Pryde of the X-Men: 16 rzeczy, w których nieudany kreskówka ma rację

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

W swojej ponad 50-letniej publikacji X-Men byli bardzo obecni w świecie animacji. Przygody zespołu zmutowanych bohaterów Charlesa Xaviera zaowocowały trzema animowanymi serialami ('X-Men' z 1992 roku, 'X-Men: Evolution' z 2000 roku i 'Wolverine and the X-Men' z 2009 roku), a mutanci występowali gościnnie we wszystkim. począwszy od serialu „Spider-Man” z lat 90. po kreskówkę z lat 60. „The Marvel Super Heroes”.



ZWIĄZANE Z: 15 najlepszych odcinków X-Men: serial animowany



Jest jednak jeden pełnowymiarowy serial animowany X-Men, który nie wystartował: „Pryde of the X-Men” z 1989 roku. Odcinek pilotażowy został pokazany podczas bloku programowego „Marvel Action Universe”, a potem serial donikąd się nie udał. Przez lata pilot stał się kampową ciekawostką dla fanów X-Men. Pomijając wady odcinka, oto, co „Pryde of the X-Men” ma rację.

16NARRACJA STANA LEE

Na długo przed tym, jak Stan Lee zapewnił sobie drugoplanową rolę w prawie każdym filmie Marvela z aktorami na żywo, człowiek odpowiedzialny za współtworzenie Marvel Universe wykorzystał swój charakterystyczny głos do pracy jako narrator w animowanych programach Marvela. Lee był narratorem kreskówek Hulka i Spider-Mana z początku lat 80., więc naturalnie zrobił to samo w przypadku potencjalnego serialu animowanego X-Men. Jego narracja rozpoczyna pilota i otwiera każdy rozdział „Pryde of the X-Men”.

oceny piwa stella artois

Choć brzmi to trochę tak, jakby Stan wybił te linie za jednym razem, możliwa pośpiech w rzeczywistości nadaje temu odcinkowi poczucie pilności. Sposób, w jaki niemal gorączkowo obserwuje, że każdy wokół nas może potajemnie być mutantem, potęguje szaloną paranoję, którą widzimy w samym odcinku. Jest to narracja Stana Lee, otrzymujemy również kilka chwytliwych fraz tego słynnego pisarza. To nie jest kreskówka Marvela z lat 80., w której publiczność nie jest nazywana „prawdziwym wierzącym”.



piętnaścieLOCKHEED

Podobny do smoka kosmita o imieniu Lockheed zadebiutował w 1983 roku w „Uncanny X-Men” #166, w samym środku przerażającego starcia zespołu z pomiotem. Ta obca rasa zniszczyła ojczysty świat Lockheeda, czyniąc go sierotą i ostatecznie zmuszając go do powrotu na Ziemię z X-Men. Na Ziemi Lockheed natychmiast związał się z Kitty Pryde (to ona nazwała go Lockheed) i został quasi-członkiem zespołu. Pomimo tego, że nigdy nie trafił do filmu fabularnego ani serialu animowanego, fioletowy facet stał się ulubioną przez fanów postacią X-Men.

Dlatego tak fajnie jest zobaczyć Lockheeda w „Pryde of the X-Men”. Jego obecność na Asteroidzie M jest niewytłumaczalna, ale szybki pilot dobrze oddaje swoją osobowość i kończy się na tym, że jest w parze z Kitty (tak jak powinien). Gdyby ten pilot trafił do serii, Lockheed zyskałby znacznie większą ekspozycję. Fani X mogli nawet dostać pluszową zabawkę Lockheed, na którą wszyscy czekaliśmy od dziesięcioleci.

14BIAŁA KRÓLOWA

Po swoim debiucie w 'X-Men' #129 z 1980 roku, Emma Frost stała się jednym z największych wrogów X-Men. Jako Biała Królowa Klubu Piekielnego Ognia dręczyła drużynę podczas „Sagi Mrocznego Feniksa”, a później wysłała swoich podopiecznych, Hellionów, po nastoletniej drużynie Nowych Mutantów X-Men. Nic dziwnego, że mózgi stojące za „Pryde of the X-Men” wybrały Białą Królową do włączenia do ich pilota – nawet jeśli nigdy nie służyła jako członek Bractwa Złych Mutantów.



Aby być uczciwym, pilot nie rozumie dokładnie mocy Białej Królowej. Podczas gdy używa telepatii, którą ma w komiksach, również lata i ma coś, co wydaje się być mocą projekcji energii. Nadal , wygląda i brzmi tak, jak powinna Biała Królowa – i to jest warte świętowania. Mimo dziesięcioleci swojej historii, Emma zyskała rozgłos w głównym nurcie tylko w ciągu ostatnich kilku lat (dzięki jej włączeniu do „X-Men: Pierwsza klasa”). Ten pilot próbował przedstawić ją masom kilkadziesiąt lat wcześniej i szkoda, że ​​nie miał na to szansy.

13olśniewający

Dazzler jest w podobnej łodzi co Biała Królowa. Obie postacie zadebiutowały w kultowym filmie „Dark Phoenix Saga” z lat 80. i obie są postaciami, które zbyt długo czekały, by zabłysnąć w świetle reflektorów. Zarówno Emma, ​​jak i Dazzler pojawiły się w serialu animowanym z lat 90., ale ich występy nie były ani trochę zbliżone do głównych ról, jakie dostały w „Pryde of the X-Men” – zwłaszcza, jeśli ten serial wystartował.

Włączenie Dazzlera do tego odcinka jest godne poklasku. Właściwie to trochę drapie w głowę, ponieważ Dazzler nigdy nie służył z tym konkretnym składem X-Men, ale to nie ma znaczenia. W tym odcinku widać optymistyczną i pewną siebie osobowość Dazzler, nawet jeśli ma tylko kilka linijek. Dodatkowo jej moce tworzą zabawny obraz (jak sposób, w jaki niszczy te ludożerne rośliny w Danger Room). Można się założyć, że ten serial zbadałby jej historię jako piosenkarki pop, być może w animowanej tradycji „Jem”, i jesteśmy przygnębieni, że nigdy się to nie wydarzyło.

Avery maharadża cesarski ipa

12ZMUTOWANA METAFORY

„Pryde of the X-Men” to dość prosta, półgodzinna przygoda superbohatera. Magneto ma plan unicestwienia Ziemi, a X-Men go powstrzymają, rzucają kredyty. Fani komiksów X-Men wiedzą, że seria to o wiele więcej. Czytelnicy (a ostatnio także widzowie filmowi i telewizyjni) wiedzą, że X-Men to także metafora różnorodności, mniejszości i uprzedzeń. Chociaż ten odcinek pilotażowy nie rozwodzi się nad tym, w rzeczywistości poświęca kilka uderzeń na ten większy temat.

Odcinek rozpoczyna się, gdy Magneto znajduje się pod opieką wojska, a każdy kierowca i generał wokół niego po prostu przestaje pluć na niego, ponieważ jest mutantem (fakt, że identyfikuje się jako terrorysta również nie pomaga). W połowie odcinka dowiadujemy się, że nawet dobrzy mutanty spotykają się ze sceptycyzmem ze strony ludzi. Po tym, jak X-Men ratują rodzinę wziętą jako zakładnik przez Pyro i Bloba, Nightcrawler łapie lalkę małej dziewczynki. Kiedy wręcza jej go, jej ojciec odciąga ją od X-Mana. To zespół superbohaterów, którego się boisz.

jedenaścieAKTORZY GŁOSOWI

Ten pilot jest głównie pamiętany z niewytłumaczalnego australijskiego akcentu Wolverine'a, o którym możesz przeczytać więcej tutaj na CBR. To zdecydowanie nie jest jedna z mocnych stron pilota reszta głos oddanych ma jednak rację na pieniądzach.

Michael Bell, który użyczył głosu Duke'owi w „G.I. Joe” jest doskonałym cyklopem i daje mu ten prawdziwy, władczy głos. Burza Andiego Chapmana jest silna i pewna siebie, a Alexandra Stoddart sprawia, że ​​Dazzler wydaje się równie ciepły i fajny. Colossus Dana Gilvezana i Nightcrawler Neila Rossa są uroczo przesadzeni jako międzynarodowe mutanty zespołu. Magneto Earla Boena jest maniakalnie nikczemne, a Xavier Johna Stephensona jest właściwą mieszanką profesorskiego i ojcowskiego. W obsadzie znalazły się nawet supergwiazdy aktorskie Kath Soucie („Rugrats”, „Space Jam”, „Captain Planet”, „Futurama”) jako Kitty Pryde i Frank Welker („Scooby Doo”, „Transformers”, „Futurama”) jako Ropucha i Lockheed. To całkiem doskonała obsada, gdyby tylko Wolverine Patricka Pinneya był bardziej kanadyjski niż australijski.

10PROJEKTY KOSTIUMÓW

Serial animowany zawiera również wyjątkowe projekty kostiumów dla każdej postaci. W serialu animowanym „X-Men” z lat 90. pojawiły się kostiumy, które w tamtym czasie miały zaledwie rok. „X-Men: Evolution” i „Wolverine and the X-Men” przeprojektowały zespół od podstaw. Z drugiej strony „Pryde of the X-Men” ma klasyczny komiksowy wygląd X-Men i doskonale przekłada go na mały ekran. Są to kostiumy, które wiele z tych postaci nosiło przez większą część dekady, dzięki czemu są natychmiast rozpoznawalne.

To świadczy o sile niektórych z tych projektów, szczególnie tych noszonych przez Cyklopa, Nightcrawlera i Wolverine'a. Skutecznie wykorzystują proste blokowanie kolorów, tworząc natychmiast zapadające w pamięć kostiumy, które nawet małe dzieci mogą z łatwością odtworzyć kredką. Każda postać ma również charakterystyczną sylwetkę dzięki dbałości o kostium każdego bohatera i muskularną budowę. To dobrze wyglądający zespół superbohaterów.

9ZŁOCZYŃCY

Podczas gdy seria „X-Men” z lat 90. rozpoczęła się od dwuczęściowej części poświęconej zagrożeniu ze strony Strażników, w tym odcinku pilotażowym nie skąpimy złoczyńców. Możliwe, że scenarzyści chcieli upchnąć jak najwięcej złoczyńców w jednym odcinku, aby pokazać szeroką gamę wrogów, z którymi zespół może się zmierzyć w nadchodzących odcinkach. Zespół Magneto, niestety i niestety nazwany Bractwem Zmutowanych Terrorystów, jest na całej mapie, jeśli chodzi o poziomy mocy i typy osobowości - i to czyni ich dynamicznymi.

Sam Magneto jest zastraszającym zagrożeniem, granym bardziej jako groźba niż torturowany i pełen współczucia portret w kreskówce z lat 90. Zespół ma dwóch osiłków, Juggernauta i Bloba, ale mamy przebłyski dwóch różnych osobowości (Juggernaut to agresywny pasjonat, a Blob to niezdarny głupek). Pyro jest gibkim dowcipnisiem, ma lepszy wygląd i głos niż jego kreskówkowy odpowiednik z lat 90. Emma Frost jest zimna i władcza; w tej serii można sobie wyobrazić, jak potencjalnie prowadzi złą szkołę średnią. Na koniec jest Ropuch — tępy pomocnik, którego zręczność sprawia, że ​​jest zagrożeniem.

8WALKI JEDEN NA JEDNEGO

Przy tak wielu postaciach w jednym pilocie, danie im wszystkim szansy na pokazanie swoich mocy i osobowości jest prawdziwym wyzwaniem. Dlatego po ustanowieniu ich wszystkich w dużych grupach, w których odbijają się od siebie lub używają swoich mocy w tandemie, odcinek zamienia się w pojedynki jeden na jednego, gdy X-Men przedzierają się przez Asteroidę M, aby powstrzymać zło Magneto plan.

To sprytne i zabawne posunięcie, zwłaszcza że był to pierwszy odcinek potencjalnej serii. Widzimy rywalizację, która może powstać, gdy Dazzler rzuca Pyro w twarz światłem, ciosy handlowe Colossus i Juggernaut, a zwinny Ropuch faktycznie dostaje kroplę na Wolverine. Wszystko to prowadzi do jednego z najbardziej uroczych momentów pilota, kiedy pojedynki jeden na jednego prowadzą do konfrontacji między Blobem a Nightcrawlerem. Urocza odpowiedź Kurta na Bloba, gdy teleportuje się obok niego („Nic nie porusza Bloba!” „I nie marzyłbym o spróbowaniu!”) jest czystym Nightcrawlerem.

peche i brett

7KOTEK PRYDE

Seria „X-Men” z lat 90. wprowadziła Jubilee w swoim debiutanckim odcinku, czyniąc ją de facto zastępcą publiczności, gdy poznawaliśmy świat X-Men. Z tego powodu animowany Jubileusz ma w sobie dużo Kitty Pryde -- ponieważ jest to rolę, jaką Kitty odegrała w komiksie dekadę wcześniej. „Pryde of the X-Men” stawia Kitty w roli, którą zawsze miała odegrać: 14-letnia nowa rekruta ucząca się podstaw.

Kath Soucie daje Kitty młodzieńczą energię i asertywność, dwie cechy, które zdecydowanie ma w komiksach. Jasne, jest trochę marudna i prawie natychmiast pasuje podczas konfrontacji z Magneto – ale daj jej spokój, ma 14 lat i dosłownie właśnie spotkałem się z X-Men minut wcześniej! Kitty wyrusza w emocjonującą podróż w tej przygodzie typu „zrobione w jednym”, dojrzewając od nieśmiałego nowicjusza do kociaka tyłka. W ciągu zaledwie 20 minut przechodzi od przerażenia Magneto do walki z nim! Szkoda, że ​​nigdy nie widzieliśmy, gdzie ten program zaprowadziłby Kitty.

6ANIMACJA

Mimo wszystkich swoich mocnych stron, jeśli chodzi o opowiadanie historii i pracę nad postaciami, serial animowany „X-Men” z lat 90. często miał… powiedzmy tylko średni animacja. Tak nie jest w przypadku „Pryde of the X-Men”. Odcinek, który został wyprodukowany pod koniec lat 80., wygląda bardzo dobrze na swój czas – i to jest wspaniały rzecz. Marvel Productions zleciło Toei Animation znokautowanie tego pilota i zamieniło się w wysoce kinetyczną animację. Jeśli odcinek wygląda znajomo, to dlatego, że Toei również zrobił „G.I. Joe” i „Transformatory”.

zawartość alkoholu w tłustej oponie bursztyn ale

Warto podkreślić, że ten poziom wysokiej jakości animacji najprawdopodobniej nie byłby kontynuowany w serii, podobnie jak w przypadku „G.I. Joe” i „Transformatory”. Mimo to to, co mamy tutaj, jest wyjątkowe. Otwierająca sekwencja Danger Room jest szczególnie nokautująca, ponieważ postacie poruszają się i walczą z przyciągającą wzrok płynnością. Nawet coś tak prostego, jak ruchy nadgarstka Magneto, gdy przywołuje kilka metalowych cewek, jest renderowane z fantastycznymi szczegółami.

5PRZYJAŹŃ KURTA I KITTY

Kiedy Kitty Pryde po raz pierwszy dołączyła do X-Men na początku lat 80., szybko zaprzyjaźniła się ze Stormem i Colossusem. Był jednak jeden X-Man, z którym po prostu nie mogła sobie poradzić: Nightcrawler. Nie dlatego, że Nightcrawler nie był towarzyski ani przyjazny, ponieważ był. Kitty była przerażona jego wyglądem, uprzedzenie, które, jak przyznała, nie miało realnych podstaw i pracowała, aby go przezwyciężyć. Oboje ostatecznie zostali najlepszymi przyjaciółmi.

Przy tak wielu postaciach, na których można się skupić, pilot mądrze wykorzystuje większość swojego rozwoju postaci na Kurcie i Kitty, czerpiąc te same bity z materiału źródłowego. Widzimy strach Kitty przed Kurtem raz po raz, a wszystko to prowadzi do ostatniego „aktu”, kiedy Nightcrawler poświęca się, by uratować resztę zespołu. Kitty przyznaje nawet, że czuje się okropnie z powodu tego, jak go potraktowała. Chociaż nie mamy zbyt wiele czasu z innymi X-Menami, to, co dostajemy z Kitty i Kurtem, pochodzi prosto z komiksów i równie silnie rezonuje.

4POŚWIĘCENIE NIGHTCRAWLERA (Prawie)

Jak wspomnieliśmy wcześniej, „Pryde of the X-Men” to prosta kreskówka o superbohaterach z podstawową fabułą. Właśnie dlatego finał, który przybiera zaskakująco mroczny obrót, jak na coś, co powinno być typową kreskówką w sobotni poranek, wyróżnia się. Gdy obwód kontrolujący asteroidę jest uszkodzony, Nightcrawler musi użyć własnego ciała, aby zamknąć obwód i zasilić maszynę, aby Kitty mogła przekierować asteroidę z dala od Ziemi. To napięta chwila, zwłaszcza gdy zdamy sobie sprawę, że asteroida wysadzi w powietrze stację kosmiczną Magneto, potencjalnie z Nightcrawlerem na niej. Nightcrawler teleportuje się w kosmos po uderzeniu, ale wydaje się, że spłonął, gdy został wciągnięty w ziemską atmosferę. Oczywiście to fałszerstwo i faktycznie teleportował się do odrzutowca X-Men.

Chodzi o to, że animacja i tempo tego momentu trochę go sprzedają. Nightcrawler unika jednej śmierci na Asteroidzie M tylko po to, by teleportować się w inną niebezpieczną sytuację, a sposób, w jaki jego ciało wydaje się po prostu rozpadać na płonący pył, jest przerażający. Jasne, w końcu wszystko jest w porządku, ale to trochę szokujące – i godne pochwały – że „Pryde of the X-Men” zaszło tak daleko.

dlaczego zastąpili Jezusa na zastępcach?

3GRA Zręcznościowa

Jednym z powodów, dla których seria „X-Men” z lat 90. jest tak czule wspominana, jest to, że znajdowała się w centrum ogromnej bonanzy marketingowej. Gry wideo, zabawki, komiksy, czapki bejsbolowe, kurtki jeansowe, oferty Pizza Hut – X-Men byli wszędzie . Gra zręcznościowa, która pojawiła się w centrach handlowych w tym czasie, również pomogła ugruntować popularność X-Men, ale ta gra zręcznościowa nie był na podstawie X-Men z lat 90. Ta gra zręcznościowa była oparta na „Pryde of the X-Men”.

Gra przedstawia tę listę jako grywalne postacie, a Profesor X i Kitty jako NPC. Każda bitwa z bossem jest z Magneto, jednym z jego zmutowanych terrorystów lub potencjalnie złym facetem, którego widzielibyśmy w późniejszych odcinkach. Ta gra zręcznościowa jest rodzajem wglądu w równoległy świat, w którym „Pryde of the X-Men” zrodził popularną serię, która doprowadziła do błyskawicznej akcji marketingowej podobnej do tej z serii z lat 90. Biorąc pod uwagę, jak popularna i ukochana była ta gra zręcznościowa Konami, możliwe, że „Pryde of the X-Men” mogła rozpocząć X-Mania wiele lat wcześniej.

dwaROSTER

Ten pilot zawiera Cyklopa, Storma, Wolverine'a, Colossusa, Nightcrawlera i Dazzlera jako X-Men. „Pryde of the X-Men” nie zawiera dokładnej listy X-Men z komiksów (Dazzler dołączył po odejściu Cyclops, Nightcrawler i Kitty), ale wciąż jest niesamowity. Po pierwsze, zawiera większość kultowych X-Men – w tym trzech, które całkowicie zyskały popularność, jeśli chodzi o późniejsze animowane iteracje zespołu. Pomimo tego, że byli X-Men z listy A z legionami fanów, Nightcrawler, Colossus i Kitty Pryde byli niedoceniani w latach 90.; Kitty nawet nie pojawiła się w tej kreskówkowej serii! Z tego powodu wyróżnia się zespół „Pryde”.

Ten zespół, z sześcioosobowym składem, również czuje się bardziej usprawniony niż inne składy. Seria z lat 90. żonglowała dziewięcioma obsadą, obsadą tak dużą, że musieli odsuwać postacie na całe sezony, aby zawęzić ostrość. Oczywiście „Pryde” ma osiem postacie po dodaniu Kitty i Xaviera, ale ten nieco mniejszy skład wydaje się mieć dużą różnicę.

1PIOSENKA TEMATYCZNA

Może to być stwierdzenie dzielące, ale tematem „Pryde of the X-Men” jest idealny . To niewiarygodne lata 80., jest trochę na nosie („X-Men/ X Men ') i jest trochę głupie („zespół, który uderza jak grzmot”?) – ale to po prostu sprawia, że ​​jest wspaniały. Temat najczęściej po prostu powtarza nazwę zespołu w kółko, ale ten jeden malusieńki werset podnosi go do wielkości.

Hordy Magneto są w drodze, by plądrować, palić i plądrować / Ale jest jedna drużyna, która nie ustąpi / Drużyna, która uderza jak grom!

Kogo to obchodzi, jeśli to nie ma sensu! To brzmi wspaniały . Inne seriale animowane również miały piękne motywy, nawet jeśli niektóre z nich zapadły w pamięć bardziej niż inne. Temat z lat 90. dowiódł nawet, że piosenka nie musi mieć tekstu, aby można ją zaśpiewać. Z drugiej strony motyw „Pryde of the X-Men” udowadnia, że ​​jeśli utwór przewodni ma tekst równie niesamowity jak ten, to Wola śpiewać je w kółko.

Jakie są twoje ulubione momenty z pilota „Pryde of the X-Men”?



Wybór Redakcji


Transformers: Bunt bestii potwierdza wielką zmianę w ukochanym autobocie

Kino


Transformers: Bunt bestii potwierdza wielką zmianę w ukochanym autobocie

Transformers: Bunt bestii daje fanom nowe spojrzenie na ukochanego Autobota G1. Ale nie przybędzie bez ogromnej zmiany w swoim charakterze.

Czytaj Więcej
10 najlepszych tropów Isekai w zdobywaniu poziomów w pojedynkę

Inny


10 najlepszych tropów Isekai w zdobywaniu poziomów w pojedynkę

Jin-woo może nie jest prawdziwym bohaterem isekai, ale w grze Solo Leveling używa wielu tropów isekai, aby dać swojemu bohaterowi historię o smaku isekai.

Czytaj Więcej