Akcja na żywo Jeden kawałek była źródłem intensywnej debaty w społeczności fanów anime i mangi, a wielu zastanawiało się, czy wersja na żywo może sprostać oczekiwaniom. Wydanie nowego zwiastuna tylko zintensyfikowało tę dyskusję, a wielu fanów udaje się do mediów społecznościowych, aby wyrazić swoją opinię. Jednak zwiastun popełnił jeden duży błąd – który ma niewiele wspólnego z samą adaptacją, a wszystko z tym, jak Netflix przedstawił ją w zwiastunie – co prawdopodobnie zepsuło postrzeganie nadchodzącego programu przez wielu widzów.
PRZEWIŃ, ABY KONTYNUOWAĆ TREŚĆ
Główny problem z Jeden kawałek polega na tym, że wykorzystuje strukturę, która stała się wszechobecna w ciągu ostatnich kilku lat, do tego stopnia, że widzowie mogą odgadnąć główne rytmy, zanim się one wydarzą. Co najważniejsze, zwiastun zaczyna się od ujęć ładnych lub nietypowych miejsc, podczas gdy postać wygłasza epicki monolog. To wprowadzenie kończy się, gdy kamera przesuwa się do bohatera, który znajduje się w nieoczekiwanym miejscu. Następnie, wkrótce po tym, muzyka w zwiastunie ucina się tuż przed dostarczeniem puenty. Po tym następuje środkowa sekcja składająca się z montażu pozbawionych kontekstu momentów akcji i losowych kamei postaci, którym towarzyszy ścieżka dźwiękowa bębnów. Następnie zwiastun kończy się kolejnym żartem bez ścieżki dźwiękowej.
Problemy z przyczepą One Piece

Ponadto dwa największe dowcipy w zwiastunie wykorzystują styl humoru, który wyszedł z mody z powodu nadużywania. W pierwszym dowcipie Luffy mówi, że „wyczuwa trochę napięcia wśród załogi”, tylko dla Zoro i Nami szybko odpowiedzieć „To nie jest załoga”. Ten styl żartobliwego humoru typu „wezwanie i odpowiedź” stał się głęboko powiązany z filmami Marvela, a wielu posuwa się nawet do nazwania go „humorem MCU”. Niestety, z powodu przesycenia MCU – i niezliczonych innych franczyz, które następnie przyjęły ten styl humoru – widzowie wypalili się na nim, co prowadzi do tego, że wielu widzów natychmiast nie lubi żartów w tym stylu.
Innym wielkim żartem zwiastuna jest meta-żart na temat medium anime, gdzie Luffy się kłóci że wszyscy wielcy wojownicy „wywołują swoje ruchy kończące”, tylko po to, by Zoro zbył go, mówiąc mu, że tego nie robią. Ten styl meta-humoru nie tylko jest teraz wrzucany do wspomnianego wcześniej „humoru MCU”, ale także niepokoi fanów anime, ponieważ ze względu na skalistą historię adaptacji anime na żywo kojarzą go z programami, które nie „ szanować oryginalny materiał źródłowy.
Dlaczego był to duży błąd

Skonstruowanie zwiastuna w ten sposób było dużym błędem, ponieważ widzowie mają dość tego stylu promocyjnego z powodu nadużywania. W rzeczywistości jest tak nadużywany, że większość parodii zwiastunów naśladuje go rytm po rytmie. Z tego powodu widzowie zaczęli kojarzyć tę strukturę i styl z tanimi, nijakimi lub pospiesznymi produktami, co oznacza, że bez względu na to, jak dobra jest zawartość pokazana w zwiastunie, widzowie prawdopodobnie odrzucą ją wprost.
Poza tym ten zwiastun nie oddaje tego, co stworzył Jeden kawałek taki hit, a struktura promocji aktywnie odwraca uwagę od jej najlepszych elementów. Ludzie kochają Jeden kawałek ze względu na dużą i zróżnicowaną obsadę, pełną zabawnych, zapadających w pamięć i sympatycznych postaci, z których każda ma wyjątkową historię i relacje. Jednak ten zwiastun nie pokazuje dobrze tego elementu, ponieważ Jedyną postacią jest Luffy kto dostaje rozszerzoną sekcję ustną. Ale większość tego dialogu to ekspozycja lub żart, co oznacza, że postać traci większość swojego uroku. Ponadto inne postacie mają tak mało czasu ekranowego, że czują się cienkie jak papier i nie mają czasu, aby przyciągnąć uwagę publiczności lub pochwalić się, dlaczego są tak kochane. To jest szczególnie prawda dla Nami , która, mimo że jest jedną z najbardziej kultowych i uwielbianych postaci w serii, może jedynie przedstawić suchą ekspozycję i sprzeczkę z Zoro, co prowadzi do zerowego wpływu na publiczność. Porównaj to z filmami promocyjnymi dla Film jednoczęściowy: czerwony , który szybko uchwycił i przekazał osobowość Uty poprzez kilka doskonale dobranych linii dialogowych, czyniąc ją natychmiast fascynującą. Te filmy promocyjne uchwyciły również uroczą osobowość Luffy'ego, jednocześnie ukazując głębię jego związku z Utą, sprawiając, że zwiastuny wydają się naturalnym przedłużeniem Jeden kawałek Anime .
Kolejna rzecz, którą kochają fani Jeden kawałek jak epicka jest jego główna fabuła. Podczas gdy zwiastun akcji na żywo zawiera kilka imponująco wyglądających lokacji i kilka dobrze wyreżyserowanych scen walki, te momenty są tak szybkie, chaotyczne i pozbawione kontekstu, że tracą cały wpływ, dzięki czemu serial wygląda i wydaje się zaskakująco ogólny, ponieważ sam zakres historii i ciężar tych chwil są całkowicie stracone. Coś, co najlepiej widać na szybkich ujęciach Garp's Ship i Miss Love Duck, ponieważ chociaż oba są imponującymi efektami wizualnymi, mijają tak szybko, że brakuje im wielkości, przez co historia wygląda jak kawalkada losowych statków bez substancji.
Oczywiście w pokoju jest też słoń. Netflix wcześniej używał tej struktury i stylu zwiastuna w wielu innych programach, w tym w swoich akcjach na żywo Kowboj Bebop. Ponieważ ten program okazał się klapą, która przyciągnęła wiele negatywnych opinii ze strony społeczności anime, nawet najmniejsza wskazówka związku między tymi dwoma programami wystarczy, by rozgoryczyć fanów Jeden kawałek, bez względu na to, jak dobra jest adaptacja.
Tylko czas pokaże, czy akcja na żywo Jeden kawałek może sprostać potężnej nazwie oryginalnej mangi i anime. Jeśli jednak Netflix chce, aby serial stał się hitem, musi zastanowić się, w jaki sposób go reklamuje, ponieważ najnowsze zwiastuny promocyjne wykonują okropną robotę, przyciągając nowych fanów i prawdopodobnie odstraszając długoletnich. Chociaż nic w zwiastunie nie jest nieodpowiednie ani nie jest sprzeczne z podstawowymi elementami Jeden kawałek , prezentacja osłabia wpływ wszystkiego i sprawia, że cały projekt wygląda tanio, gdy wyraźnie tak nie jest.