Gdyby publiczność jak zwykle robiła zakupy, zobaczyłaby półki w domach towarowych pełne Dreamworks Trolle Światowa trasa towary, przedstawiające podobizny Poppy, Brancha i reszty ich pionowych włosów. Pierwszy Trolle film radził sobie stosunkowo dobrze w kasie i otrzymał od mieszanej do pozytywnych recenzji. Przez lata postacie stały się cenną własnością intelektualną dla studia i różnych firm, które mogą rościć sobie prawa do merchandisingu, a mianowicie Hasbro. Trolle zrodził nie tylko sequel (teraz dostępny za pośrednictwem VOD), ale także świąteczną, animowaną serię Netflix, doświadczenie na żywo i prawie nieskończoną liczbę licencjonowanych produktów. Jednak to nie pierwszy raz, kiedy zabawkowe trolle szturmem podbiły świat.
Choć teraz mają tylko przelotne podobieństwo, trolle DreamWorks są oparte na popularnej linii zabawek vintage, powszechnie określanej jako Troll Dolls lub Good Luck Trolls. Historia powstania pierwszej edycji zabawki jest tak samo kapryśna i folklorystyczna jak filmy dla dzieci. W Danii po II wojnie światowej, walczący handlarz Thomas Dam wyrzeźbił dziwne małe stworzenia ze skrawków drewna dla własnych dzieci. Zdesperowana, szukając dochodu, jego żona błagała go o sprzedaż bibelotów. Wyładował pierwszą partię w ciągu nocy i niedługo potem Dam poświęcił się na pełny etat robieniu zabawek. Jego nowa firma, Dam Things, zaczęła produkować swoje trolle – inspirowane mitologią skandynawską i tym, jak wyobrażał sobie bożonarodzeniowe elfy w 1959 roku. dzisiaj.

Dam's Troll Dolls stało się światową modą i pozostało nią przez całe lata 60., kiedy do akcji włączyli się prezydenci, pierwsze damy i inni dygnitarze. Klasyczny przykład tego, co właściwe we właściwym czasie, Good Luck Trolls były tanie i proste w produkcji na dużą skalę, podobnie jak coraz łatwiej było dystrybuować i sprzedawać towary za pośrednictwem katalogów i sieci handlowych. Ucieleśniały zarówno tradycyjną, jak i hipisowską estetykę w momencie historii kultury, kiedy te dwa style życia były ze sobą w konflikcie.
Wszyscy lubili trolle. Przemawiały do dziewcząt i chłopców, dzieci i dorosłych, wyluzowanych i ułomnych, a ponieważ były niedrogie, były dostępne dla kupujących na każdym szczeblu drabiny ekonomicznej. Z wyglądem często opisywanym jako tak brzydkie, że są słodkie, w połączeniu z ideą, że pocieranie brzuchów przynosi szczęście, Troll Dolls jest idealnym prezentem na knebel. Fakt, że pojawiły się z włosami, pępkami z klejnotów i ostatecznie stylizowanymi strojami w każdym kolorze tęczy, oznaczał, że były również bardzo kolekcjonerskie.
Podobnie jak większość zjawisk retro, Good Luck Trolls wyszły z mody na przestrzeni dziesięcioleci. Ale tak naprawdę nigdy nie odeszli. Nawet jeśli nie można ich było kupić w dużych sklepach, zawsze można je było znaleźć w sklepach z pamiątkami, u sprzedawców starych zabawek i na eBayu. Niektórzy kolekcjonerzy nigdy nie porzucili hobby. Muzeum Troll Hole w Alliance w stanie Ohio szczyci się największą kolekcją na Ziemi i oferuje wycieczki z przewodnikiem.

The Dam Company starało się jak najlepiej ewoluować, aby dopasować się do bardziej wrednego klimatu zabawek z 2000 roku. Zmienili nawet pisownię swojego produktu z Trolle do Trollz , aby konkurować o miłość dzieci z takimi jak Bratz i Silly Bandz. Dreamworks kupił IP w 2013 roku, zmienił „z” z powrotem na „s”, ale zaktualizował wygląd zabawki. Zniknęły pępki z klejnotów, dziwnie urocze pomarszczone twarze i naturalny odcień skóry ciał z PVC. Te nowe trolle były młodzieńcze, kolorowe, błyszczące, bardziej atrakcyjne i głoszone przez celebrytów.
Ale, co ważniejsze, zachowali to, co czyniło ich modnymi przede wszystkim: aurą szczęścia, radosnym nastawieniem i niesamowicie stylizowanymi włosami. Od pierwszych duńskich dzieci, które posiadały osobistego trolla powodzenia, po dzieci budzące się, by znaleźć Guy Diamond w swoich wielkanocnych koszykach, jest coś w tych dzikich, rozmytych włosach, które są satysfakcjonujące, a nawet terapeutyczne, gdy się z nimi bawi. Może nie przynoszą prawdziwego szczęścia, ale nieustający optymizm, z którego są teraz znani, jest może kolejną najlepszą rzeczą.