Dlaczego X-Men: Apocalypse jest najbardziej frustrującym filmem Marvela Foxa?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Wyobraź sobie film X-Men, którego akcja rozgrywa się w czasach świetności serii z lat 80. XX wieku. Główny złoczyńca to tak absurdalnie przesterowany komiks, jak tylko możesz. Odważne, komiksowe kostiumy ubierają nowych członków obsady. Najbardziej bolesna historia Chrisa Claremonta i Johna Boltona Klasyczne X-Men historie są przywoływane. Niejasne postacie z tradycji, których nigdy nie spodziewałeś się zobaczyć na ekranie. Wolverine, podsycany wściekłością berserkera, robi epizod, wyglądając, jakby wyszedł z kart Barry'ego Windsora-Smitha Broń X . A Jubilee, ubrany w zgrabną, żółtą kurtkę, eskortuje zespół przez krzykliwe centrum handlowe z lat 80. Tym filmem jest X-Men: Apocalypse i jest witany przez fanów jako najsłabsza odsłona serii.



Apokalipsa obserwowane w 2014 roku X-Men: Dni przyszłości w przeszłości , najbardziej dochodowy film z serii i wpis, który wydawał się zadowolić zarówno fanów, jak i krytyków. Dni Przyszłej Przeszłości wziął wiele wolności z materiałem źródłowym , ale zachował główny chwyt fabuły, prezentując kilka kreatywnych sekwencji, które rywalizowały z jakimkolwiek innym filmem akcji / gatunku z epoki. Wszyscy byliśmy gotowi wytykać palcami i śmiać się z inspirowanego glam-rockiem filmu Quicksilvera, który z pewnością bladłby w porównaniu z jego bardziej oficjalnym występem w Avengers: Wiek Ultrona. Sekwencja Czas w butelce w zwolnionym tempie z udziałem mutanta jest dziś postrzegana jako genialny kawałek współczesnego kina, choć prawdopodobnie zapomniano Czas ultrona nawet zawierał postać.



I szczerze mówiąc, Apokalipsa ma inną, przeczącą czas sekwencję, w której występuje Quicksilver, która jest równie dobra . Co prawda filmowcy bezinteresownie wracają do tej samej studni, ale na poziomie technicznym jest to równie imponujące osiągnięcie. I chociaż film nigdy nie odwołuje się do nostalgii z lat 80., użycie w scenie „Słodkich snów” Eurythmics (są z tego zrobione), można by pomyśleć, przywołuje ostrzejsze wspomnienia niż bardziej niejasny utwór Jima Croce'a użyty w poprzednim filmie . (Jest ukryty w tle, ale jest też sprytnie wykorzystany thrash metalowy utwór Metalliki z lat 80. The Four Horsemen, aby przedstawić Angela jako Horseman of Death Apocalypse.)

Dlaczego więc tak łatwo zapomina się o scenie Quicksilvera i reszcie filmu? Patrząc wstecz, wydaje się, że filmowcy po prostu nie mieli pojęcia, co… Apokalipsa miał być od początku. Dyrektor Bryan Singer stwierdził, że w ciągu kilku tygodni Dni Przyszłej Przeszłości po premierze, siedział w barze na swoim telefonie, na wpół żartobliwie ćwierkając na Twitterze do następnego filmu, mimo że prace nad scenariuszem jeszcze się nie rozpoczęły. To było jedno słowo: Apokalipsa.

POWIĄZANE: Wrześniowa reklama Disney+ The New Mutants to dzieło fanów



Singer przyznał, że większość jego znajomości kanonu pochodzi z serialu animowanego z lat 90., w którym regularnie pojawiała się Apocalypse jako ponadżyciowa groźba melodramatycznych proklamacji jego wielkości i wściekłości. Mówiąc prościej, nie jest to typ złoczyńcy, którego można by się spodziewać w jednym z Singera X Men filmy.

Instynkty Singera zawsze skłaniały się bardziej ku ugruntowanym aspektom tradycji; relacje między bohaterami oraz poszukiwania alienacji i dyskryminacji. To dobrze pasowało do wcześniejszych filmów, wprowadzając publiczność głównego nurtu do idei superbohaterów jako metafory i pozwalając Singerowi uniknąć niższego budżetu, z którym był obarczony. Ogromne scenografie z dziesiątkami postaci w kostiumach i licznymi eksplozjami nie są tanie do nakręcenia. Jednak strzelanie do dwóch osób w codziennych ubraniach, które prowadzą konstruktywną rozmowę, jest dość tanie.

Możliwe, że Singer zainspirował się coraz bardziej zuchwałymi filmami Marvel Studios tamtych czasów, serią, która rozpoczęła się podobnie ugruntowanym filmem ( Człowiek z żelaza ), ale szybko ewoluował, by oferować epickie przygody obejmujące całą galaktykę i przeskakujące między wymiarami. Bitwy X-Men w komiksach są równie duże i kolorowe, więc dlaczego nie przenieść tego do filmu?



Problem w tym, że filmy Singera nigdy nie działały na taką skalę. Od początku wydawał się działać wbrew swoim instynktom. Publiczność, która została przeszkolona do oglądania jego X Men filmy, takie jak, w zasadzie, inteligentne popcornowe filmy, nie były przygotowane na taki, który był prawie akcją od ściany do ściany, z niewielką pracą nad postaciami i prawie bez uroku, który ratuje wiele filmów Marvel Cinematic Universe. Teraz jest jasne, że wpłynęły na to inne problemy zakulisowe Apokalipsa. Lata niepokojących plotek wokół Bryana Singera dopadły go, co doprowadziło do wątpliwości, że może w ogóle nie być w stanie nakręcić filmu. Nawet po rozpoczęciu produkcji Piosenkarz podobno zniknął od planu przez wiele dni, pozostawiając pisarza/producenta Simona Kinberga, aby nabrał luzu.

POWIĄZANE: X-Men's Quicksilver to JEDYNY czas, w którym Fox przewyższa Marvel Studios

Kinberg był wówczas pozycjonowany jako odpowiedź Foxa na Kevina Feige z Marvela, geniusza z głęboką znajomością tradycji i zrozumieniem, jak przełożyć te właściwości na film. Prawdę mówiąc, poza kredytem współpisania na Dni Przyszłej Przeszłości, Kinberg ma niewielką wiarygodność na tym polu. Jego pisanie nie wydaje się wskazywać na prawdziwe zrozumienie postaci, dając całej obsadzie najmilszy dialog, jaki można sobie wyobrazić. Niewiele z zamierzonych dowcipów jest zabawnych (najlepszy żart to ad-lib aktora Nicholasa Houlta) i rzadko kiedy pojawia się moment postaci. Bardzo możliwe, że scena, w której bigot zabiją córkę Magneto, nie jest nawet hołdem dla sławnego Klasyczne X-Men historia, ale tylko równoległe myślenie ze strony Kinberga.

Kolejną przeszkodą dla filmu jest niezrozumienie tego, co sprawia, że ​​materiał źródłowy działa. Dlaczego nastoletni cyklop jest przedstawiany jako zbuntowany punk z nastawieniem? Według komentarza audio, to dlatego, że Cyclops był czarnym charakterem w epickiej Epoce Apokalipsy. Piosenkarz pomyślał, że fani pokochaliby hołd dla wszystkiego, co wiesz, że jest teraz inny pod kątem fabuły komiksu… bez doceniania, że ​​historia została osadzona w innym świecie. Apokalipsa to prequel długo działającej serii filmów. Jeśli przedstawiasz postacie na radykalnie różne sposoby, wydaje się, że po prostu nie wiesz, kim są.

POWIĄZANE: X-Men: Evolution to idealny model dla zmutowanej przyszłości MCU

Trzeba przyznać pewną zasługę wizualną filmu, która jest znacznie bardziej ostentacyjna niż zwykle nijakie podniebienie filmów Singera. W momencie premiery filmu pojawienie się Olivii Munn jako Psylocke było najbardziej komiksowym X-Manem, jaki widzieliśmy do tej pory w filmach. Jednak, jak później ujawniła, stało się tak dlatego, że aktorka zażądała, aby wystąpiła jako Psylocke, którą pamiętała z młodości. (Najwyraźniej początkowym planem było umieszczenie jej w całkowicie czarnym skórzanym wyglądzie, który od początku szpecił filmy.) Munn ujawnił również, że Singer i Kinberg zasadniczo nic nie wiedzieli o jej postaci i musiała ich edukować na planie.

Ostatecznie nie musiała się tym przejmować. Wszystkie postacie wybrane do roli Jeźdźców Apokalipsy mają bogatą historię, ale w filmie są wymiennymi gońcami. Obecność Storm and Angel jest wyłącznie usługą dla fanów, podobnie jak kamea Wolverine, która ostatecznie nie służy celowi fabularnemu. Postacie, które podobały się widzom w poprzednich filmach, a fani mutantów domagali się pojawiania się w filmach, pojawiania się i wychodzenia z historii tylko po to, by się pojawić. To mogłoby wystarczyć, by zadowolić fanów głodujących na jakąkolwiek adaptację filmową dwadzieścia lat temu, ale współczesna publiczność tego nie zaakceptuje.

Frustrujące jest to, że elementy przyzwoitej historii są tutaj. Magneto traci córkę, podobnie jak Xavier zabrał niespokojną młodą mutantkę potrzebującą wskazówek. Mystique infiltruje pierścień handlarzy mutantami, aby ocalić jej syna, Nightcrawlera. Havok jest mentorem swojego brata Cyklopa, przeklętego przerażającą mocą, której nie może kontrolować. Można ułożyć fabułę, która zajmuje się zerwanymi więzami rodzinnymi, tylko tymi elementami. Obsadzenie tutaj Apokalipsy jako głównego złoczyńcy byłoby jednak problemem. Najprawdopodobniej odrzucony syn Moiry Proteus (prawdopodobnie spłodzony przez Xaviera, jeśli chcesz Ultimate X-Men kanon) może działać jako czarny charakter tej historii.

Co Apocalypse dodaje do historii jako złoczyńca? Jest wymówką dla dużych scenografii, które prawdopodobnie miały rywalizować z wielkimi kulminacjami filmów MCU. Mimo że utalentowany Oscar Isaac otrzymuje tę rolę, nie ma z czym pracować. Ugruntowana wiedza stwarza pewien potencjał fabularny dla złoczyńcy – jego ewolucja od niewolnika do władcy, jego obsesja na punkcie ewolucji, prawdopodobieństwo, że jego prawdziwą motywacją jest uratowanie całej ludzkości przed nieuniknionym osądem Niebiańskich – ale tego nie znajdziesz w filmie.

POWIĄZANE: WIDEO: Jak technologia Wakandan zmieni MCU na zawsze

Pod pewnymi względami film jest okaleczony decyzjami podjętymi w poprzednich filmach. Wielu zauważyło podwyższony status Jennifer Lawrence w filmie, co jest nieuniknione, biorąc pod uwagę jej moc gwiazdy (nawet gdy publicznie oświadczyła, że ​​nienawidzi noszenia niebieskiego makijażu ciała). Biorąc pod uwagę jej łuk w poprzednich filmach, jest mało prawdopodobne, że skończy jako zastępca dowódcy zespołu Xaviera, ale teraz jest gwiazdą, a producenci nie chcą, aby ponownie grała złoczyńcę, więc oto jesteśmy. Publiczność zaczęła się również śmiać z tego, że każdy film franczyzy jest dziesięć lat po ostatniej sztuczce, ponieważ oczywiste jest, że nie podjęto próby starzenia obsady. Nie mamy nawet srebrnowłosego Magneto.

Więc tak, film jest frustrujący i czasami irytujący, jak wtedy, gdy nastoletni X-Men kradną odrzutowiec z Weapon X i zakładają kombinezony lotnicze, które są hołdem dla fanów kostiumów z 2000 roku, z których zawsze kpili. Ale za ten wysiłek należy się pewna zasługa. Nadszedł czas, aby seria ewoluowała, a publiczność wykazała chęć przyjęcia komiksów z wielkimi pomysłami i małymi momentami postaci. Gdyby to zadziałało, byłby to najdokładniejszy portret X-Men na ekranie. Apokalipsa należy się przynajmniej raz powtórka, choćby po to, by zbadać wskazówki, co mogło się wydarzyć.

Czytaj dalej: Czego X-Men z MCU mogą nauczyć się z filmów Fox



Wybór Redakcji


One Piece: nagość i kostiumy ratują życie Nami i Robin

Wiadomości Z Anime


One Piece: nagość i kostiumy ratują życie Nami i Robin

W odcinku 932 One Piece nagość i przypadek błędnej tożsamości kończą się wyciągnięciem Nami i Robina z niebezpieczeństwa.

Czytaj Więcej
Thriller science-fiction Roberta Pattinsona otrzymuje rozczarowującą aktualizację

Inny


Thriller science-fiction Roberta Pattinsona otrzymuje rozczarowującą aktualizację

Mickey 17, thriller science-fiction w reżyserii Bonga Joona Ho z Robertem Pattinsonem w roli głównej, otrzymuje frustrującą aktualizację.

Czytaj Więcej