Resident Evil: 5 najtrudniejszych bossów w serii (i 5, które są rozczarowujące)

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Bossowie, zwłaszcza ostateczni bossowie, zawsze są bolesnym tematem, jeśli chodzi o Mieszkaniec Zła . Było kilka naprawdę świetne jak Nemesis czy Mr.X którzy prześladują cię przez całą grę, zawsze będąc obecnością, na którą musisz uważać. To sprawia, że ​​gra jest pełna napięcia, kiedy nigdy nie wiesz, kiedy wyskoczą na ciebie.



Jednak nie wszystkie z nich zapadają w pamięć. Było kilka, które po prostu sprawiają, że idziesz huh, a inne są po prostu okropnie nudne. Posiadanie szefa, który jest tylko gąbką do pocisków, nie jest najgorszą rzeczą na świecie, ale nie może być ostatnim, jak ma to miejsce w więcej niż kilku przypadkach. Ostateczny boss powinien zawsze czuć się epicko, a nie kończyć się łomotem.



10Najtrudniejsza: królowa pijawka

Królowa Pijawka z Resident Evil Zero nie jest trudne w tradycyjnym sensie, ponieważ wciąż jest to bitwa na gąbczastą kulę, a zaczynasz z dużą ilością miejsca między tobą a nią. Problem polega na tym, że ma trzy etapy długości, a amunicja nie jest czymś, czego masz nieograniczony zapas.

Nie pomaga to, że w trzecim etapie po prostu nakłaniasz królową do zaatakowania Billy'ego przez Rebeccę, zamiast z nią walczyć. Nie jest tak źle, jeśli masz amunicję, ale jeśli nie? Cóż, najlepiej przygotuj się na bardzo frustrujące próby.

chimay niebieski abv

9Rozczarowujące: Ręka Uroborosa

Termin „rozczarowujący” opisuje wiele Resident Evil 5 , ale to idzie podwójnie w tej walce. Pod względem designu jest całkiem fajny i powinien zapewnić zabawę. Tylko, że nie z powodu tego, jak boleśnie łatwo to było. Powinieneś spalić go ogniem, aby odsłonić jego słabe punkty, co możesz łatwo zrobić z posiadanym miotaczem ognia lub nadmiarem wybuchowych kanistrów wokół niego.



Gdyby to nie było wystarczająco łatwe, możesz też po prostu kupić sobie wyrzutnię rakiet i raz ją wystrzelić. Tak, to wystarczy, jeden strzał i walka z bossem zajmie około trzech sekund.

8Najtrudniejszy: U3

Jest uważany za jeden z najlepszych w serii nie bez powodu, a projekt postaci w Resident Evil 4 jest jednym z powodów. Tak więc wielu szefów było tak wyjątkowych, Salazar wziął tort, ale to U3 przyniosło największe wyzwanie.

POWIĄZANE: 10 gier o zemście, w które powinieneś zagrać, jeśli podoba ci się The Last Of Us Part II



Walka w zwarciu sprawia, że ​​jest niesamowicie trudny do pokonania, zwłaszcza że musisz przejść przez wszystkie klatki, zanim naprawdę zaczniesz go ranić. Do tego momentu jest tak samo niezwyciężony jak Nemezis. Dodaj do tego fakt, że są z nim powiązane szybkie wydarzenia, a on nie jest szefem, z którym chciałbyś się zmierzyć dwa razy.

7Rozczarowujące: Ricardo Irving

Szkoda, że Resident Evil 5 ma tak wielu słabiutkich szefów i tym właśnie jest Ricardo Irving. Co gorsza, powinien być naprawdę epickim spotkaniem. Zamienił się w gigantycznego morskiego potwora, na litość boską, jak to mogło się nie udać?

Cóż, jak się okazuje, całkiem łatwo, gdy wystarczy go skosić za pomocą łodziowych karabinów maszynowych. Nie ma nawet jakiejś szczególnej słabości; po prostu go zapalasz, a on w końcu umiera.

6Najtrudniejszy: Derek Simmons

Teraz słowo „trudny” niekoniecznie oznacza dobry, ponieważ walka z Derekiem Simmonsem była mniej więcej tak dobra, jak cała Resident Evil 6 . To powiedziawszy, była to trudna walka z jednego powodu i tylko z jednego powodu. Wydawało się, że nigdy się nie skończy, ponieważ trwa do 30 minut. To było tak, jakby Capcom właśnie zobaczył niektóre z wieloetapowych bitew z Mroczne dusze i powiedział, że tego potrzebujemy! To, co stworzyli, było zawiłą bitwą, w której wygląda na to, że zabijesz Simmonsa co najmniej dwa razy, zanim znów się podniesie.

5Rozczarowujące: Ndesu

Ndesu wygląda na niego, a jego rozmiar z pewnością sprawia, że ​​czuje się epicko, podobnie jak jego wprowadzenie, w którym eliminuje prawie całą drużynę Chrisa. Problem w tym, że większe nie zawsze znaczy lepsze.

POWIĄZANE: Ratchet & Clank: 5 duetów gier wideo para może pokonać w walce (i 5 nie mogli)

Częściej niż nie, tak duże bossy czują się nieporęczne i wydają się zbyt łatwe do pokonania, biorąc pod uwagę ich rozmiar, zwykle zawsze wymagają strzelenia w słaby punkt. Nie pomaga to, że jest po prostu większą wersją Gigante od Resident Evil 4 , który okazuje się być znacznie lepszym szefem.

4Najtrudniejszy: Nemezis

Nemezis zawsze będzie złotym standardem, jeśli chodzi o to, jak to zrobić Mieszkaniec Zła szef. Jest właściwie budowany przez całą grę jako siła, z którą należy się liczyć, z której wolisz uciekać, niż próbować się z nią zmierzyć.

To właśnie to nagromadzenie sprawia, że ​​jest tak dobrym szefem, że z każdym spotkaniem coraz trudniej sobie z nim radzić. Pod koniec radzisz sobie z nim w jego groteskowej ostatecznej formie i jesteś zmuszony do sporego uchylania się i unikania, aż w końcu zdmuchniesz go w najbardziej satysfakcjonujący sposób.

3Rozczarowujący: Tyran

Wiek nie zawsze jest łaskawy i tak jest w przypadku Tyranta, oryginalnej gąbki pociskowej, która Mieszkaniec Zła tak chętnie kłusuje tam jako szefowie. Jego taktyka walki jest dość prosta: strzelasz do niego i strzelasz do nich. To naprawdę wszystko, poza sporadycznym unikaniem ataku lub braniem przedmiotu leczącego, ponieważ nie mogłeś. Nie prowadzi to do najbardziej ekscytujących starć, bardzo przypominających czołg i klapsy z gier MMO.

dwaNajtrudniejszy: T-078

Każdy, kto kiedykolwiek grał Kod Weronika wie o tym gościu, prawdziwy test zaangażowania, jeśli chodzi o ukończenie gry. Wszyscy zostali przez niego bezlitośnie mordowani więcej niż kilka razy. Nie chodzi nawet o to, że jest taki twardy, chodzi o projektowanie poziomów wokół niego. To po prostu niesprawiedliwe, walczyć z kimś takim jak on na tak ciasnej przestrzeni, zwłaszcza w czasach, gdy nie możesz po prostu stoczyć się w unik. To, co jeszcze pogorszyło ciasną przestrzeń, to fakt, że do tej pory zaczyna ci się kończyć amunicja. To uosobienie ciężkiej walki z bossem.

1Rozczarowujące: Eveline

Resident Evil 7 był tak miłym powrotem do korzeni, który sprawił, że serial był świetny, zmywając smród festiwalu akcji, który był sześć od razu. Wydawało się nawet, że zamierzają uniknąć stereotypowego szefa końcowego, dopóki Eveline nie będzie musiała podnieść swojej brzydkiej głowy.

Nie było to nawet konieczne, biorąc pod uwagę, że narracja skończyła się przed nią. Niestety, musisz wziąć udział w wielkiej strzelaninie, a ona to wszystko. Po prostu strzelasz jej w twarz, aż umrze.

belgijskie piwa stella artois

KOLEJNY: 10 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o Nemesis z Resident Evil 3



Wybór Redakcji


Yu-Gi-Oh!: 5 zmian w serii skróconej, które poprawiły anime (i 5, które sprawiły, że było gorzej)

Listy


Yu-Gi-Oh!: 5 zmian w serii skróconej, które poprawiły anime (i 5, które sprawiły, że było gorzej)

Yu-Gi-Oh! Skrócona seria na zawsze zmieniła serię, zarówno na dobre, jak i na złe.

Czytaj Więcej
Hayley Atwell opowiada o prowadzeniu podwójnego życia w „Agent Carter”

Kino


Hayley Atwell opowiada o prowadzeniu podwójnego życia w „Agent Carter”

Hayley Atwell opowiada CBR o powrocie do roli Peggy Carter, trudach prowadzenia podwójnego życia i scenerii serialu ABC.

Czytaj Więcej