmiast przystąpili do ustalenia, czy superbroń Imperatora ma słabość. Odkryli, że gdyby mały myśliwiec mógł dostać się do jednego z otworów wylotowych wzdłuż rowu, który rozwidlał Gwiazdę Śmierci, pilot mógłby wystrzelić w niego torpedę, która uruchomiłaby reakcję łańcuchową aż do rdzenia stacji i wysadziła ją w powietrze. od środka.

Naukowiec Galen Erso celowo zaprojektował taką słabość w planach Gwiazdy Śmierci, mając nadzieję, że Sojusz ją wykorzysta. Imperialna pycha uniemożliwiła nikomu spodziewanie się tak śmiałego manewru ataku.

5BYŁ ZASILANY PRZEZ KRYSZTAŁY KYBER

Te same kryształy, które zasilają miecz świetlny Jedi, zasilały również superlaser Gwiazdy Śmierci. Po Wojnach Klonów, kiedy Imperium zniszczyło Zakon Jedi, przystąpiono do wysyłania Floty Cesarskiej do wszystkich zakątków galaktyki, w których stały świątynie Jedi, plądrując zawarty w nich kryształ kyber lub wydobywając go prosto z ziemia.

Kryształy Kyber były umieszczone w reaktorze termojądrowym w rdzeniu Gwiazdy Śmierci. Ogromny zapas energii, który stworzyli dla superlasera, był głównym powodem, dla którego istniała Gwiazda Śmierci wielkości planety, aby ją pomieścić. Osiem wiązek inicjujących pomogło skupić kryształy Kyberu i wzmocnić ich intensywną moc, aby wygenerować nie tylko superlaser, ale wszystkie systemy zasilania na pokładzie.

4BYŁO UTRZYMANE W TAJEMNICY PRZEZ DEKADY

Można się zastanawiać, jak Imperium zdołało utrzymać Gwiazdę Śmierci w tajemnicy przez dziesięciolecia. Od czasów Wojen Klonów do wybuchu Galaktycznej Wojny Domowej w Nowa nadzieja, Gwiazda Śmierci była największym pojedynczym obiektem skonstruowanym w kosmosie, a jednak nikt nie znał jej prawdziwego celu.

Superbroń miała wiele nazw, jedną z nich był Imperial Planetary Ore Extractor. Aby ukryć swoje plany przed organem zarządzającym Senatu Galaktycznego, Imperium odwoływało się do Gwiazdy Śmierci jako narzędzia operacji wydobywczej w depeszach i serwisach informacyjnych. Jego prawdziwe intencje opierały się na potrzebie poznania i były poufne dla wszystkich oprócz najwyższych rangą oficerów Imperium.

Watneys czerwona beczka

3123 GENERATORY HYPERSPACE DOSTOSUJ SIĘ DO ŚWIATŁEJ PRĘDKOŚCI

Przenoszenie czegoś wielkości Gwiazdy Śmierci przez otwartą przestrzeń nie jest łatwym zadaniem, nieważne, że skacze do prędkości światła. Wszystkie statki kosmiczne udające się w kosmos mają na pokładzie motywatory nadprzestrzenne. Motywatory Gwiazdy Śmierci składały się z połączonych banków generatorów pola. Łącznie 123 takie generatory, połączone w jedną macierz nawigacyjną, musiały przenosić Gwiazdę Śmierci poza prędkość światła.

W przypadku ruchu w przestrzeni rzeczywistej zewnętrzny zestaw potężnych silników jonowych przekształcił surową energię syntezy jądrowej z jądra stacji w ciąg, umożliwiając przemieszczanie masy stacji w sposób określony przez gigantyczne banki komputerów nawigacyjnych. Inżynierowie, którzy musieli monitorować silniki jonowe, nosili kombinezony antyradiacyjne.

dwaNA POKŁADZIE MIESZKA PRAWIE PÓŁ MILIONA DROIDÓW

Równie ważna jak humanoidalna załoga stacji była załoga wsparcia składająca się z ponad 400 000 droidów, które wykonywały niemal każdą możliwą do wyobrażenia funkcję. Ci słudzy-roboty wahali się od droidów astromechanicznych, takich jak R2-D2, wykonujących naprawy i konserwację statków, a także droidów protokolarnych, takich jak C-3PO, które komunikowały się między komputerami stacji.

Najczęstszym droidem znalezionym na pokładzie Gwiazdy Śmierci był droid-mysz, mały droid przypominający toster na kółkach. Oprócz konserwacji i protokołu były tam droidy do badań naukowych, pomocy medycznej, służby domowej, sanitarnej i przesłuchań. Obecność tak wielu droidów obniżyła koszty, a także zapewniła nieocenioną pomoc ich humanoidalnym odpowiednikom.

1MIAŁ ZNANY BAR

Chociaż imperialny posterunek na Gwieździe Śmierci był o wiele wygodniejszy niż stacjonowanie w typowej imperialnej bazie, rygory imperialnego obowiązku nadal obciążały załogę i personel. Ci, którzy nie mieli ze sobą rodzin, nie mogli się z nimi komunikować ze względu na poufny charakter ich zadania, więc życie członka załogi na stacji mogło być samotne.

Spotkania w Hard Heart Cantina były wtedy regularną rozrywką, prowadzoną przez znanego właściciela klubów nocnych na Coruscant. Ulubiony przez oficerów, oferował miejsce na koleżeństwo, kwitnący romans i kilka rąk sabacc. Niestety został zniszczony wraz z oryginalną Gwiazdą Śmierci.



Wybór Redakcji


Zwiastun filmu The End of the F---ing World z datą premiery

Telewizja


Zwiastun filmu The End of the F---ing World z datą premiery

Netflix zadebiutował pierwszym zwiastunem i oficjalną datą premiery adaptacji powieści graficznej Charlesa Forsmana, The End of the F-king World.

Czytaj Więcej
Showrunner Dziewczyna z tatuażem oferuje ekscytującą aktualizację Amazon Reboot

Inny


Showrunner Dziewczyna z tatuażem oferuje ekscytującą aktualizację Amazon Reboot

Showrunnerka filmu Dziewczyna z tatuażem, Veena Sud, informuje fanów o tym, czego mogą się spodziewać po nadchodzącej telewizyjnej adaptacji.

Czytaj Więcej