RECENZJA: Marvel's A.X.E.: Judgement Day #4

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Po wielu suspensach, terrorze i zniszczeniu, Dzień sądu w końcu przybył do X-Men -- i to nie jest ładne. Czwarta część sześcionumerowej serii, A.X.E.: Dzień Sądu #4, napisany przez Kierona Gillena, narysowany przez Valerio Schiti, pokolorowany przez Marte Gracia i napisany przez Claytona Cowlesa z VC, zawiera Wiecznościowcy ukaranie mutantów za jednokrotne odejście od natury i oszukanie śmierci. Podczas gdy Druig przewodzi szturmowi Wiecznościowców, inni Wieczni pracują za kulisami, aby zatrzymać Judgement Day w jego śladach... chociaż mogą opóźniać nieuniknione.



Pierwotnie tylko mutanty planety Arakko zostali ukarani. Ale zbytnie wtrącanie się połączonych sił mutantów i Avengersów doprowadziło do tego, że Progenitor osądził również całą ludzkość, zmuszając ich do niemożliwego zadania udowodnienia, że ​​są niewinni i godni zbawienia w ciągu dwudziestu czterech godzin. X-Men wezwali Brat Thanosa, Eros , aby wysłać przesłanie miłości i nadziei na stłumienie niepokojów na dzień sądu ostatecznego. Ale nawet połączone wysiłki X-Men, Avengers, Erosa, dobrych Wiecznościowców i wielka ofiara od weterana bohater może nie wystarczyć, aby zmienić zdanie Progenitora.



droga do ruiny ipa

  AXE_Judgement_Day_4_image2

Gigantyczna skala łuku Judgement Day jest najlepszą cechą tej historii i jej największą słabością. A.X.E.: Dzień Sądu #4 kontynuuje eksplorację obsady, a wszystko to z punktu widzenia Progenitora. Pomiędzy klipami z Uranos pustoszących zamieszki w Arakkos na ulicach Ziemi, mutantami pracującymi razem, by połączyć się z Uni-Mind i indywidualnymi ocenami Progenitora, jest wiele do naśladowania. To może wydawać się zbyt trudne, aby czytelnicy mogli nadążyć. Są jednak chwile, kiedy dramat jest skuteczny.

anime jak wtedy, odrodziłem się jako szlam

Czasami pisarstwo Kierona Gillena może być zbyt natrętne w swojej posępności. Postacie mające inspirować nadzieję, takie jak Kapitan Ameryka, są spustoszone przez buntujące się tłumy. Eros, który został wezwany do inspirowania powszechnej miłości, również zostaje odcięty. Szkoda, ponieważ jest wyjątkową postacią, rozjaśnia strony swoją antynihilistyczną charyzmą, wygłasza wiadomości o miłości i drugiej szansie bez bycia tandetnym. Niestety jego wysiłki sprawiają, że niezbyt szokujące zakończenie jest jeszcze bardziej irytujące.



Chociaż Progenitor postępuje dokładnie tak, jak reklamowano, oceniając, co wydaje się być z natury zepsutą naturą mutantów i ludzkości, jego przesłanie jest puste i cyniczne. Od czasu do czasu daje kciuki do bardziej zasłużonych bohaterów i oszczędza niektórych obywateli. Ale później i tak wszystkich potępia , osłabienie wpływu i pisanie tej serii w kącie. Trudno sobie wyobrazić, dokąd ta seria może pójść stąd, ale znając X-Men, zawsze jest wyjście, nawet jeśli wydaje się to niewyobrażalne.

  AXE_Judgment_day_4_image3

Dużo się dzieje w A.X.E.: Dzień Sądu #4 i trudno nadążyć za narracją i wizualnie. Podczas gdy wielkie i zamaszyste linie artysty Valerio Schiti mają dobry ruch i głębię, panele są przepełnione akcją, co sprawia, że ​​są one męczące dla oczu, ale skuteczne w uchwyceniu uczucia chaosu i nieszczęścia dla postaci. Podobnie paleta kolorów Marte Gracia jest ciemna i wszędzie. Kolory są najsilniejsze w scenach otaczających Erosa i Uni-Mind, wypełnione żywymi różami i błękitami, oznaczającymi ciepło, ogniskową barwę, lekkość i eteryczny dotyk.



najlepszy sposób na grę w okarynę czasu

A.X.E.: Dzień Sądu #4 zwiastuje nadejście końca świata, ale to wydarzenie, mimo całego chaosu, może nie skończyć się dniem sądu, który planuje Progenitor, jeśli X-Men i Avengers mają coś do powiedzenia na ten temat. Mając jeszcze dwa problemy i kilka powiązań, wciąż może być nadzieja dla X-Men.



Wybór Redakcji